problemy skórne i wątrobowe u 16 letniej seniorki beagle

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

beagle9
Posty:12
Rejestracja:03 stycznia 2015, 17:52

23 stycznia 2015, 15:13

Witam Doktorze, piszę ponownie bogatsza o badania mojej suni 16 letniej beagielki. Przepraszam ale post ten bedzie dosc obszerny z nadzieja na Pana sugestie....
Problem rozpoczął się na początku grudnia, na stawy dostała 3 x steryd w międzyczasie sunia zaczęła popuszczał mocz na co dostała propalin, zaobserwowałam również intensywne lizanie i wygryzanie łapki od wewnętrznej strony na wysokości kolana. Poza tymi niedogodnościami piesek czuje sie fantastycznie, ma pełno energii, piękna sierść jest skora do zabawy, a napotkani ludzie na spacerze pytają czy to szczeniaczek :)
Weterynarz zasugerował bysmy odstawili propalin ponieważ może byc na niego uczulona.(w tym wieku wszystko mozliwe) dostała co 2 dzien steryd na usuniecie świądu - nie pomogło, piesek dyszał duzo pił i siusiał.Od 10 grudnia sunia jest bez propalinu. 15 stycznia Zrobiłąm jej profilaktyczne badania krwi "profil senior" oraz badania moczu. wtedy zaczęły się schody....
Wyniki dosc szczególowe, ukazały problem wątroby i trzustki, tarczycy , jak dla mnie morfologia równiez nie jest dobra choc wet nie zwrócił na to uwagi.
Ponizej wyniki
wbc- 5,70 (6,00-12,00) hgb-147 (150-190) hct 0,441 (0,44-0,55)
Albuminy 36,9 (25,0-44,0) ALT-169 (1,00-80) alfa amylaza 1129 (10,0-1650), AP 835 (1,00-141), AST(GOT) 38,6 (1,0-76)
bilirubina 3,27(0,01-3,40) białko całkowite 64 (54-75) cholesterol 6,09 (3,10-10) CK kinazakreatynowa 97 (25-470) fruktozamina 243 (10 -365) GLDH 27,7 (0,01-6,00) Glukoza 6,36 (3,05-6,10) GGTP 20 (0,01-7) kreatynina 111 (35-132) LDH 85,4 (105-1680) lipaza 619 (0,1-120) mocznik 6,42 (3,30-8,30) trojgliucerydy w normie, chlorki w normie, fosfor nieorganiczny 1,69 (0,70-1,60) magnez,potas,sód, wapń - w normie stosunek albuminy/globuliny 1,33 (0,67-1,10) T4 całkowite 0,808 (1,50-4,50)
Lekarz wykonał USG wątroby i trzustki - w normie bez zapchanych kanałów żólciowych organy nie powiekszone.
Zalecenia 1x1 hepatiale forte, 1/2 nospy. oraz euthyrox na tarczyce w dawce 125 ( 1/2 na czczo rano oraz 1/2 wieczorem 2h przed jedzeniem)

Karmienie: Przez cale jej życie gotuje jej jedzenie kasze,ryze,warzywa i mieso - od roku gotowałam jej wołowine(poledwice) w tym przypadku odtawilam wołowine zaczelam gotowac indyka zmniejszajac ilosc białka dodajac wiecej warzyw w duzej ilosci burak,marchew,seler,korzen pietruchy, Na zmiane ryz/kasza gryczana/jaglana

Cały czas zmagam sie z problemem skórnym zaczeło sie od łapki teraz sa to 4 łapy, siersc wylizana silny swiąd. Weterynarz pobrał zeskrobine wynik liczne grzyby i zapalenie mieszków włosowych zapisano imaverol do oprysku co 2 dzien kąpiel w szaponie siarkowym, sama dołozylam w dzien bez oprysku smarowanie maścią lamissilat, a przestrzenie miedzy poduszkami spryskuje daktarinem w sprayu. Problem nie ustepuje piesek drapał sie bardzo był niespokojny pojechałam do weterynarza ponownie zostały pobrane zeskrobiny na posiew - czekam na wyniki , zapisany antybiotyk i opryski bez zmian. Po 5 dniach brania antybiotyku zauwazylam lub chce widziec lekka zmiane nie interesuje sie wylizanymi miejscami ale znajduje sobie nowe... sunia cały czas w kołnierzu i biedaczka jeszcze w pampersie z uwagi na popuszczanie .

Leki przyjmowane obecnie: eythyrox125, hepatiale forte, no spa, antybiotyk 2x1/2, operanol 1x1, witaminy i minerały dla seniora firmy dolfos 1x1, wit C, do tego opryski imaverol plus masci jak powyzej

Czy moge prosic o sugestie w dalszym jej leczeniu zal mi jej z uwagi na to ciagle drapanie się - czy to moze byc wina wątroby ? Czy te wyniki moga byc zafałszowane z uwagi na przyjecie w grudniu 5x sterydu ?
Licze na Pana i wasza pomoc :)
Patiii_k
Posty:2
Rejestracja:24 stycznia 2015, 18:29

24 stycznia 2015, 18:45

Jeśli chodzi o problem z wątrobą mogę Ci polecić ostropest plamisty u mojej suni zdziałał cuda! Sunia miała powiększoną wątrobę tak, że aż brzuszek był wydęty..wet po zrobieniu usg stwierdził że są plamy i dosłownie bąble na wątrobie! Zaczęłam szukać jakiegoś środka ziołowego i natrafiłam na ostropest plamisty mielony.Zmieniłam psu diete na kurczaka z warzywami i posypywałam ostropestem przez około rok. Wrzody znikły i brzuszek wydęty także!a psiak ma 16 lat :)
beagle9
Posty:12
Rejestracja:03 stycznia 2015, 17:52

25 stycznia 2015, 13:02

slyszalm o ostropescie, bede jej dawać , martwi mnie bardziej ten świąd na jej skórze.... :(
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

26 stycznia 2015, 13:03

napisz kiedy i jakie sterydy podawał i kiedy pies miał pobrana krew. Dasz radę zdjęcia skóry zamieścić?
beagle9
Posty:12
Rejestracja:03 stycznia 2015, 17:52

26 stycznia 2015, 14:51

sterydy były podawane cały grudzień razem 5 x (niestety nie pamiętam nazwy ale chyba na literę "d" :) - sprawdzę po powrocie do domu)
badania krwi były robione 08 stycznia

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7dc ... 2126d.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9ee ... ed379.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/323 ... fc815.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/44c ... 74644.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/873 ... e3dea.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c0d ... 76f7c.html

zaczerwieniona skóra jest wszedzie tylko nie na grzbiecie, w momencie jak zdejmę jej kołnierz rzuca się zębami na swoje łapki liże brzuch drapie się.... dzwoniłam dziś w sprawie wyników posiewu jutro o 15 mają być.
Weterynarz twierdzi ze nie wygląda mu to na grzybicę...

ps: mam nadzieje ze zdjęcia się załadują

DZIĘKUJĘ DOKTORZE :)
beagle9
Posty:12
Rejestracja:03 stycznia 2015, 17:52

20 lutego 2015, 23:55

witajcie mamy 20 luty miesiac temu zamiescilam zdjecia od tego czasu problem łapek sie zakonczył, zarosły ładnie sierscią świad ustąpił, teraz zaatakował okolice sromu, krocza - siersc wypadła, mocne zaczerwienienie miejsca az ciepłe, oczywiscie jest to miejsce chęci ciaglego lizania , dlatego ponownie kołnierz na stale zagoscił na jej głowie, Wyniki posiewu nic nie dały nic nie wyhodowano na nasze nieszczescie :( - zalamuje juz rece, moj weterynarz od lat stały tez je załamał ...
W desperacji pisze juz maile z prosba do roznych weterynarzy dermatologow wysylam zdjecia , sugestia jednego jest taka by podac antybiotyk,i bardziej upatrywac problemu w złych wynikach wątrobowych... badania bede powtarzac pod koniec lutego
co jeszcze moglabym zrobic ? jestem juz bezsilna
katiku
Posty:5
Rejestracja:15 lutego 2015, 19:48

21 lutego 2015, 13:08

Mam to samo z moim beagle - choć ma tylko 9 lat..

Po pierwsze uważaj na sterydy.. faktycznie przynoszą ulgę pieskowi, powodują, że nie drapie się, nie wylizuje.. poprawia ogólny wygląd skóry ALE niestety niszczy organizm i powoduje nieodwracalne zmiany

Mój pies ma problemy skórne od lat - lista weterynarzy, którzy się nim opiekowali zakrawa na cyfrę dwu liczbową! szczerze? każdy miał inne teorie, inne metody - najczęściej jednak słyszałam o alergii, atopowym zapaleniu skóry itp.
Przedostatni weterynarz podawał mu calcord (steryd najnowszej generacji) w ilości pół tabletki raz na 2 / 3 dni - podawałam mu steryd jak widziałam, że zaczyna się drapać i odczuwa dyskomfort - teoretycznie pomagało ale w praktyce to był tylko maskowanie problemu.
W grudniu zauważyłam dziwne zmiany skórne w okolicach narządów płciowych - i mimo, że lekarz twierdził, że to jest od wylizywania się, ja wiedziałam, że nie... nigdy nie widziałam żeby pies się lizał tam.. a zmiany pojawiły się z dnia na dzień. Lekarz zbagatelizował sprawę i dał antybiotyk - nie pomogło... tuż przed tym incydentem pies miał robioną morfologię i miał ponad 8000 na próbie wątrobowej - norma 155?!? lekarz powiedział, że to normalne i że to przez steryd. Jak mówiłam, że ma wielki bandzioch i jakby spuchnięty weterynarz twierdził, że pies jest po prostu za gruby... poprosiłam o dodatkowe badania (wyskrobiny, wymazy ze zmienionych obszarów) - i w ZHW usłyszałam, że problemy skórne mojego psa to nic... że wszystko wskazuje na zespół cushinga... dodam, że pies nie jest wysterylizowany

Zmieniłam weterynarza - wyprowadzamy od grudnia psa z fatalnego stanu... który właśnie powstał na skutek używania sterydu! zespół cuchinga się nie potwierdził na szczęście - ogólny stan skóry w tym zmiany na narządach płciowych zniknęły, i sierść jest prawie idealna, pies nie ma brzucha, przestał spać całymi dniami - wszystko zostało osiągnięte dzięki kąpielom, płukaniem uszu, oczu...bez wspomagania się lekami... do czasu oczywiście ;) może te zmiany u Twojej suni są przez steryd? może to jest na tle hormonalnym jak u mnie?

Mamy wielki problem z przednimi łapami.. widziałam Twoje zdjęcia i mimo, że są niepokojące to jest nic w porównaniu co mój piesek ma na łapach... łyse, wielkie placki... i nic nie pomaga... krew się sączy przy najmniejszym dotyku.. jakby te łyse placki idą ku górze.. pojawia się mała dziurka w sierści, jakby strupek... który się powiększa.. i w konsekwencji jest czerwono - siny spuchnięty placek... jest rivanol, woda utleniona, maści antygrzybiczne, buty, kołnierz... pies się nie wylizuje a rany są coraz większe... co jest ciekawe to tylko przednie łapy.. nie ma też nóżycy..
beagle9
Posty:12
Rejestracja:03 stycznia 2015, 17:52

22 lutego 2015, 01:24

Katiku widze ze sporo z "biglokiem" przechodzisz , czytajac twoj post wiele widze wspolnego .... napisz mi prosze w czym kąpiesz psa i jakie leki wlaczylas do wspomagania leczenia ? czy powtorzylas badania watrobowe i czy nastapila zmiana ? JA wiem ze za szybko zrobiłam badania po tej serii sterydowej i kto wie czy wlasnie one nie wplynely na tak zle wyniki, zobaczymy jak powtorze badania.

Teraz jestem juz tez bogatsza w wiedze i wiem ze steryd to nic dobrego , jednak z uwagi na to iz przez 16 lat nie miałam problemow zdrowotnych z psem nie zwracałam uwagi na to co podaje weterynarz - wiedzialam ze ide z psem do lekarza i tam otrzyma pomoc. Szkoda tylko ze na każdy problem wiekszosc weterynarzy aplikuje wlasnie steryd...Prawda jest taka ze właśnie po sterydzie zaczęły sie problemy... teraz wiem ze wyrażę zgodę na steryd tylko w sytuacji wyjątkowej.

U mnie "akcja" łapki wyleczona tzn nie ma sladu po tym co widziałaś na zdjęciach wszystko pieknie zarosło sierścią i łapki juz odeszły w zapomnienie. Na tapecie mamy okolica narządów płciowych podobnie jak u ciebie..... W środę się zaczęło dzis mamy sobotę czyli po 4 dniach przemywania kwasem bornym , fungidermem i smarowaniu 3xdziennie clortimazolum mascia kolor skóry z zaognionego zaczyna przechodzić w róż wiec jakaś minimalna poprawa jest nadal utrzymuje sie jednak opuchlizna i nabrzmienie sromu. Po ściągnięciu kołnierza "atak" jęzorem nie nastepuje odrazu tylko po jakims czasie...
MAm nadzieje ze to sie wreszcie skończy, żal mi na nia patrzeć ma tyle życia w sobie, radosci i energii , a takie cholerstwo nie wiadomej przyczyny sie przypałętalo.

Czy robilas badania w kierunku gronkowca, posiew na bakterie ? moze u ciebie to jest powodem ?
dawaj znac

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

02 marca 2015, 09:17

steryd jak piszecie na większość rzeczy bardzo ładnie działa , ale...... skutki uboczne są fatalne. Można go dać 1-2-3 razy ale jeśli nie pomaga to trzeba szukać , a nie dalej pakować. Najlepiej żeby także tych 1-2-3 razy nie było , tylko podanie z przemyśleniem i celowanym padaniem , a nie zobaczymy co będzie. Myślę, że w w wypadku beagle9 za szybko po sterydach kontrolowałaś próby wątrobowe stąd masz takie wyniki. Ale to nic innego jak je drugi raz powtórzyć po kilku tygodniach o zakończenia podawania sterydów. Są zwierzęta, które po podaniu sterydów a najczęściej po długotrwałym stosowaniu sterydów mają bardzo duże zmiany skórne i nie tylko . Zmianie ulega charakter zwierzaka, zmianie ulega praca wielu narządów , zmianie ulega wygląd psa. Nie mam pojęcia co się dzieje ze skórą Twojego psa , ale trzeba to powoli pomału skupić się na diagnostyce i krok za krokiem robić małe postępy. Jednocześnie należy pamiętać , że to zwierzę ma 16 lat ( przy wprowadzaniu n owych leków).
beagle9
Posty:12
Rejestracja:03 stycznia 2015, 17:52

06 marca 2015, 20:40

dzięki doktorze! problem został NA RAZIE wyleczony. Zmieniłam lekarza, ktory mozna powiedziec powiedział to co Pan powyzej napisał....szkoda ze wpakowali w nią te sterydy, ale czasu nie cofniemy i obecny lekarz pomógł jej skórze odstawilismy wszystkie dotychczasowe leki, leczenie polegalo na smarowaniu 2xdziennie zmian SUROLANEM (kiedy na ucho to stosowalam) po 4 dniach stosowania "ogien" czyli stan zapalny zaczął schodzic na dzien dzisiejszy odrasta siersc i jest wszysto SUPER !!!!
Prawdopodobnie to wlasnie zmiany wątrobowe po sterydzie. Powtórzyłam badania krwi jutro odbieram wynik , sama jestem ciekawa jak to bedzie wyglądać. Obecny Doktor wprowadził dodatkowo Ornityl czyli rano Hepatiale Forte , wieczorem Ornityl.

Problem mam teraz z popuszczaniem moczu!!!!! leci z niej caly czas badania moczu z posiewem OK (niski jest cieżar moczu,ale mysle ze przez to ze caly czas popuszcza) jutro bede tez wiedziec jak wygl wyniki krwi w kierunku nerkowym.

Lekarz zapisal jej Ditropan 1/2 dziennie narazie nie pomaga... czy ktos z was to stosował?
Czy mozliwe jest ze popuszczanie moczu jest efektem niedoczynnosci tarczycy ?

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

07 marca 2015, 12:43

Ditropan bardzo ładnie działa przy kłopotach związanych z niedomykaniem zwieracza szyjki pęcherza moczowego przy zaburzeniach neurologicznych. Przy innym tle nie będzie działał. Niedoczynność tarczycy i popuszczanie moczu ? Niestety nie mają te 2 rzeczy na siebie wpływu.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości