Chciałam zapytać, czy jesteście zgodni z diagnozą lekarza weterynarii, u którego byłam z moją sunią w niedziele. Piesek ma od około 2 - 1.5 miesiąca objawy załączone w linku https://www.youtube.com/watch?v=mW54ZQY6om4
Lekarz najpierw stwierdził najpierw, że to kichanie wsteczne, ale w książeczce zdrowia napisał, że to zapalenie górnych dróg oddechowych. Przepisał lek "Clavaseptin". To dobry lek na ten przypadek? Martwię się o swojego psa.
Czy lekarz dobrze się poznał? Wyglądał na amatora. POMOCY :(
jakiego masz mądrego lekarza przeproś go za tego amatora miał świętą rację co do kichania wstecznego
-
- Posty:9
- Rejestracja:26 stycznia 2015, 19:17
Czyli lek jest dobrze przepisany i mam czekać na jego działanie?
-
- Posty:9
- Rejestracja:26 stycznia 2015, 19:17
Czekałam około 3 godzin i podczas jego dyżuru, zmarł szczeniak, a jednej "pacjentce" stwierdził, że nie umie pomóc, także miałam wątpliwości co do jego fachu.
-
- Posty:9
- Rejestracja:26 stycznia 2015, 19:17
Mam nadzieje Mojej suni już przechodzi
-
- Posty:9
- Rejestracja:26 stycznia 2015, 19:17
Ataki wracają, wczoraj miała bardzo męczący, chyba trwał z 5 minut. Co można robić podczas takiego ataku, żeby to ustąpiło? Klaskanie, przestraszenie nie działają. Lekarz zalecił masowanie gardła i wyciąganie jej języka na wierzch, ale to też nie działa.
Pomijając ogólne leczenie psa (wdrożone przez lekarza) gardło należy nawilżać, a nie straszyć psa podczas ataku! To nie czkawka u człowieka!
Górne drogi oddechowe można nawilżyć co najmniej na dwa sposoby:
1. Robisz psu "parówkę" z olejku do inhalacji (ja zamykałam sie z psem w pokoju i w kominku na olejki rozgrzewałam krople Inhanol). Pomagają w oddychaniu.
2. Wyciskasz psu do pyszczka wit. a. 1 kapsułkę - ale najpierw zapytaj lekarza, czy nie przekroczysz dawki witaminy.
U mnie oba sposoby sprawdzone.
Górne drogi oddechowe można nawilżyć co najmniej na dwa sposoby:
1. Robisz psu "parówkę" z olejku do inhalacji (ja zamykałam sie z psem w pokoju i w kominku na olejki rozgrzewałam krople Inhanol). Pomagają w oddychaniu.
2. Wyciskasz psu do pyszczka wit. a. 1 kapsułkę - ale najpierw zapytaj lekarza, czy nie przekroczysz dawki witaminy.
U mnie oba sposoby sprawdzone.
wiciasprycia pisze:Ataki wracają, wczoraj miała bardzo męczący, chyba trwał z 5 minut. Co można robić podczas takiego ataku, żeby to ustąpiło? Klaskanie, przestraszenie nie działają. Lekarz zalecił masowanie gardła i wyciąganie jej języka na wierzch, ale to też nie działa.
Wróć do lekarza bo po paru dniach powinna być poprawa . Może należałoby zrobić rtg klatki piersiowe AP i boczne .
W przypadku mojej suni takie było postępowanie i okazało się że miała zmiany zapalne w oskrzelach ( osłuchowo brak) dolecono :
Theospirex i lek odpornościowy i ciąg dalszy antybiotyku . Od niedzieli suka nie kaszle , nie "zaciąga " nie bulgocze jej
w nosie i gardle -brak ataków .Czuje sie bardzo dobrze .
-
- Posty:9
- Rejestracja:26 stycznia 2015, 19:17
Zostało jej jeszcze półtora tabletki, pół na wieczór i jutro rano połówka i pół na wieczór, poczekam aż się skończą i jeśli w ciągu 3 dni jej to nie przejdzie to już ostre działania podejmę. Żeby się jej tylko nic nie stało maluchowi.
-
- Posty:9
- Rejestracja:26 stycznia 2015, 19:17
Racja, nie ma co ryzykować przypłacając Jej zdrowiem
dokładnie wracaj do lekarza i rozmawiaj o swoich niepokojach.