Niewydolność nerek u psa!
dobre pytanie. I tak i nie . Dobra też odpowiedź. Należy dbać o psa i pod kątem dietetycznym i pod kątem zdrowotnym. Dieta - należy pamiętać , że dieta wysokobiałkowa stanowi pewne obciążenie nerek. Podawana incydentalnie nie powinna zaszkodzić podawana długo na pewno dociąża nerki. Leki - niektóre leki bardzo obciążają nerki zwłaszcza uwielbiane przez właścicieli leki przeciwbólowe zwłaszcza z grupy NLPZ. Kontrolujmy sporadycznie krew i mocz psa . Wiele nadkażeń czy zakażeń układu moczowego jest początkiem tragedii. Ich wyłanczanie jest formą zapobiegania i komplikacji.
Panie Jarku mam takie pytanie.
Czy naprawdę jak kreatynina u psa rośnie praktycznie z dnia na dzień( bo 16 stycznia piesek miał kreatyninę 5,4 19 stycznia 6,2 a 20 stycznia już 7,4)mimo kroplówek( ostatnie miał 19 stycznia) to nie da się już nic zrobić? dodam że kroplówki pies brał 2 x razy dziennie po 1 litrze od 10 stycznia. Najpierw kreatynina spadała 7,14 do 5,4 a potem praktycznie mimo kroplówek zaczęła rosnąć. mocznik spadł ze 160 na 90 a potem również rósł do 113. oraz dlaczego psu tak skoczyło ciśnienie że odkleiły mu się siatkówki w obu oczach i pies stracił wzrok. Dodam że pies brał leki od nadciśnienia. Pytam o to wszystko może dlatego by uspokoić własne sumienie że uśpiłem swojego przyjaciela bo cały czas mam wyrzuty sumienia że zrobiłem to za wcześnie, że trzeba było poczekać kilka dni dłużej.
Czy naprawdę jak kreatynina u psa rośnie praktycznie z dnia na dzień( bo 16 stycznia piesek miał kreatyninę 5,4 19 stycznia 6,2 a 20 stycznia już 7,4)mimo kroplówek( ostatnie miał 19 stycznia) to nie da się już nic zrobić? dodam że kroplówki pies brał 2 x razy dziennie po 1 litrze od 10 stycznia. Najpierw kreatynina spadała 7,14 do 5,4 a potem praktycznie mimo kroplówek zaczęła rosnąć. mocznik spadł ze 160 na 90 a potem również rósł do 113. oraz dlaczego psu tak skoczyło ciśnienie że odkleiły mu się siatkówki w obu oczach i pies stracił wzrok. Dodam że pies brał leki od nadciśnienia. Pytam o to wszystko może dlatego by uspokoić własne sumienie że uśpiłem swojego przyjaciela bo cały czas mam wyrzuty sumienia że zrobiłem to za wcześnie, że trzeba było poczekać kilka dni dłużej.
Pies ważył 32 kg. od dwóch lat co dwa miesiące dostawał takie ilości i wszystko było wporządku aż do feralnego 20 stycznia kiedy stracił wzrok. Jeszcze w piątek 16 stycznia wyniki mu się poprawiły ale w poniedziałek niestety już coraz gorsze mimo że brał kroplówki. Usg nerek potwierdziły że nerki już są strasznie zniszczone.
Mam pytanie, około półtora miesiąca temu w badaniu krwi wyszedł u młodego 19 miesięcznego psa podwyższony mocznik, jutro jadę powtórzyć badanie, jakaś podpowiedź co jeszcze należy wykonać w celu sprawdzenia czy nerki funkcjonują poprawnie. Aktualny stan zdrowia psa bardzo dobry.
powtórz badanie mocznik, kreatynine , morfologię, ast, alt, cukier i analiza moczu. To podstawa. A potem zobaczymy co wyjdzie w badaniach.
Dzień dobry !
Moja 15 letnia suczka, ważąca wtedy 9,5 kg dziś waży 8 kg, zachorowała na tą chorobę pięć tygodni temu.Tydzień wcześniej doznała urazu łapki, trzeba było szyć bo inaczej wykrwawiłaby się. Zaczęło się od tego, że wymiotowała, nie chciała jeść, a z pyszczka strasznie jej śmierdziało. Lekarka zleciła zbadanie poziomu kreatyniny we krwi, miała 3,4 mg, wynik z badania moczu był dobry. Ze względu na chorobę serca tylko część kroplówki dostała dożylnie resztę podskórnie razem pół litra. Przez tydzień dostawała podskórnie po pół litra i po 2 tabletki Lespewet. Poziom kreatyniny zmalał do 2,3 mg. Kroplówek stopniowo coraz mniej, przed ostatnim badaniem po 100 ml. Poziom kreatyniny badany był co tydzień i wynosił 2,5 mg, 2,3 mg i ostatni 2,1. Po ostatnim kroplówki zostały przerwane, bo serducho pogorszyło się. Po tygodniu znowu nudności i smród z pyszczka oraz ogólne pogorszenie samopoczucia, kreatynina 5,7 mg, stosunek białka do kreatyniny w moczu dobry. Kroplówki 350 ml. dziś już piąty dzień. Stan się nie poprawia, chodzi osowiała z podkulonym ogonem, wczoraj trochę zjadła (dostaje Megalię). W piątek będzie kontrola kreatyniny. Chciałam zapytać czy to jest możliwe, żeby badania moczu były dobre przy takim poziomie kreatyniny ? Jeśli tak to co to oznacza, jakie rokowania ma moja psina ?
Moja 15 letnia suczka, ważąca wtedy 9,5 kg dziś waży 8 kg, zachorowała na tą chorobę pięć tygodni temu.Tydzień wcześniej doznała urazu łapki, trzeba było szyć bo inaczej wykrwawiłaby się. Zaczęło się od tego, że wymiotowała, nie chciała jeść, a z pyszczka strasznie jej śmierdziało. Lekarka zleciła zbadanie poziomu kreatyniny we krwi, miała 3,4 mg, wynik z badania moczu był dobry. Ze względu na chorobę serca tylko część kroplówki dostała dożylnie resztę podskórnie razem pół litra. Przez tydzień dostawała podskórnie po pół litra i po 2 tabletki Lespewet. Poziom kreatyniny zmalał do 2,3 mg. Kroplówek stopniowo coraz mniej, przed ostatnim badaniem po 100 ml. Poziom kreatyniny badany był co tydzień i wynosił 2,5 mg, 2,3 mg i ostatni 2,1. Po ostatnim kroplówki zostały przerwane, bo serducho pogorszyło się. Po tygodniu znowu nudności i smród z pyszczka oraz ogólne pogorszenie samopoczucia, kreatynina 5,7 mg, stosunek białka do kreatyniny w moczu dobry. Kroplówki 350 ml. dziś już piąty dzień. Stan się nie poprawia, chodzi osowiała z podkulonym ogonem, wczoraj trochę zjadła (dostaje Megalię). W piątek będzie kontrola kreatyniny. Chciałam zapytać czy to jest możliwe, żeby badania moczu były dobre przy takim poziomie kreatyniny ? Jeśli tak to co to oznacza, jakie rokowania ma moja psina ?
mocz prawdopodobnie jest bardzo lekki i nic więcej w nim nie ma , pasowałoby obejrzeć takie nerki na usg.
Poproszę o USG przy przy następnej wizycie, jutro lub pojutrze. Poprzednie wykazało, że nie są najlepsze ale i nie bardzo złe. Dziękuję za odpowiedź.
Wczoraj wykonaliśmy u psiaka badania kontrolne i jest super:
morfologia, wszystkie parametry w normie
analiza moczu - piękna
biochemia - wszystko w normie
mocznik i kreatynina w pięknej normie,
zapominamy o problemie i cieszymy się stanem aktualnym oby jak najdłużej, takich wyników życzę każdemu pieskowi na forum
a i jeszcze babeszia na minusie, nie było objawów ale psiak miał do siebie przyssane kleszcze to przy okazji wolałam sprawdzić i tu również jest super
morfologia, wszystkie parametry w normie
analiza moczu - piękna
biochemia - wszystko w normie
mocznik i kreatynina w pięknej normie,
zapominamy o problemie i cieszymy się stanem aktualnym oby jak najdłużej, takich wyników życzę każdemu pieskowi na forum
a i jeszcze babeszia na minusie, nie było objawów ale psiak miał do siebie przyssane kleszcze to przy okazji wolałam sprawdzić i tu również jest super
Witam.
Ruszyłą akcja zbiórki na urządzenie do hemodializy.
zapraszam serdecznie
https://www.facebook.com/events/442758289224160/
Ruszyłą akcja zbiórki na urządzenie do hemodializy.
zapraszam serdecznie
https://www.facebook.com/events/442758289224160/
Witam, proszę o kilka słów analizy Panie Jarku.
Pies to owczarek szetlandzki
wiek: 10 lat
waga: 12 kg
Wszystko było w porządku i nagle w piątek 10 kwietnia zaczął wymiotować i dostał biegunkę. Początkowo lekarz stwierdził zatrucie i dał antybiotyk w zastrzyku. W poniedziałek kolejny antybiotyk. Dopiero w środę pojechałem do innego weterynarza, gdzie zrobiono badanie krwi i stwierdzono PNN. Wyniki:
CREA = 790 umol/L (44-159)
UREA = 43,8 mmol/L (2,5-9,6)
Dodam, że pies nic nie je i wymiotuje ok 3 razy w ciągu dnia żółto-zieloną wydzieliną. Nie wypróżnia się, ale sika w miarę normalnie. Jest osłabiony, jednak sam wychodzi na dwór, merda ogonem, wita się z właścicielem i cieszy na jego widok. Dostał kroplówkę od wczoraj wieczór 500 ml Ringeri wieczorem i 250 rano. Po kroplówce wyraźnie odzyskał siły i chodził po podwórku. Jak inny pies zaszczeka i wybiegnie na dwór to biegnie za nim i poszczekuje.
Wymioty jednak nie ustają i nic nie chce jeść.
Czy są jakieś szanse, że przy tych parametrach pies wyjdzie z tego? Do poniedziałku będziemy płukać go kroplówkami i wtedy ponowimy badanie krwi. Jakie ewentualnie inne badania wykonać?
Pies to owczarek szetlandzki
wiek: 10 lat
waga: 12 kg
Wszystko było w porządku i nagle w piątek 10 kwietnia zaczął wymiotować i dostał biegunkę. Początkowo lekarz stwierdził zatrucie i dał antybiotyk w zastrzyku. W poniedziałek kolejny antybiotyk. Dopiero w środę pojechałem do innego weterynarza, gdzie zrobiono badanie krwi i stwierdzono PNN. Wyniki:
CREA = 790 umol/L (44-159)
UREA = 43,8 mmol/L (2,5-9,6)
Dodam, że pies nic nie je i wymiotuje ok 3 razy w ciągu dnia żółto-zieloną wydzieliną. Nie wypróżnia się, ale sika w miarę normalnie. Jest osłabiony, jednak sam wychodzi na dwór, merda ogonem, wita się z właścicielem i cieszy na jego widok. Dostał kroplówkę od wczoraj wieczór 500 ml Ringeri wieczorem i 250 rano. Po kroplówce wyraźnie odzyskał siły i chodził po podwórku. Jak inny pies zaszczeka i wybiegnie na dwór to biegnie za nim i poszczekuje.
Wymioty jednak nie ustają i nic nie chce jeść.
Czy są jakieś szanse, że przy tych parametrach pies wyjdzie z tego? Do poniedziałku będziemy płukać go kroplówkami i wtedy ponowimy badanie krwi. Jakie ewentualnie inne badania wykonać?
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości