Witam!
Mam 6-cio miesięcznego owczarka niemieckiego z mega krowią postawą. Weterynarz zalecił mi zrobienie badania na poziom wapnia i fosforu. Własnie odebrałam wyniki i przedstawia się to następująco:
Fosfor w surowicy 7.5 mg/dl
Wapń w surowicy 2.99 mmol/l .
Czy wyniki i stosunek Ca/P mieszczą się w normie?
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Poziom wapnia i fosforu
we krwi psa masz za duży poziom fosforu. Przyczyną może być , żywienie psa w nadmiarze mięsem, proszę napisz pozostałe wyniki i podanie diety tego psa.
Odświeżam wątek, żeby nie zakładać nowego.
Mam podobny problem z 20 tygodniowym szczeniakiem ON.
Sunia z hodowli, ale totalnie niedożywiona, z rozwaloną gospodarką elektrolitową, nie przyswajająca karmy podawanej w hodowli (Happy Dog). Lista zaniedbań hodowcy to temat-rzeka. W wieku 12 tygodni sunia ważyła 4,5 kg.
W tej chwili powoli wychodzi na prostą, waży 13,5 kg, karmiona jest Orijenem Puppy, choć obecnie przechodzimy na TOTW z bizonem. Niestety, każdą karmę dosmaczam odrobinką kociego gourmet gold. Inaczej nie zje.
Z uwagi na zjadliwe e.coli w pęcherzu od tygodni sunia jest leczona antybiotykiem (Synergal) i mimo podawania symbiotyku ma jakieś braki mineralne, bo podjada koopy. Dostaje sporo żwaczy na tę przypadłość i troszkę jogurtu naturalnego. Wszystkie tabletki podaję jej w niewielkiej kulce z pasztetu drobiowego. Czy to aż tak może napędzić fosfor? Zero mięsa, kości, twarogów i witamin. Na stawy dostaje Cani Agil, na pęcherz Urovet, do wody B-complex Bephara. Codziennie je marchewkę, bo lubi.
Parametry nerkowe i usg nerek bez zastrzeżeń we wszystkich badaniach, więc to raczej nie od nerek. Próbowałam przez 2 tygodnie zbijać fosfor Alusalem, ale bez efektu.
Przez trzy kolejne badania wciąż walczymy m.in. ze zbyt niskim białkiem całkowitym (43,47,47 g/l norma 54-76) albuminami (22,27,27 g/l norma 28-43) i globulinami (21,20,20 g/l norma 24-43), niską hemoglobiną (9.5,11.3,12.8 g/dl norma 15-19) i erytrocytami (4.3,5.0,5.2 T/l norma 6-9).
Wyniki poziomu Ca i P powtarzane są co 3 tygodnie, zawsze w Idexx-ie i wyglądają w kolejnych badaniach tak:
1. wapń 2,6 mmol/l (norma do 3) - fosfor 3,3 mmol/l (norma do 1,7)
2. wapń 2,8 - fosfor 3,1
3. wapń 2,8 - fosfor 3,1
4. wapń 2,8 - fosfor 3,2
Co robić, co robić?? Poradźcie proszę!
Mam podobny problem z 20 tygodniowym szczeniakiem ON.
Sunia z hodowli, ale totalnie niedożywiona, z rozwaloną gospodarką elektrolitową, nie przyswajająca karmy podawanej w hodowli (Happy Dog). Lista zaniedbań hodowcy to temat-rzeka. W wieku 12 tygodni sunia ważyła 4,5 kg.
W tej chwili powoli wychodzi na prostą, waży 13,5 kg, karmiona jest Orijenem Puppy, choć obecnie przechodzimy na TOTW z bizonem. Niestety, każdą karmę dosmaczam odrobinką kociego gourmet gold. Inaczej nie zje.
Z uwagi na zjadliwe e.coli w pęcherzu od tygodni sunia jest leczona antybiotykiem (Synergal) i mimo podawania symbiotyku ma jakieś braki mineralne, bo podjada koopy. Dostaje sporo żwaczy na tę przypadłość i troszkę jogurtu naturalnego. Wszystkie tabletki podaję jej w niewielkiej kulce z pasztetu drobiowego. Czy to aż tak może napędzić fosfor? Zero mięsa, kości, twarogów i witamin. Na stawy dostaje Cani Agil, na pęcherz Urovet, do wody B-complex Bephara. Codziennie je marchewkę, bo lubi.
Parametry nerkowe i usg nerek bez zastrzeżeń we wszystkich badaniach, więc to raczej nie od nerek. Próbowałam przez 2 tygodnie zbijać fosfor Alusalem, ale bez efektu.
Przez trzy kolejne badania wciąż walczymy m.in. ze zbyt niskim białkiem całkowitym (43,47,47 g/l norma 54-76) albuminami (22,27,27 g/l norma 28-43) i globulinami (21,20,20 g/l norma 24-43), niską hemoglobiną (9.5,11.3,12.8 g/dl norma 15-19) i erytrocytami (4.3,5.0,5.2 T/l norma 6-9).
Wyniki poziomu Ca i P powtarzane są co 3 tygodnie, zawsze w Idexx-ie i wyglądają w kolejnych badaniach tak:
1. wapń 2,6 mmol/l (norma do 3) - fosfor 3,3 mmol/l (norma do 1,7)
2. wapń 2,8 - fosfor 3,1
3. wapń 2,8 - fosfor 3,1
4. wapń 2,8 - fosfor 3,2
Co robić, co robić?? Poradźcie proszę!
Jak chcesz podwyższyć białko całkowite, jeżeli pozbawiasz psa mięsa, to najbardziej wartościowe białko, łatwo przyswajalne,
Kości i podroby to bomba fosforowa, natomiast mięso już nie aż tak bardzo. Można wypróbować czy przeszło by karmienie ziemniakami ( niestety ziemniaki świeżo ugotowane i roztarte na puch) z mięsem. Dieta ziemniaczana bogata w potas, usuwa fosfor. Wprowadź psu do diety węglan wapnia w tabletkach lub utarte we młynku do kawy zmielone skorupy jaj, to to samo co węglan wapnia, tylko więcej pracy.
Do podwyższenia poziomu hemoglobiny, suszona krew wołowa do kupienia w necie.
Nie sądzę aby kulka z pasztetu podniosła az tak poziom fosforu.
Jakie żwacze podajesz na to aby pies nie zjadał kup, pasowało by wykonać profil trzustkowy, test kliszowy, niedowaga, zjadanie odchodów, kojarzy się z problemami z trzustką, ON-ki to rasa predysponowana do tej choroby, a wtedy to same żwacze nie pomogą, trzeba by podać enzymy trawienne np. Kreon
Kości i podroby to bomba fosforowa, natomiast mięso już nie aż tak bardzo. Można wypróbować czy przeszło by karmienie ziemniakami ( niestety ziemniaki świeżo ugotowane i roztarte na puch) z mięsem. Dieta ziemniaczana bogata w potas, usuwa fosfor. Wprowadź psu do diety węglan wapnia w tabletkach lub utarte we młynku do kawy zmielone skorupy jaj, to to samo co węglan wapnia, tylko więcej pracy.
Do podwyższenia poziomu hemoglobiny, suszona krew wołowa do kupienia w necie.
Nie sądzę aby kulka z pasztetu podniosła az tak poziom fosforu.
Jakie żwacze podajesz na to aby pies nie zjadał kup, pasowało by wykonać profil trzustkowy, test kliszowy, niedowaga, zjadanie odchodów, kojarzy się z problemami z trzustką, ON-ki to rasa predysponowana do tej choroby, a wtedy to same żwacze nie pomogą, trzeba by podać enzymy trawienne np. Kreon
zacznij od porządnego badania morfologia i szeroki profil biochemiczny zwłaszcza profil poszczególnych narządów miąższowych organizmu .
Wszyscy mi tłuką do głowy, że mięso to fosfor, dlatego nie podaję mięsa wcale. Jeśli jest jak piszesz - to jakie konkretnie mięso podawać? Wołowina, indyk, kurczak? Ziemniaki wprowadzę na pewno już jutro.Retriver pisze:Jak chcesz podwyższyć białko całkowite, jeżeli pozbawiasz psa mięsa, to najbardziej wartościowe białko, łatwo przyswajalne,
Kości i podroby to bomba fosforowa, natomiast mięso już nie aż tak bardzo. Można wypróbować czy przeszło by karmienie ziemniakami ( niestety ziemniaki świeżo ugotowane i roztarte na puch) z mięsem. Dieta ziemniaczana bogata w potas, usuwa fosfor. Wprowadź psu do diety węglan wapnia w tabletkach lub utarte we młynku do kawy zmielone skorupy jaj, to to samo co węglan wapnia, tylko więcej pracy.
Do podwyższenia poziomu hemoglobiny, suszona krew wołowa do kupienia w necie.
Nie sądzę aby kulka z pasztetu podniosła az tak poziom fosforu.
Jakie żwacze podajesz na to aby pies nie zjadał kup, pasowało by wykonać profil trzustkowy, test kliszowy, niedowaga, zjadanie odchodów, kojarzy się z problemami z trzustką, ON-ki to rasa predysponowana do tej choroby, a wtedy to same żwacze nie pomogą, trzeba by podać enzymy trawienne np. Kreon
Podawania wapnia się nieco obawiam, bo jest w górnej granicy normy. Jaką dawkę węglanu sugerujesz (mam Calperos 500)?
Krew suszoną mam, wieprzową co prawda, ale jest, więc zacznę podawać.
W czwartek robiliśmy test TLI w idexxie - wynik 16 (norma 5-35). W poprzednich wynikach lipaza i amylaza w normie.
Dziękuję za sugestie, liczę na odpowiedzi
Nie podaję wit. D3, psiak dostaje tylko to co napisałam wyżej. PTH zbadamy na pewno. Dzięki Kasik.kasik.u pisze:Proponuję zbadać poziom PTH. Suplementujesz wit. D?
Od tego bym zaczęła, gdybym miała takie wyniki u psa.
Załączam wyniki ujęte w tabelę, żeby było łatwiej obserwować postępy.Jarek pisze:
zacznij od porządnego badania morfologia i szeroki profil biochemiczny zwłaszcza profil poszczególnych narządów miąższowych organizmu .
Na każdej wizycie robimy też usg nerek, wątroby, pęcherza. Początkowo wątroba była nieco jaśniejsza niż śledziona i w jamie brzusznej był płyn. Teraz już jest ok. Doktorowi nie podoba się jeszcze kolor nerek, też są za jasne. Obserwuje je, bo z wyników nie wygląda, żeby coś było nie tak..
Lekarze upatrują przyczyn w totalnej anemii i początkowym nieprzyswajaniu karmy (od 10-12 dużych normalnej konsystencji kup na dobę w pierwszych dniach u nas, po totalną biegunkę, śluz, krew itd.).
Są zadowoleni, bo powoli się poprawia, martwię się, że zbyt wolno...
Jak Pan doktor mógłby spojrzeć na wyniki i coś zasugerować? Co nam umyka?
Bardzo dziękuję za pomoc.
Tu skany:
http://imgur.com/2EMcDlz,KUCtDP3#0
http://imgur.com/2EMcDlz,KUCtDP3#1
Mięso drobiowe może być wieprzowina i wołowe, wazne aby nie było to chude mięso, karmienie samych chudym negatywnie wpłynie na pracę nerek, jeżeli udko z kurczaka, udziec z indyka to ze skórą, wołowina II poprzerastana tłuszczykiem. Fosfor to przede wszystkim kości, tak jest go najwięcej, nie podajesz kości chyba Domowe jedzenie powinno być łatwiej przyswajalne niż sucha karma chociażby ze względu na świeżość i użyte produkty, pies będzie jadł to co Ty, bez konserwantów. Martwi mnie jedynie okres przejściowy z suchego na domowe, nie wiadomo jak on zareaguje, ma problem tylko nie wiadomo do końca jaki i dlaczego nie przyswaja jedzenia, krew w kale, chudnięcie.
Warzywa należy gotować w osobnej wodzie i wylewać wodę, warzywa wyjąć zmiksować dodać do mięsa, chodzi o wymywanie fosforu z warzyw, jeszcze lepiej jak warzywa przed ugotowaniem potrzesz na tartce i wodę po gotowaniu odlejesz. Wiem, że to dużo pracy ale tak będzie lepiej. Wapń należy suplementować, pomimo jego prawie górnej granicy, chodzi tu o stosunek wapnia do fosforu a tego drugiego masz za dużo węglan wapnia wiąże nadmiary fosforu i usuwa go z organizmu. Jeżeli podajesz suchą karmę w której już są witaminowe dodatki, to pół porcji wapnia powinno wystarczyć. Tak jak wapń działają ziemniaki z dużą ilością zawartości potasu, tylko wprowadzaj je powoli nie każdy pies je dobrze przyswaja,a u Was i tak problem z kupami i ich ilością, co z robakami, kał na pasożyty był badany w cyklu trzykrotnym
Jak będę mieć więcej czasu znajdę tabelę z zawartością fosforu w mięsach i podeślę lub przejrzę dietetykę powinno tam być.
Czyli dieta, obserwacja, ponowne wyniki sprawdzające. Aha i jeszcze wprowadź do diety kwasy omega 3 w postaci oleju z łososia i tokowit wit E.
Warzywa należy gotować w osobnej wodzie i wylewać wodę, warzywa wyjąć zmiksować dodać do mięsa, chodzi o wymywanie fosforu z warzyw, jeszcze lepiej jak warzywa przed ugotowaniem potrzesz na tartce i wodę po gotowaniu odlejesz. Wiem, że to dużo pracy ale tak będzie lepiej. Wapń należy suplementować, pomimo jego prawie górnej granicy, chodzi tu o stosunek wapnia do fosforu a tego drugiego masz za dużo węglan wapnia wiąże nadmiary fosforu i usuwa go z organizmu. Jeżeli podajesz suchą karmę w której już są witaminowe dodatki, to pół porcji wapnia powinno wystarczyć. Tak jak wapń działają ziemniaki z dużą ilością zawartości potasu, tylko wprowadzaj je powoli nie każdy pies je dobrze przyswaja,a u Was i tak problem z kupami i ich ilością, co z robakami, kał na pasożyty był badany w cyklu trzykrotnym
Jak będę mieć więcej czasu znajdę tabelę z zawartością fosforu w mięsach i podeślę lub przejrzę dietetykę powinno tam być.
Czyli dieta, obserwacja, ponowne wyniki sprawdzające. Aha i jeszcze wprowadź do diety kwasy omega 3 w postaci oleju z łososia i tokowit wit E.
raczej nie szalałbym u tego psa , bo wyniki się poprawiają , wstawiłbym go na dobrą suchą karmę , nie dodawał mięsa, nie mieszał w różnych preparatach i co 3 tyg . powtarzać badania. Dorób analizę moczu.
Panie doktorze, co oznacza dobra sucha karma dla każdego z nas będzie to ta którą podaje i przyjęła się u jego psa, więc jakieś konkretne wskazanieJarek pisze:raczej nie szalałbym u tego psa , bo wyniki się poprawiają , wstawiłbym go na dobrą suchą karmę , nie dodawał mięsa, nie mieszał w różnych preparatach i co 3 tyg . powtarzać badania. Dorób analizę moczu.
inaczej co dokładnie teraz pies je.
Retriver, dziękuję za odpowiedź. O oleju zapomniałam napisać - psiak dostaje codziennie olej z łososia jako dosmaczacz do jednej z porcji jedzenia. Psiak ma 21 tygodni, z nami jest od 9 tygodni. Problemy z kupami były na początku, na karmie z wyprawki (Happy Dog), teraz jest już bardzo ok pod tym względem. Wit. E jest w Cani Agil na stawy i w karmie, mam nadzieję, że nie przegnę podając dodatkowo Tokovit. Okropnie się boję nadmiaru dodatków.
Panie doktorze, dziękuję za odpowiedź. Mocz mamy robiony na bieżąco, bo od początku borykamy się z nawracającym zapaleniem pęcherza.
Ostatnie badanie z posiewem i antybiogramem (mocz pobierany przez nakłucie pęcherza) było 1 kwietnia i od tego czasu podajemy Synergal i cały czas Urovet. Ciężar właściwy zawsze jest w normie. Prócz wykrytej zjadliwej e-coli > 1 mln - nie ma się do czego przyczepić.
Lada chwila powtórzymy oczywiście badania zarówno moczu jak i krwi.
Już sama nie wiem co to jest ta dobra karma. Niby Orijen dobry, Taste oTW też. Poproszę o jakieś sugestie, bom ogłupiała już. Czy brać pod uwagę zawartość fosforu w karmie?
Panie doktorze, dziękuję za odpowiedź. Mocz mamy robiony na bieżąco, bo od początku borykamy się z nawracającym zapaleniem pęcherza.
Ostatnie badanie z posiewem i antybiogramem (mocz pobierany przez nakłucie pęcherza) było 1 kwietnia i od tego czasu podajemy Synergal i cały czas Urovet. Ciężar właściwy zawsze jest w normie. Prócz wykrytej zjadliwej e-coli > 1 mln - nie ma się do czego przyczepić.
Lada chwila powtórzymy oczywiście badania zarówno moczu jak i krwi.
Już sama nie wiem co to jest ta dobra karma. Niby Orijen dobry, Taste oTW też. Poproszę o jakieś sugestie, bom ogłupiała już. Czy brać pod uwagę zawartość fosforu w karmie?
Ostatnio zmieniony 20 kwietnia 2015, 09:07 przez aniam69, łącznie zmieniany 1 raz.
Jadła Orijen Puppy Large, przerzuciłam ostatnio na Taste of The Wild Puppy z bizonem. Obie dosmaczam, bo nie tknie, a jeść przecież musi, bo ma 21 tygodni i waży 14 kg.
Dostałam od znajomej na próbę trochę jakiejś nieznanej karmy FutterBar Puppy (ze zbożami, bardzo średniej klasy za to wapń 1,28 fosfor 0,85) i psiak dałby się pokroić za to jedzenie. Teraz już nie wiem, czy rezygnować z markowych karm, które trzeba dosmaczać a i tak pies nie zjada dziennej porcji, czy spróbować z gorszą gatunkowo karmą, która psu smakuje niesamowicie bez dodatków?
Dostałam od znajomej na próbę trochę jakiejś nieznanej karmy FutterBar Puppy (ze zbożami, bardzo średniej klasy za to wapń 1,28 fosfor 0,85) i psiak dałby się pokroić za to jedzenie. Teraz już nie wiem, czy rezygnować z markowych karm, które trzeba dosmaczać a i tak pies nie zjada dziennej porcji, czy spróbować z gorszą gatunkowo karmą, która psu smakuje niesamowicie bez dodatków?
Na dłuższą metę podawanie przetworzonego jedzenia, jeszcze tego gorszej jakości (o którym wspomniałaś) nie wyjdzie psu na dobre. Z tego co czytam musisz uważać na nerki, wątrobę - myślisz, że takie śmieciowe jedzenie pomoże?
Nie polecam Ci też żadnego gotowania przetartych marchewek, odlewania z nich wody, bo wylejesz do zlewu to co niepotrzebne wraz z tym co potrzebne. Z tej marchwi nic kompletnie nie zostanie. Nic.
Lekarz radzi Ci pozostać na tej karmie, którą teraz dajesz, ale - jak się sytuacja unormuje zastanów się nad zmianą diety.
Nie polecam Ci też żadnego gotowania przetartych marchewek, odlewania z nich wody, bo wylejesz do zlewu to co niepotrzebne wraz z tym co potrzebne. Z tej marchwi nic kompletnie nie zostanie. Nic.
Lekarz radzi Ci pozostać na tej karmie, którą teraz dajesz, ale - jak się sytuacja unormuje zastanów się nad zmianą diety.
Należy wybrać mniejsze zło, czyli usunąć z marchwi sporą ilość fosforu we wskazany sposób, nie ma innej rady, miałam psa chorego na pnn coś tam wiem o odżywianiu nie jest to czyste teoretyzowanie. Prawdopodobnie w przypadku tego psa będzie to czasowa zmiana diety i być może po uregulowaniu stosunku wapnia do fosforu pies powróci do normalnej diety.
Przepłukanie marchwi to nie jest dramat i zamach na życie psa spokojnie.
Przepłukanie marchwi to nie jest dramat i zamach na życie psa spokojnie.