Bardzo proszę o ocenę zdjęcia stawów u mojego 14 letniego pieska. Piesek 2 tygodnie temu całą noc wymiotował i na następny dzień był słaby nie chciał wogóle wstać z kojca a jak wstał to mu się łapki trzęsły. Poszedłem z nim do weterynarza dostał cztery zastrzyki - metacam, antybiotyk, przeciwymiotny i chyba jeszcze jakieś witaminy. Piesek na następny dzień wyglądał już normalnie. Niestety teraz w czwartek schodził po schodach i sytuacja powróciła tzn już nie wymiotował już ale znowu stracił ochotę do wstawania a jak go podnosiłem to wogóle nie mógł ustać. Poszedłem z nim jeszcze raz do weterynarza i zostałem odesłany do kliniki na dokładniejsze badania. Lekarz zrobił wszystkie badania z podejzeniem dysplazji z rokowaniem złym USG, RTG, badanie krwi, KTG. Po badaniach wyszło że piesek ma lekki problem z wątrobą i powiększone serce. Po RTG lekarz powstrzymał opinię że piesek ma dysplazję zmienił rokowanie na umiarkowane aczkolwiek widziałem po minie że trochę był zaskoczony wynikiem. W tej chwili piesek dostaje metacam w tabletkach, leki nasercowe i hepatil na wątrobę. Zastanawia mnie tylko czy te dwie choroby wiązać ze sobą a jak tak to że po pierwszym razie po antybiotykach powrócił do pełni sił a teraz antybiotyku nie dostał i chodzi chwiejnie ale jakoś tam chodzi. Niestety jest to już wiekowy piesek wiec cudów oczekiwać nie można ale bardzo proszę o ocenę zdjęcia tego stawu.
Dysplazja
Rozumiem,ze wet wykluczył dysplazję ? pewno i słusznie , bo na zdjeciu tragedii nie ma . Poza tym z powodu dysplazji pies nie wymiotuje , wymioty nie sa objawem ortopedycznym .
Co do serca : przy powiększonym sercu ( na zdjęciu Rtg ) , bez dodatkowych objawów takich jak : kaszel ,
nietolerancja wysiłkowa i spoczynkowa , dyszenie , brak szmerów nad sercem , nie leczy się psa farmakologicznie .
Twój pies powinien miec te leki odstawione . One mogą w takim stanie powodowac tachykardię i spadek cisnienia tętniczego dlatego pies jest słaby ,moze sie zataczać . Jakie to leki ? możesz napisać ?
Co do watroby , moze być Hepatil , możesz podac wyniki krwi ? wszystkie jakie robiono psu .
14 lat to nie staruszek , chyba że to duuuży pies
Co do serca : przy powiększonym sercu ( na zdjęciu Rtg ) , bez dodatkowych objawów takich jak : kaszel ,
nietolerancja wysiłkowa i spoczynkowa , dyszenie , brak szmerów nad sercem , nie leczy się psa farmakologicznie .
Twój pies powinien miec te leki odstawione . One mogą w takim stanie powodowac tachykardię i spadek cisnienia tętniczego dlatego pies jest słaby ,moze sie zataczać . Jakie to leki ? możesz napisać ?
Co do watroby , moze być Hepatil , możesz podac wyniki krwi ? wszystkie jakie robiono psu .
14 lat to nie staruszek , chyba że to duuuży pies
Ciężko coś dojrzeć ze zdjęcia rtg, lewa strona stawu w gorszej kondycji, obydwie głowy dość znacznie wypłaszczone jak na te lata i tak nieźle. Ta lewa strona jakby dysplastyczna.
Być może problem bólu i kiepskie poruszanie się psa jest w innym punkcie niż biodra, szkoda, że nie zrobiono rtg całego kręgosłupa. Jak nerki jakieś badania, zapalenie nerek jest na tyle bolesne, że pies nie chce chodzic i wygląda to jak choroba stawów.
Vet zdziałał prawidłowo ogarnął stan zapalny, trzeba się skupić na znalezieniu przyczyny bólu. Możesz podać psu Inflamex działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie a jest to lek roślinny. Od czasu do czasu i tak będą potrzebne mocniejsze środki NLPZ, nie da się ich uniknąć
Być może problem bólu i kiepskie poruszanie się psa jest w innym punkcie niż biodra, szkoda, że nie zrobiono rtg całego kręgosłupa. Jak nerki jakieś badania, zapalenie nerek jest na tyle bolesne, że pies nie chce chodzic i wygląda to jak choroba stawów.
Vet zdziałał prawidłowo ogarnął stan zapalny, trzeba się skupić na znalezieniu przyczyny bólu. Możesz podać psu Inflamex działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie a jest to lek roślinny. Od czasu do czasu i tak będą potrzebne mocniejsze środki NLPZ, nie da się ich uniknąć
Morus to mieszaniec (tak wygląda) i waży obecnie 24kg raczej na staruszka nie wygląda i nie zachowuje się tak ale lekarze mówią że jest już ma dużo lat to założyłem że tak jest. Wcześniej ważył 30kg i właśnie piesek dostaję leki w celu złagodzenia skutków dysplazji.
Pierwszy lekarz po wymiotach 27.05 dał zastrzyki:
- Synergal, Metacam, Cerenia, Cartosal
Do weta poszedłem bo przestał wogóle chodzić. Na dwór go musiałem wynieść zeby sie zalatwił ale i tak nie zrobił tego. Wet osłuchał i powiedział że serducho bije masakrycznie.
Piesek wieczorem już się poczuł dość dobrze chwiał się lekko ale był wesoły. Na następny dzień zachowywał się już normalnie.
W Boże Ciało piesek schodził ze schodów i na końcu 2 stopnie zleciał niżej. I od tej pory było coraz gorzej. Na następny dzień nawet go nie można było samemu na nogi postawić. Dlatego wróciliśmy do weta a ten nas skierował do innego ponieważ nie miał RTG i USG.
Drugi weterynarz po serii badań USG, KTG, krew, RTG potwierdził dysplazję. Pies dostał zastrzyk z meloksykamem, kroplówkę. I po wybudzeniu był już w stanie wyjść sam.
Badania krwi pełnego nie mam ale u pierwszego lekarza wskazywało jakby piesek miał bardzo lekką anemię i nic nie mówił o wątrobie. Niestety badania nie dostałem do ręki.
U drugiego lekarza widziałem na wyświetlaczu więcej wyników ale dostałem tylko to:
BUN - 15mg/dl,
Glu 69mg/dl,
ALP - 577 IU/L
T-Pro 6.1 g/dl
GPT 330 IU/L
Cre 1.2mg/dl
Piesek podobno ma w tylnych kończynach mało mięsni.
W tej chwili dostaje Rheumocan 2,5mg 1tabl./dzień, Apto-flex 2x5ml/dzień, Spiranol 25mg 1tabl/dzień,Enarenol 10mg 1/2 tabl/dzień i Hepatil 1tabl - 2x dziennie.
Od 5.06 codziennie psu masuję stawy i do tej pory raczej słabo reagował na to czasami zabierał nogę ale dość słabo. Niemniej raczej sprawiało mu to przyjemność. Dzisiaj przy masażu jakby nogi były silniejsze i jak trzymałem stopę za długo to mi ją dość mocno zabierał i mam wrażenie że jakby nogi były lekko cieplejsze no i mniej się chwieje
Pozostałe zdjęcia z serduchem:
RTG 1
RTG 2
Pozwoliłem sobie napisać tutaj ponieważ jak widzę zdjęcia niektórych chorych piesków to są w dużo gorszym stanie a chodzą i cały czas zastanawiam się czy jednak nie powinno się łączyć wcześniejszych wymiotów i tamtego niedowładu z tym co teraz jest.
Pierwszy lekarz po wymiotach 27.05 dał zastrzyki:
- Synergal, Metacam, Cerenia, Cartosal
Do weta poszedłem bo przestał wogóle chodzić. Na dwór go musiałem wynieść zeby sie zalatwił ale i tak nie zrobił tego. Wet osłuchał i powiedział że serducho bije masakrycznie.
Piesek wieczorem już się poczuł dość dobrze chwiał się lekko ale był wesoły. Na następny dzień zachowywał się już normalnie.
W Boże Ciało piesek schodził ze schodów i na końcu 2 stopnie zleciał niżej. I od tej pory było coraz gorzej. Na następny dzień nawet go nie można było samemu na nogi postawić. Dlatego wróciliśmy do weta a ten nas skierował do innego ponieważ nie miał RTG i USG.
Drugi weterynarz po serii badań USG, KTG, krew, RTG potwierdził dysplazję. Pies dostał zastrzyk z meloksykamem, kroplówkę. I po wybudzeniu był już w stanie wyjść sam.
Badania krwi pełnego nie mam ale u pierwszego lekarza wskazywało jakby piesek miał bardzo lekką anemię i nic nie mówił o wątrobie. Niestety badania nie dostałem do ręki.
U drugiego lekarza widziałem na wyświetlaczu więcej wyników ale dostałem tylko to:
BUN - 15mg/dl,
Glu 69mg/dl,
ALP - 577 IU/L
T-Pro 6.1 g/dl
GPT 330 IU/L
Cre 1.2mg/dl
Piesek podobno ma w tylnych kończynach mało mięsni.
W tej chwili dostaje Rheumocan 2,5mg 1tabl./dzień, Apto-flex 2x5ml/dzień, Spiranol 25mg 1tabl/dzień,Enarenol 10mg 1/2 tabl/dzień i Hepatil 1tabl - 2x dziennie.
Od 5.06 codziennie psu masuję stawy i do tej pory raczej słabo reagował na to czasami zabierał nogę ale dość słabo. Niemniej raczej sprawiało mu to przyjemność. Dzisiaj przy masażu jakby nogi były silniejsze i jak trzymałem stopę za długo to mi ją dość mocno zabierał i mam wrażenie że jakby nogi były lekko cieplejsze no i mniej się chwieje
Pozostałe zdjęcia z serduchem:
RTG 1
RTG 2
Pozwoliłem sobie napisać tutaj ponieważ jak widzę zdjęcia niektórych chorych piesków to są w dużo gorszym stanie a chodzą i cały czas zastanawiam się czy jednak nie powinno się łączyć wcześniejszych wymiotów i tamtego niedowładu z tym co teraz jest.
Wyniki wskazują na stan zapalny poważny w obrębie kości lub wątroby to ALP bardzo wysokie oraz GPT chyba, że lab wykonujący badanie ma inne normy. Masowanie łap jak najbardziej, można by to połączyć z lampami rozgrzewającymi.
Jest preparat wspomagający problem z zanikiem mięśni http://www.krakvet.pl/seidla-30tab-p-1913.html można by spróbować.
Apto-flex to dobry preparat podawany przy schorzeniach stawów.
Jeżeli byłaby to tylko dysplazja to nie nastąpił by tak szybki zanik mięśni coś mi tu się nie składa w całość, no i na zdjęciu rtg nie ma zwyrodnień.
Jest preparat wspomagający problem z zanikiem mięśni http://www.krakvet.pl/seidla-30tab-p-1913.html można by spróbować.
Apto-flex to dobry preparat podawany przy schorzeniach stawów.
Jeżeli byłaby to tylko dysplazja to nie nastąpił by tak szybki zanik mięśni coś mi tu się nie składa w całość, no i na zdjęciu rtg nie ma zwyrodnień.
Przed chwilą byłem z psem na spacerze i pierwszy raz od dawna zareagował na smycz pozytywnie. Na dworze też mi szedł pewniej niż rano bez zarzucania pupą, czasami nawet lekko pociągnął idąc szybciej niż ja. Chciało mu się bardziej chodzić niż do tej pory i trochę później sam zasugerował że już czas do domu więc chyba jest lekko lepiej niż rano i kilka dni wcześniej. Dostał w południe rosołek z kurczakiem który zjadł z chęcią a po spacerze podszedł do lodówki sępić żarcie. Także chyba trzoszkę lepiej jednak jest bo do tej pory nie chciał nic jeść.
Dysplazja diagnozowana jest znacznie wcześniej niż u tak dorosłego psiaka, w tym wieku już raczej przypadkowo.
Spróbuj oznaczyć jeszcze poziom potasu, jest to bardzo ważne przy drżeniach mięśni i niedowładach. Skonsultuj jeszcze raz konieczność podawanie leków nasercowcyh.
Preparaty - suplementy dla psów mające na celu odbudowę mięśni nie działają. Na pewno nie tak jak tego oczekujemy (efekt placebo chyba). Jest jeden preparat dla koni, który skutecznie działa u psów, ale w tej chwili nie pamiętam nazwy, musiałabym zapytać rehabilitantkę mojego psiaka. Poczytaj o MSM,a serce wzmocnij lkarnityną, tauryną.
Na jakiej diecie jest pies?
Aaa i jeszcze wątroba - skuteczny, polecany wszędzie ostropest - koniecznie podawaj. Jest nawet olej z ostropestu, polecany tutaj na forum.
Spróbuj oznaczyć jeszcze poziom potasu, jest to bardzo ważne przy drżeniach mięśni i niedowładach. Skonsultuj jeszcze raz konieczność podawanie leków nasercowcyh.
Preparaty - suplementy dla psów mające na celu odbudowę mięśni nie działają. Na pewno nie tak jak tego oczekujemy (efekt placebo chyba). Jest jeden preparat dla koni, który skutecznie działa u psów, ale w tej chwili nie pamiętam nazwy, musiałabym zapytać rehabilitantkę mojego psiaka. Poczytaj o MSM,a serce wzmocnij lkarnityną, tauryną.
Na jakiej diecie jest pies?
Aaa i jeszcze wątroba - skuteczny, polecany wszędzie ostropest - koniecznie podawaj. Jest nawet olej z ostropestu, polecany tutaj na forum.
No niestety diety żadnej nie dostałem. Ale i tak niewiele w tej chwili chce jeść. Wczoraj na pobudzenie pracy dostał rosół z kurczakiem zjadł chętnie. Niestety psiak żył na karmach z marketu które nam się wydawało że są dobrymi karmami. Dopiero teraz po ostatnich problemach z wymiotami zmieniliśmy mu karmę na suchą Bozite i mokrą Animondę tylko że po tym drugim problemie zdrowotnym narazie jej nie chce jeść a wcześniej jadł.
Wcale bym się nie zdziwił na brak potasu patrząc na składy karm marketowych.
Nie wiem czy trochę nie kombinuje bo jak mu wrzucam mięcho do miski to odwraca głowę ale jak mu dam ręką to zje prawie z ręką.
Wcale bym się nie zdziwił na brak potasu patrząc na składy karm marketowych.
Nie wiem czy trochę nie kombinuje bo jak mu wrzucam mięcho do miski to odwraca głowę ale jak mu dam ręką to zje prawie z ręką.
Psiak znajomego, wiekowy zresztą od trzech lat bierze z przerwami preparat HMB, postawiło psiaka na nogi, wcześniej przed podaniem miał niesamowite problemy z powolnym chodzeniem wstawaniem, drżeniem mięśni, vet stwierdził powolny ich zanik, zad psa był bardzo ociężały. Poprawa jest znaczące więc w przypadku tego psa którego znam i widuję zdecydowanie nie jest to efekt placebo ponieważ pies nie jest świadomy zażywania leku.
Oczywiście każdy zrobi co zechce ze swoim podopiecznym.
Oczywiście każdy zrobi co zechce ze swoim podopiecznym.
Najważniejsze żeby jadł, jak nie chce z miski to karm go z ręki. Musi się wzmocnić - najlepiej surowizną
W przypadku tego psiaka HMB jest słaby, jeśli już zadziałą to dopiero za jakiś czas, a pies potrzebuje działania już, prędzej zadziałą nawet MSM.
W przypadku tego psiaka HMB jest słaby, jeśli już zadziałą to dopiero za jakiś czas, a pies potrzebuje działania już, prędzej zadziałą nawet MSM.
Dzisiaj jest już dużo lepiej. Sam wyszedł na ogródek i przyniósł zabawkę do zabawy. Na spacer też wyszedł chętniej i był zaskoczony że już koniec. Karmię z ręki. Dupką przestał kołysać i nawet miał dzisiaj ogon lekko podniesiony na spacerze. Przy masażu zauważyłem ze reaguje bardziej nerwowo jak zlapie go za śródstopie. Potrafi wtedy odejść ode mnie. Może sobie tam coś zrobił bo jak dotykam innych części nogi to leży spokojnie. Na kontroli u weta spytam się o to bo nie wiem czy przy dysplazji tak szybko by wracał do normalnego chodu.
Niestety RTG tylko biodra i kręgosłupa. Morus chodzi już niemal normalnie jak kiedyś z ogonem do góry. Aczkolwiek chyba się zmęczył po 12 minutach bo mu łapki zaczęły lekko drżeć na spacerze jak wracałem (na powrót wcale nie miał ochoty). Nadal nie chce jeść z michy z ręki kurczaka zje.
u Twojego psa masz najcięższą dysplazję czyli E. Bardzo zmienione głowy kości udowych zdeformowane , brak szyjek głowy kości udowej, zwyrodnienia w obrębie obu stawów biodrowych, z przewlekłym zwyrodnieniowym zapaleniem stawów biodrowych, bardzo silne odczyny zapalne w obrębie podchrzęstnej obu stawów biodrowych, zmiany wytwórcze zarówno w obrębie panewki jak i gówy kości udowej po obu stronach, obustronna deformacja głów kości udowej, dodatkowo widzę zwyrodnienia w obrębie kręgosłupa, to daje efekt tak ciężkich kłopotów z chodzeniem. Pies powinien pozostać pod stałym nadzorem lekarza
To mnie Pan nie pocieszył. Jednym słowem psa forsować nie należy. Na szczęście pies chodzi już normalnie z podniesionym ogonem nogami nie powłóczy, nie chwieje się. Załatwia się również jak to pies powinien robić czyli z podniesioną nogą oby jak najdłużej. Jak to możliwe że nigdy nie miał problemów przy takim ciężkim stopniu? Czy w takim razie kupić psu szelki czy lepiej niech sam chodzi skoro nie sprawia mu to problemów?
Piesek pozostaje pod nadzorem lekarza i tak zostanie. Dzisiaj na kontroli wet był zaskoczony tym jak już chodzi.
Piesek pozostaje pod nadzorem lekarza i tak zostanie. Dzisiaj na kontroli wet był zaskoczony tym jak już chodzi.