Drożdżyca ? A może coś innego ?
Kochany Golden Retriver 12,5 roku (wiem, nie jest to młodzieniec) od ok. miesiąca lekko odchrząka oraz wymiotuje w dużych ilościach samym przeźroczystym śluzem lub śluzem razem z pokarmem. W badaniach laboratoryjnych wykrztusiny wyszło: PSEUDOMONAS AERUGINOSA (wzrost skąpy +) oraz CANDIDA TROPICALIS ( wrost obfity +++). Aktualnie dostaje FLUKONAZOL oraz MARBOFLOKSACYNE. Brak wyrażnych objawów porawy. Szukam dodatkowej porady i konsultacji. Pies spadł z wagi z 40 kg. na 31 kg. Ma apetyt ale nie wiele pokarmu zostaje w przewodzie pokarmowym. Każda porada na wagę zdrowia mojego Goldusia.
Zbyszko,
mam goldena dwu latka i Twój post czytam i współczuję trudna sprawa z Twoim psiakiem, pałeczka ropy błękitnej mały wzrost ale jest oraz drożdżaki, wszystko wskazuje, że pies stracił odporność, wdrożone leczenie zgodne ze wzrostem, a dlaczego nie ma efektu może to nie jest jedyny problem, trzeba poszerzyć badania, pies chudnie, robiłeś wyniki na trzustkę, próby wątrobowe, analiza krwi w podstawie. Zaraz coś Ci podpowiem na wiadomość pw
mam goldena dwu latka i Twój post czytam i współczuję trudna sprawa z Twoim psiakiem, pałeczka ropy błękitnej mały wzrost ale jest oraz drożdżaki, wszystko wskazuje, że pies stracił odporność, wdrożone leczenie zgodne ze wzrostem, a dlaczego nie ma efektu może to nie jest jedyny problem, trzeba poszerzyć badania, pies chudnie, robiłeś wyniki na trzustkę, próby wątrobowe, analiza krwi w podstawie. Zaraz coś Ci podpowiem na wiadomość pw
Spadek wagi sądzę że jest spowodowany zwracaniem pokarmu wraz z zalegajacym śluzem. Śluz konsysencji "półpłynnego silikonu" spływa prawdopodobnie z górnych dróg oddechowych, jest łykany i zatruwa żołądek. Pies ma apetyt, ale co z tego... Aplikuje RANIGAST ale nie widzę efektu. WALCZYMY DALEJ. Dzięki za dobre słowo.
jeżeli lecznie nie przynosi poprawy zdecydowanie solidne badania krwi + gastroskopia.
Robimy analizy w miarę regularnie. Gastroskopi jeszcze nie miał. W piątek mamy konsultacje u onkologa (dr.D.Jagielski) u którego parę lat temu leczyliśmy, ze skutkiem pozytywnym, mastocytome. Chcemy sprawdzić czy nie ma jakiegoś ukrytego nawrotu. WALCZYMY.
Mam nareszcie prawidłową diagnozę... to achalazja. Dobremu lekarzowi diagnostyka zajęła 20 minut precyzyjnego badania ą prześwietleniem z kontrastem tylko potwierdził wstępne rozpoznanie. Objawy które opisywałem wcześniej były wtórne do pierwotnej przyczyny. Od tygodnia pies jest karmiony na siedząc, pionowany po jedzeniu... widać poprawę. Wymioty w ciągu dnia ustały, w nocy występują jeszcze wymioty flegmą ale znacznie rzadziej. Zatrzymaliśmy spadek wagi. Oczywiście leczenie farmakologiczne dalej jest prowadzone...WALCZYMY !!!
Potrzebuję teraz porady w doborze diety. Wiem że pokar musi być w formie półpłynnej... ale co i ile ? Na razie gotujemy garnek zupy co drugi dzięń, dzielimy na porcje, karmimy co 2 godziny....ale co dalej... Czekam na sensowne rady.
Potrzebuję teraz porady w doborze diety. Wiem że pokar musi być w formie półpłynnej... ale co i ile ? Na razie gotujemy garnek zupy co drugi dzięń, dzielimy na porcje, karmimy co 2 godziny....ale co dalej... Czekam na sensowne rady.