Problemy po operacji, implant więzadła krzyżowego

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

13 stycznia 2015, 22:40

proszę wysłać.
Magda1985

13 maja 2015, 04:55

Witam, moja sunia waży 26 kg ,ma 9 lat i była operowana metodą wewnątrztorebkową?. Minął już 8 dzień od operacji i skacze na 3 łapkach czasami dostawiając 4. Mam nadzieje,że w końcu stanie na tą 4 łapę ale z tego co czytam to chyba jest na to czas.
Piszecie ,że po jakimś czasie trzeba znowu operować bo staw nie jest stabilny,jak to wygląda ? na co zwracać uwagę ?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

08 czerwca 2016, 08:14

rehabilitacja trwa 1-2 miesiące niestety jest to bardzo zawodna metoda . Super się sprawdza u małych piesków ,ale już przy takiej wadze mogą się po jakimś czasie pojawiać się problemy.
AnnnaM

15 lipca 2016, 13:24

Witam, proszę o pomoc, mój pies ma 9 lat i waży 40kg (mieszaniec kaukaza), w niedzielę zerwał całkowicie więzadło w tylnej łapie. Weterynarz zaproponował 2 rozwiązania - jedno to implant więzadła a drugie metoda TTA. Początkowo zdecydowaliśmy się na pierwszą metodę, ze względu na mniejszą inwazyjność zabiegu i oczywiście cenę, jednak po tym co tutaj przeczytałam zaczynam mieć poważne wątpliwości czy pies o takiej wadze w ogóle powinien mieć braną pod uwagę rekonstrukcję... Czy mógłby wypowiedzieć się inny weterynarz, co on o tym sądzi ? Pies dodam, że jest bardzo ruchliwy, biega za kotami, skacze na płot gdy ktoś przechodzi itp., czy rekonstrukcja nie zakończy się tym, że zaraz znów to więzadło zerwie?
Kruszyna01
Posty:2
Rejestracja:10 grudnia 2016, 08:13

10 grudnia 2016, 08:45

Witam
Jestem nowym właścicielką 6-iu zwierząt - 3 kotów i 3 psów.
W czwartek moja labradorska / 9 lat, 34 kg wagi/miała zabieg stabilizacji stawu kolanowego technika TTA i w tym samym dniu już podpierała się ta łapką. Jest dobrze, zaczęła machać ogonem i sama w nocy wskoczyła na fotel. Boję się aby nie przeciążyła łapki. Ma apetyt i potrzeby fizjologiczne załatwia bez problemu. Jest na diecie rekonwalescencyjnej. Do chwili obecnej jest OK. Dziś ma mieć ściągnięty opatrunek. Zobaczymy jak będzie dalej. Czy pozwolić jej na używanie tej łapki?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

15 grudnia 2016, 19:02

AnnnaM i ta i ta metoda jest dopuszczalna dla dużego psa co do rekonstrukcji są różne metody i trzeba byłoby ją znać any ją porównać z TTa

Kruszyna01 może używać ale w ograniczonym zakresie ( na smyczy)
emcia500
Posty:7
Rejestracja:26 grudnia 2016, 00:35

26 grudnia 2016, 00:45

Panie Doktorze proszę o poradę. Mój 9 letni york miał 13 grudnia operację więzadła krzyżowego tylnego. niestety nie zapytaliśmy jaką metodą. Po operacji pies miał założony sztywny opatrunek na całą łapkę, ale przez całą noc strasznie piszczał, skomlał, nie można było tego wytrzymać, cierpieliśmy razem z nim, Pies w tym opatrunku miał łapkę dłuższą niż pozostałe, więc gdy próbował się przewrócić na drugi bok to cały ciężar spoczywał na tej łapce i strasznie piszczał. pojechaliśmy do weterynarza gdzie był operowany i zmieniono mu opatrunek na miękki i mniejszy. Piesek zaczął chodzić na trzech łapkach, już nie miał takiego bólu. ściągnięcie szwów i opatrunku ma 30 grudnia. Ale chodzi mi o to, że od paru dni jak bierzemy go na ręce na spacer czy do samochodu mamy wrażenie jakby znowu coś mu strzelało w tej łapce. Czy to możliwe, żeby zerwał to więzadło znowu, czy to po prostu rozciąganie tej łapki. Strasznie się martwię i boję, czy znowu nie zerwał, bo jest pieskiem bardzo żywym. Mimo tego, że ograniczaliśmy mu ruch, to cieszył się jak wracaliśmy z pracy. Jak sika to czasem staje na tą łapkę, ale chodzi dalej na trzech. Proszę o poradę.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

30 grudnia 2016, 09:57

bez możliwości obejrzenia takiej łapki nie powiem co strzela w jego łapie. Najlepiej dokładnie wypytać lekarza operującego. Widział łapę przy zabiegu więc wie wszystko.
emcia500
Posty:7
Rejestracja:26 grudnia 2016, 00:35

01 stycznia 2017, 20:03

lekarz powiedział, że więzadło trzyma mocno, a to że strzela to tak może być zanim kości się ułożą. Czy tak może być? Panie Doktorze czy trzy tygodnie po operacji możemy rozpocząć ćwiczenia w wannie, chodzi o pływanie? Mamy dużą wannę, więc moglibyśmy go w ten sposób rehabilitować. Piesek na razie oszczędza bardzo tą łapkę.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

02 stycznia 2017, 08:58

można zacząć rehabilitacje . Kości nic się nie układają . Klikanie może być wynikiem uszkodzenia łąkotki. Tak ja mówię bez możliwości badania niewiel pomogę, ale rehabilitacje można zacząć.
emcia500
Posty:7
Rejestracja:26 grudnia 2016, 00:35

03 stycznia 2017, 17:55

Panie Doktorze a uszkodzenie łąkotki wiąże się znowu z operacją? Myślałam, że jak się operuje więzadło to też ogląda się łąkotkę. Czy doktor na razie kazała czekać i rehabilitować w wannie. Ale to strzelanie mnie martwi i to, że nie używa tej łapki. Dziękuję Pozdrawiam
Kruszyna01
Posty:2
Rejestracja:10 grudnia 2016, 08:13

11 stycznia 2017, 10:54

Wczoraj mieliśmy kontrolne RTG u labradorki gdzie napisano: Stan po zabiegu TTA. Położenie implantu prawidłowe. Kostnienie przeszczepów gąbczastych w linii osteotomii słabo zaznaczone.Nieznacznie zwiększona ilość płynu w stawie. Oś kończyny zachowana. Nie wiem jak to interpretować. Nie rozmawialiśmy z lekarzem prowadzącym bo miał pilną operacje. W zaleceniach lek Rheumocam 2,5 mg - 1,5 tabletki co 24 godziny, ograniczenie ruchu i bieżnia wodna. Hydroterapię zastosowałam w domu w dużej wannie dla zwierząt, trzymam ją na ręcznikach w górze a ona pływa. Nie wiem czy martwić się czy dalej rehabilitować i czekać na poprawę. Nie wiem co mogę jeszcze dla niej zrobić. Proszę o wskazówki.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

18 stycznia 2017, 09:42

Niestety uszkodzona łąkotka wymaga powtórnego zabiegu. Przy zabiegu więzadła zawsze oglądamy łąkotki. Czasami mimo tego łąkotka ulega uszkodzenie już po zabiegu. Zaś zaś co do Kruszyny 0 1 Nie napisałaś kiedy pies miał zabieg. Ciężko przy takim wyniku odnieść się do niego, jeśli nie ma ram czasowych. Jeśli jest to w miarę po zabiegu nie widzę nic niepokojącego w tym opisie..
mkmaka

12 czerwca 2017, 14:33

Witam

Mam Psa Nowofundlanda po technice TPA. Pies miał 3 operacje i cholera żadna się nie udała wszystko się pozrywało.
Na tą chwilę lekarz proponuję usunięcie implantów i próbę zespolenia guzowatości piszczelowej.
Proszę o pomoc co mam dalej robić ? Zgodzić się na operację którą nie wiadomo czy się uda oraz czy uda się zespolić kość?
Jagienka13

23 sierpnia 2018, 22:51

Witam. Proszę o radę. Moja sunia ma zerwane więzadło. Lekarz zaproponował nam operacje metoda Liga Fiba (to nie to samo co FLO), podobno trzy lecznice w kraju tą metodą operuja. Często operuje tą metodą duże psy np Goldeny. Już mam mętlik w głowie, nie wiem co robić. Pies waży 50kg, rottweiler, 8 lat.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 32 gości