drapanie, wygryzanie u psa
Witam. Zanim napisałam na forum, przejrzałam tematy, ale nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Zatem proszę o pomoc. Mam trzy psy. Zaczęło się od pcheł. Wykąpaliśmy je najpierw w szamponie przeciwpchelnym. Psy przeszukane, wyczyszczone. Spania wyprane. Codziennie odkurzane, myte podłogi. Wyrzucony dywan. Było dobrze. Tak myślałam. Niestety pchły wróciły. Znowu kąpiel. Pryskane preparatem. 25 XI zaaplikowaliśmy psom fiprex. Psy przeszukane, nie znalazłam pcheł. Niestety jeden z psów nadal się drapie, wylizuje. Dwa pozostałe mają się lepiej. U niego zaczęło się od drapania łokci w przednich łapach. Lekarz dał zastrzyk z rapidexonu (cztery razy 19 XI, 21 XI, 24 XI domięśniowo, 13 XII). Nie poskutkowało. Pies nadal się intensywnie drapał, wylizywał. Dostał advocate. Również nie poskutkował. Na głowie, szyi pojawiły się strupki. Obecnie zainteresował się ogonem i biodrami (wygryza, wylizuje) pomimo kołnierza i tak sięga. Przemywaliśmy manusanem, smarowaliśmy dermatolem. Dostawał wapno. Wykąpany w szamponie jodoforowym. Wykąpany w manusanie, smarowany medidermem. Zasięgnęliśmy porady drugiego lekarza, który podał bet. dex. (nie potrafię rozszyfrować nazwy) oraz zalecił zmianę żywienia podejrzewając alergię pokarmową. Ziemniaki i ryba morska. Minęły trzy dni zmiany diety. Mamy czekać 10 dni, ale pies nadal się drapie, wylizuje. Cierpi. Co robić???
Witam ponownie. Czy nikt z Państwa przeglądających mój wpis nie ma jakiegokolwiek pomysłu? Dzisiaj minie szósty dzień zmiany karmy, którą zalecił lekarz i nie widzę radykalnych zmian w zachowaniu psa. Proszę o jakiekolwiek przemyślenia, podpowiedzi co robić dalej. Jakie badania wykonać? Cokolwiek co naprowadziłoby na to, żeby ulżyć psu. Dziękuję.
Nie jestem lekarzem, ale z doświadczenia z moimi 3 psami. Pewnie ma alergiczne pchle zapalenie skóry (APZS). Na to są krople, maści i docelowo odczulanie chyba też. Poza tym - czy pies miał badaną tarczycę? Przy problemach z nią występuje świąd, wypadanie sierści.
Drugie. Czym żywią się psiaki? Może niedobory....Psy to drapieżniki, karmy zbożowe im nie służą. Może brakuje nienasyconych kwasów tłuszczowych i witaminy E. Wet nie szedł tym tropem? Profilaktycznie podawałabym olej z kiełków pszenicy, który bardzo poprawia jakość skóry i okrywy włosowej i wskazany jest na problemy dermatologiczne.
Drugie. Czym żywią się psiaki? Może niedobory....Psy to drapieżniki, karmy zbożowe im nie służą. Może brakuje nienasyconych kwasów tłuszczowych i witaminy E. Wet nie szedł tym tropem? Profilaktycznie podawałabym olej z kiełków pszenicy, który bardzo poprawia jakość skóry i okrywy włosowej i wskazany jest na problemy dermatologiczne.
Pierwszy lekarz szedł tropem APZS podał zastrzyki z rapidexonu, żeby zmniejszyć świąd, ale nie pomogły. Dostały fiprex, a pies potem advocate, też nie pomogło. Sam zaproponował, żeby skonsultować się z innym lekarzem, co uczyniliśmy. Drugi wet dał zastrzyk bet. dex. (niestety nie wiem co to, mąż był z nim i nie dopytał) i zalecił żywienie rybą i ziemniakami. Co również zrobiliśmy. Do tej pory jadł Brit Premium lamb & rice. (Niedługo skończy 3 lata). O żadnych kroplach, maściach żaden z lekarzy nie wspomniał. Nie miał też badanej tarczycy. Dwie pozostałe suki ze względu na swój wiek (niedługo 11 i 12 lat) jedzą Brit Premium Adult L. One mają się zdecydowanie lepiej.
ze zmian skórnych pilnie pobierz zeskrobiny ewentualnie wymazy . Sprawdzcie czy psy nie mają świerzba. Adwokat nie zawsze na tyle silnie zadziała aby wybić tego pasożyta. Poza tym wykluczcie także obecność innych pasożytów. Wykonując wymaz wykluczycie patologiczną florę bakteryjną. Jeszcze raz bardzo dokładnie zbadaj psy czy nie posiadają pcheł.