cysty i tłuszczaki

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Nero12
Posty:4
Rejestracja:10 października 2016, 20:12

11 października 2016, 17:34

czy jest szansa ze to tłuszczak według opisu?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

11 października 2016, 17:41

na wszystko jest szansa.
kulka07
Posty:1
Rejestracja:13 października 2016, 18:07

13 października 2016, 18:24

witam,
u mojej pięcioletniej goldenki wyczułam guza pod szyją na przedniej piersi.
guz jest duży wielkości kurzego jaja, miękki w dotyku i tak jakby przesuwalny.
Nie wyczuwalny w pozycji leżącej. Czy to może byc tłuszczak???
Bardzo proszę o odpowiedź! :(
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

13 października 2016, 20:05

może , ale tylko może.
kociesprawy
Posty:13
Rejestracja:15 listopada 2016, 16:10

15 listopada 2016, 16:29

Panie Jarosławie, czy po mocnym potrąceniu psa przez samochód po okresie ok. 6 miesięcy od wypadku może pozostać "pamiątka" w postaci wyczuwalnego pod skórą guza? Zgrubienie jest dosyć twarde, obłe, 3x3 cm, występuje po jednej stronie na mięśniach, za żebrami trochę poniżej kręgów lędźwiowych, raczej nie przesuwa się pod palcami.

Edit: druga sprawa to czy taki guz może powstać od przygryzania sierści i tym samym przypadkowego okaleczenia w postaci przygryzienia skóry? Sam już nie wiem co o tym sądzić...

Psina leczona na alergiczne pchle zapalenie skóry, dostawała sterydy domięśniowo, teraz jest w miarę OK z drapaniem, wygryzaniem.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

16 listopada 2016, 12:05

może powstać jako pozostałość po krwiaku i jego organizacji , ale powinna się ta zmiana zmniejszać. Po co gdybać lepiej usg i biopsja cienko igłowa
Morocznik16
Posty:1
Rejestracja:28 grudnia 2016, 15:36

28 grudnia 2016, 15:57

witam, jestem tu nowa i mam wyżła szorstkowłosego 10 miesiecy, ostatnio miał problemy typu: w kale znalazła się krew, lekarz badając psinke stwierdził w odbycie guza 3 cm,,,i powiedział ze to prawdopodobnie od niego. Pies dostał antybiotyki i krew zniknęła. Po Nowym Roku pies ma mieć biopsję. Teraz doszedł jednak kolejny problem, pod skórą z obu stron kolejno pokazały się duże narośle, są kuliste i nie łączą się ani z żebrami ( tylko z dotyku to wiem jednak) ani jakby ze skórą zewn. Ruszają się pod naciskiem, nie wiem co to może byc i czy jest to powiązane z tym guzem w odbytnicy ale pies jest energiczny i wesoły. Dodam, że po antybiotykoterapii wsparłam go kroplami homeo R1 i R26 i hm czyżby one spowodowały wyrzut toksyn na zewnątrz? Jak lekarz stwierdzi co to za typy gózow podskórą czy USG wystarczy lub RTG czy też biopsja jak guza w odbycie? Proszę o odpowiedź,,,
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

30 grudnia 2016, 09:43

[img][img][/img][/img]jaki wyrzut toksyn, co za głupoty piszesz. To jest 21 wiek. Pilnie usuwaj zmianę jelita nie ma na co czekać czy jest łagodna czy złośliwa stwarza problem, z guzów po bokach biopsja i decyzja albo przy zabiegu usuwania guza jelita usuń i te 2 zmiany.
Migocia

02 lipca 2017, 10:21

Moj 12 letni amstaff ma na grzbiecie powiekszajacy sie guzek. W dotyku byl nawet twardawy. Ostatnio pojawila sie na nim tak jakby dziurka/strupek i po zlapaniu w dwa palce guzka zaczal wychodzic z niego na moje oko tak jak z duzego "pryszcza" bialo zółta ropa, choc ropa to nie bylo. A raczej tak jak by wlasnie duzego przyszcza sie wyciskalo. Co to moglo byc? Czy to po jakims ugryzieniu owada, czy moze tluszczak? Szukalam informacji na internecie ale nic w 100 % nie odpowiada tej sytuacji.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

10 lipca 2017, 08:47

opisujesz prawdopodobnie kaszaka.
Asia2344
Posty:1
Rejestracja:17 lipca 2017, 10:25

17 lipca 2017, 11:28

Witam.
Man od miesiaca 5 miesieczna buldozke francuska
Sunia to zywe srebro.
Ma apetyt. Ogolnie broi jak na szczeniaka przystalo.
Jednak ostatnio zauwazylam u niej jakas narosl kolo ogonka. Ktorej napewno nie bylo a jest z nami od miesiaca . Doslownie uroslo jej to w max moze 2 tyg.narosl jest twarda choc boje jej sie to nacisnac. Raczej nie boli bo sunia nie zwraca uwagi wiekszej jak jej to dotykam.zostalo na tym guzku doslownie kilka wloskow a tak jest to odstajace i lyse. Czerwone a przynajmniej bardziej rozowe niz jej skora

Obrazek
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

23 lipca 2017, 21:22

wygląda jak zmiana histicytarna , czasami takie zmiany się same cofają , jeśli nie i mało tego jeśli rosna zalecam pilne usunięcie.
Kaja46

03 września 2017, 13:16

Witam, moja sunia połtora roku,kundelek. Przy drapaniu psa za uchem, tam gdzie pies ma taką miękką część, na dole wyczułam maleńki guzek. Jest może wielkości pestki od jabłka. Przesuwa się bo czasem potrafi się tak schować, że nie mogę go wyczuć. Pies jest dość agresywny dla obcych, w klinice ma nawet oznaczenie, że może być groźny i każda wizyta u weterynarza to droga przez mękę i ogromny stres dla psa.Czym może być taki guzek i jak długo mogę go obserwować (może zniknie?) nie narażając zdrowia psa,kilka dni,tygodni ? nie chce stresować niepotrzebnie psa jeśli to jakiś drobiazg jest.
JulitaŁ

09 października 2017, 20:06

Witam,
mój 4-letni mieszaniec (z przewagą pit bulla) od kilku miesięcy ma na wewnętrznej stronie uda (ale bardziej na łapie, niż w pachwinie) zmianę, przypominającą kulkę, o średnicy poniżej 1cm. W przeciągu ostatnich kilku dni zmiana urosła i stała się lekko zaczerwieniona, jest miękkawa w dotyku (ale nie całkiem miękka). Pies nie zwraca na nią uwagi, nie liże jej, nie przeszkadza mu, kiedy ją dotykam. Mieszkam na wsi, dookoła tylko weterynarze od krów i świnek, więc zanim wybiorę się w długą i kosztowną podróż do oddalonego o 40km miasta, chciałabym zapytać, czy jest możliwe, że mamy do czynienia ze zwykłym kaszakiem lub tłuszczakiem. Nie chcę umniejszać kompetencji i zasług mojego weterynarza, bo już dwóch moich czworonożnych przyjaciół wyleczył z babeszjozy, ale podejrzewam, że z tym problemem może sobie jednak nie poradzić choćby dlatego, że przez x lat praktyki weterynaryjnej sporadycznie zajmował się wychuchanymi domowymi pieskami i raczej ograniczało się to tylko do szczepień i leczenia najczęściej spotykanych na wiejskich terenach chorób. Panie Jarku, czy mógłby Pan mi jakoś pomóc? Powinnam się martwić, czy opis sugeruje bardziej tłuszczaka?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

11 października 2017, 09:31

w obu ostatnich przypadkach nie pomogę ze względu na brak możliwości obejrzenia zmian. Gdyby się udało Wam zrobić zdjęcie tym zmianom możnaby było skusić się o jakąkolwiek podpowiedź z jaką zmianą macie do czynienia.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 44 gości