Dzień dobry,
To mój pierwszy post na forum, więc z góry przepraszam, że będzie na pewno za długi.
Mój niemal 9-letni bokser choruje przewlekle od 3lat na niedoczynność tarczycy. Bierze forthyron, zaczynał od dawki 2x300ug, obecnie bierze 2x500ug. Przez pewien czas leczenie dawało zadowalające efekty. Od około pół roku mimo zwiększenia dawki forthyronu efektów brak. Ostatnie wyniki sprzed kilku dni: poziom T4 całkowita - 1,77, T4 wolna - 0,963. Cholesterol 8,35 mmol/l. Są to wysokości ledwie przekraczające dolną normę :(, jedynie cholesterol jest dobry.
Do tego wszystkiego 3 miesiące temu piesek złapał straszne zapalenie trzustki (prawdopodobnie od wieloletniego stosowania za tłustej suchej karmy). Otrzymał leczenie antybiotykowe i oczywiście natychmiast zmieniliśmy karmę na low fat. Efekty są znakomite. Z poziomu lipazy 1299 U/l w listopadzie zeszliśmy na 182,4 kilka dni temu. 3 tygodnie temu nowy problem - zaczął sikać z krwią. Zrobiliśmy badanie moczu:
Gęstość względna 1,046
Odczyn (pH) 6,5
Białko +
Hemoglobina neg Urobilinogen neg Glukoza neg
leukocyty ++
Badanie osadu:
Komórki nabłonka dróg moczowych pojedyncze wpw
Krwinki białe kilka wpw
Krwinki czerwone liczne wpw
Kryształki bardzo liczne wpw
Otrzymał antybiotyk oraz URINODOL.
W kontrolnym badaniu nie ma krwi i leukocytów w osadzie, bakterii też nie było, jedynie liczne kryształy bezpostaciowe i częściowo kryształy struwitowe. Z leczenia Pani doktor zadecydowała jedynie o dalszym podawaniu Urinodolu.
Przy okazji tych kłopotów z pęcherzem moczowym Pani doktor zrobiła pieskowi usg brzucha. No i ta "okazja" wykazała zmiany w śledzionie. Cytuję wynik:
Śledziona hiperechogenna w stosunku do wątroby. Miąższ heteroechogenny, wielkość narządu prawidłowa, torebka cienka hiperechogenna. Naczynia prawidłowe. Widoczne drobne ogniska hipoechogenne - kilka około 3-4 drobnych ognisk.
Na dołączonym zdjęciu Pani doktor zmierzyła jedną z tych zmian - D1: 6,11 mm.
Po 3 tygodniach zrobiliśmy kontrolne usg śledziony. Wynik z 15 stycznia: liczne drobne zmiany hipoechogenne o wielkości: 8,33 mm, 8,15 mm, około 5-6 zmian, na głowie i ogonie jeszcze brak zmian.
Lekarz sugeruje nam pilne usunięcie śledziony. Nie wiemy co robić, gdyż w zasadzie oprócz w miarę ustabilizowanej trzustki to tarczyca jest kiepska i z tym pęcherzem moczowym tez w zasadzie nie wiadomo co dalej.
Będę wdzięczna Panu Doktorowi za jakąkolwiek sugestię. Przecież pragnę z całego serca ratować mojego przyjaciela, a jednocześnie nie chcę go niepotrzebnie narażać, bo i tak jest mocno chory i tak naprawdę utknęliśmy w martwym punkcie. Serdecznie pozdrawiam i niecierpliwie czekać będę na odpowiedź.
zmiany w śledzionie
nie wiem czy przy takim obrazie usg od razu rzuciłbym się na śledzione i ją usuwał. Ja osobiście wykonywałbym kontrolę i jesli ilość ognisk rosłaby i wielkość też powiększałaby się wtedy usunąłbym ją . Oczywiście musicie sami podjąć ostateczną decyzję , bo nie wiemy z czym mamy do czynienia , ale statystyka podaje , że częściej sa zmiany łagodne związane z wiekim , naczyniaki, itp.
Dzień dobry,
Serdecznie dziękuję, Panie Doktorze, za odpowiedź. Tak zrobimy, jak Pan sugeruje. Za tydzień jesteśmy umówieni na kontrolne usg i badanie krwi. Na razie nasz piesek cieszy nas swoją obecnością i dobrą kondycją. Ciepło pozdrawiam!!
Serdecznie dziękuję, Panie Doktorze, za odpowiedź. Tak zrobimy, jak Pan sugeruje. Za tydzień jesteśmy umówieni na kontrolne usg i badanie krwi. Na razie nasz piesek cieszy nas swoją obecnością i dobrą kondycją. Ciepło pozdrawiam!!
Dzień dobry,Jarek pisze:nie wiem czy przy takim obrazie usg od razu rzuciłbym się na śledzione i ją usuwał. Ja osobiście wykonywałbym kontrolę i jesli ilość ognisk rosłaby i wielkość też powiększałaby się wtedy usunąłbym ją . Oczywiście musicie sami podjąć ostateczną decyzję , bo nie wiemy z czym mamy do czynienia , ale statystyka podaje , że częściej sa zmiany łagodne związane z wiekim , naczyniaki, itp.
Dziękuję Panie Doktorze za trafną wskazówkę. Lekarz, z którym konsultowaliśmy naszego pieska (głównie w kontekście śledziony) jest takiego samego zdania - nie panikować, lecz robić kontrolne usg i że często są to zmiany łagodne związane z wiekiem. Tak też będziemy postępować. Czapki z głów przed Pańskim doświadczeniem a może i zawodową intuicją. Przecież nie widział Pan obrazu usg! Niestety w badaniach krwi wyszedł nowy problem - fatalne wyniki trzustki. Zamieściłam w tej sprawie nowy post w nadziei na Pańską sugestię. Pozdrawiam najserdeczniej!