Witam.
Bardzo proszę o pomoc. Szczególnie Pana Doktora.
Odebrałam wczoraj wyniki mojego psa. Suka, 12 lat. Morfologię i biochemię. Badania zrobiłam, ponieważ są mi potrzebne do ewentualnego zabiegu, bo prawdopodobnie ma zerwane więzadło w kolanie. W środę jadę do ortopedy.
Przeraziło mnie wysokie ap. I morfologia też nie jest chyba wzorowa?
Biochemia:
ALT (GPT) 26,00 u/l 25 stopni C
AST (GOT) 15,00 u/l 25 stopni C
białko całkowite 5,27 g/l
AP 3743 u/l
kreatynina 0,90 umol/l
Mocznik 15,00 mmol/l
Morfologia:
glukoza 99
WBC 9,4
lym 0,79
md 0,57
gra 8,04
ly% 8,4
mi% 6,0%
gr% 85,5%
rbc 7,67
hgb 15,2 g/dl
hct 50,70 %
mcv 66 fl
mch 19,8 pg
mchc 30,0 - g/dl
rdwc 16,1 %
plt 506+
pct 0,44 %
mpv 8,7 fl
pdwc 36,9 %
I jeszcze są 3 wykresy wbc, rbc, plt, ale ich nie rozumiem i nie mam jak tu wstawić.
2 tygodnie temu, zaraz po urazie łapy miała robione rtg, które nic nie wykazało.
Oprócz tej łapy to z nią się nic innego nie dzieje. Dwie lekarki uważają, że kolano jest luźne, noga jakby bezwładna i wszystko wskazuje na więzadła. Jak chce szybko przejść to kica na trzech łapach. Jeśli idzie powoli to próbuje łapę stawiać i podpiera się na niej. Tak to pies ma humor, apetyt, nie jest osowiała. Wręcz momentami jak szczeniaczek. 11 dni przed pobraniem krwi do badań miała podany steryd.
Oprócz tego jakieś 4 tygodnie temu była podleczona z powodu częstych rzadkich kup. Po półtora tygodnia leków kupy zrobiły się normalne twarde. Ale dziś znowu zrobiła rzadszą kupę i w tygodniu również zaczynała robić twardą i kończyła rzadszą.
Przepraszam za być możne chaotyczny post. Proszę powiedzieć czy te wyniki są tragiczne. Czytałam różne opinie o ap.
W poniedziałek jadę z moczem do badania.
Morfologia i biochemia u mojej suczki
Ap jej nie zabije trzeba ustalić dlaczego tak się podniósł ale bardziej drżałbym z powodu mocznika.
nie wiem trzeba to ustalić.
dokładne badanie świeżego moczu.
Mam takie z 19 marca:
Barwa moczu żółta, przejrzystośc klarowny, woń swoista,
azotyny -
urobilinogen -
białko 0,29 g/l
ph 5,26
erytrocyty -
ciężar właściwy 1,036
ketony -
bilirubina -
glukoza-
Osad makroskopowo nikły, ciemny, zbity
supernatant makroskopowo żółty, klarowny
leukocyty 0-2 wpw
erytrocyty pojedyńcze w preparacie
bakterie nikła flora w tle
kryształy szczawiany wapnia 8 -12 wpw + średnio liczne drobne skupiska
nabłonki płaskie pojedyńcze w preparacie
wałeczki -
inne pojedyńcze zanieczyszczenia
stosunek białko/kreatynina
białko w moczu 0,29 g/l
kreatynina w moczu 18241,1 umol/l (88,4 - 9370,4)
wynik 0,141 (0,010 - 1,00)
Barwa moczu żółta, przejrzystośc klarowny, woń swoista,
azotyny -
urobilinogen -
białko 0,29 g/l
ph 5,26
erytrocyty -
ciężar właściwy 1,036
ketony -
bilirubina -
glukoza-
Osad makroskopowo nikły, ciemny, zbity
supernatant makroskopowo żółty, klarowny
leukocyty 0-2 wpw
erytrocyty pojedyńcze w preparacie
bakterie nikła flora w tle
kryształy szczawiany wapnia 8 -12 wpw + średnio liczne drobne skupiska
nabłonki płaskie pojedyńcze w preparacie
wałeczki -
inne pojedyńcze zanieczyszczenia
stosunek białko/kreatynina
białko w moczu 0,29 g/l
kreatynina w moczu 18241,1 umol/l (88,4 - 9370,4)
wynik 0,141 (0,010 - 1,00)
pilnie zbij kryształy w moczu i powtórz badania.
Dostała preparat na rozpuszczenie l-methiocid plus furagin na 10 dni.
Dodam, że już wcześniej miała kryształki, ale inne.
Panie Doktorze, a jakie badania jeszcze w kierunku AP można wykonać? W łapie na pewno sa zerwane więzadła. Byc moze ma ostry stan zapalny.
Dodam, że już wcześniej miała kryształki, ale inne.
Panie Doktorze, a jakie badania jeszcze w kierunku AP można wykonać? W łapie na pewno sa zerwane więzadła. Byc moze ma ostry stan zapalny.
Cyklicznie kontroluj Mocz na obecność kryształków, samo Apple jak najbardziej będzie podniesiony jeżeli u zwierzęcia jest poważny uraz ortopedyczny.
Witam po dłuższej nieobecności.
Milczałam, ale wszystko co Pan napisał przeczytałam.
Jeśli chodzi o kryształki. Mocz jest kontrolowany. Po jednym opakowaniu leków nie jest gorzej. Wydaje mi się, że nawet lepiej, bo mniej się suczka wylizuje. Niedługo będę robić kolejne badania, żeby ocenić czy taka dawka leków, jaką teraz dostaje jest odpowiednia.
Co do samego AP.... uraz kolana był poważny. Pies jest już po operacji więzadeł. Jeśli chodzi o wysokość AP z pierwszego postu - prawie 4 tyś - ap spadło do trochę ponad 900 po podaniu przez kilka dni leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych. Potem leki odstawiłam zgodnie z zaleceniem lekarza i ponowne badanie krwi wskazało ap 1244. Miała robioną tomografię kolana, która nic innego złego nie wykazała. Jedynie stan zapalny kolana. Stąd pewnie to bardzo wysokie ap.
Jednak jeśli chodzi o Ap samo to ono od lutego 2017 roku powoli sobie rosło. W lutym było 226, koniec wrzesnia 490, za około 2 tygodnie 435. Pamiętam, że wtedy robiłam jej badania w momencie, kiedy bolały ją łapy dość mocno, ponieważ wyrwała się za kotem. Byłyśmy aż u lekarza.
Następnie koniec stycznia 2018 ap 666. I te badania zbiegły się z dośc długotrwałą biegunka, na która znowu miała podawane leki.
I następne Ap to juz to prawie 4 tyś z pierwszego postu.
Chciałam zapytać czy martwić się tym ap? Jak widac ono powoli rosnie. Ale z drugiej strony mój pies a to ma problemy ze stawami (bierze leki), a to co rusz biegunka mniejsza lub większa (znowu leki). Oprócz tego ma już kilka brodawek starczych. Ma również kilka tłuszczaków. Chciałam zapytać czy to wszystko może składać się na to ap? Czy fiksowac i się martwić? Za chwile znowu będą badania krwi a ja juz drżę. Pies ogólnie czuje się dobrze. Zachowuje normalnie. Ma apetyt jak to ona.. Przypominam, że ma 12 lat.
Milczałam, ale wszystko co Pan napisał przeczytałam.
Jeśli chodzi o kryształki. Mocz jest kontrolowany. Po jednym opakowaniu leków nie jest gorzej. Wydaje mi się, że nawet lepiej, bo mniej się suczka wylizuje. Niedługo będę robić kolejne badania, żeby ocenić czy taka dawka leków, jaką teraz dostaje jest odpowiednia.
Co do samego AP.... uraz kolana był poważny. Pies jest już po operacji więzadeł. Jeśli chodzi o wysokość AP z pierwszego postu - prawie 4 tyś - ap spadło do trochę ponad 900 po podaniu przez kilka dni leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych. Potem leki odstawiłam zgodnie z zaleceniem lekarza i ponowne badanie krwi wskazało ap 1244. Miała robioną tomografię kolana, która nic innego złego nie wykazała. Jedynie stan zapalny kolana. Stąd pewnie to bardzo wysokie ap.
Jednak jeśli chodzi o Ap samo to ono od lutego 2017 roku powoli sobie rosło. W lutym było 226, koniec wrzesnia 490, za około 2 tygodnie 435. Pamiętam, że wtedy robiłam jej badania w momencie, kiedy bolały ją łapy dość mocno, ponieważ wyrwała się za kotem. Byłyśmy aż u lekarza.
Następnie koniec stycznia 2018 ap 666. I te badania zbiegły się z dośc długotrwałą biegunka, na która znowu miała podawane leki.
I następne Ap to juz to prawie 4 tyś z pierwszego postu.
Chciałam zapytać czy martwić się tym ap? Jak widac ono powoli rosnie. Ale z drugiej strony mój pies a to ma problemy ze stawami (bierze leki), a to co rusz biegunka mniejsza lub większa (znowu leki). Oprócz tego ma już kilka brodawek starczych. Ma również kilka tłuszczaków. Chciałam zapytać czy to wszystko może składać się na to ap? Czy fiksowac i się martwić? Za chwile znowu będą badania krwi a ja juz drżę. Pies ogólnie czuje się dobrze. Zachowuje normalnie. Ma apetyt jak to ona.. Przypominam, że ma 12 lat.
zawsze tłumaczę że AP nie zabija. Ono pokazuje że istnieje jakiś problem w organizmie, ale nie warunkuje objawów i samo w sobie nie warunkuje zagrożeń. Na pewno należy się przyglądać dlaczego ono wzrasta , bo jest skutkiem czegoś co dzieje się w organizmie. U starszych zwierząt przy problem reumatoidalnych na pewno pozostaje wysokie.
Rozumiem, mamy się przyglądać, czyli znowu za jakiś czas powtórka krwi, co planuję niedługo. Chociaż nie wiem czy jest sens brać to ap teraz pod uwagę, kiedy kość nadal się zrasta (operowana metodą tta rapid - minął dopiero miesiąc)?
Ale co dalej? Jak się przyglądać? Obserwować jak pies się czuję? Oprócz tych "drobniejszych dolegliwości" nic innego się nie dzieje. Czy zrobić jakieś badania? Ale jakie? Moje wet mówią: pies czuje się dobrze. Nie panikować. Kontrolować. Poza tym było ap prawie 4 tyś i spadło po podaniu leków, jeżeli dział by się zły proces to ap nie spadło by...
Dodam, że w ostatnich badaniach krwi wszystkie inne parametry były w normie. Nawet anestezjolog wyśpiewał "o jakie ma ładne wyniki krwi".
Ze stawami ma na pewno problem... już od dawna - rok, półtora - zauważyłam, że ma kłopoty z chodem jak wstanie. Musiała się "rozkręcić" i wtedy przestawała kuleć. Teraz widzę to samo. Operowana łapcia to jedno, ale jak wstanie to także widzę, że musi się rozruszać czasami. Czyli ewidentnie mogą być to problemy reumatoidalne. Oczywiście podaję jej regularnie suplement na stawy.
Ale co dalej? Jak się przyglądać? Obserwować jak pies się czuję? Oprócz tych "drobniejszych dolegliwości" nic innego się nie dzieje. Czy zrobić jakieś badania? Ale jakie? Moje wet mówią: pies czuje się dobrze. Nie panikować. Kontrolować. Poza tym było ap prawie 4 tyś i spadło po podaniu leków, jeżeli dział by się zły proces to ap nie spadło by...
Dodam, że w ostatnich badaniach krwi wszystkie inne parametry były w normie. Nawet anestezjolog wyśpiewał "o jakie ma ładne wyniki krwi".
Ze stawami ma na pewno problem... już od dawna - rok, półtora - zauważyłam, że ma kłopoty z chodem jak wstanie. Musiała się "rozkręcić" i wtedy przestawała kuleć. Teraz widzę to samo. Operowana łapcia to jedno, ale jak wstanie to także widzę, że musi się rozruszać czasami. Czyli ewidentnie mogą być to problemy reumatoidalne. Oczywiście podaję jej regularnie suplement na stawy.
za jakieś 1,5-2 miesiące od zabiegu sprawdź poziom powinien spadać , u starszego psa z problemami stawów nigdy do normy.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości