Stary pies poprawa stanu zdrowia
Witam, mój 14 letni labrador od kwietnia zeszłego roku miał coraz to gorsze wyniki. Trudno mu było w ogóle wstać, jak chodził to się często przewracał. Jednak od maja jest o niebo lepiej tzn sam wstaje, nie przewraca sie i ogólnie widac, że o wiele lepiej się czuje. Wyniki badania krwi ma lepsze niż te robione w lutym 2017. Jedynie co jest podwyższone to fosfataza alkaliczna 453,0 a w lutym tego roku było 4187. Nie wiem jak wkleić wyniki. Ogólnie mam pytanie, bo wet zalecił podawania lekow gerietrycznych mają być do odbioru podobno za 2 tygodnie. Jakieś leki lub witaminy podawac psu? Dodam, że apetytu nie ma w ogóle karmię go kurczak-ryż-marchewka niestety muszę mu wciskać do pyska.
ustalaj z lekarzem co jeszcze podawać , bo wie jakie leki zalecił. Moze w nich już sa witaminy.
-
- Posty:1
- Rejestracja:20 czerwca 2018, 17:48
Panie Doktorze
Od szczeniaka opiekuję się suczką labradora, która obecnie skończyła 12 lat.
Wiem, że to sporo jak na tę rasę (właściwie to mieszaniec labradora i wyżła weimarskiego), ale jej rodzice dożyli 14 roku życia. Do kwietnia 2018 było wszystko ok., od tego czasu zaczęły się problemy z nogami - tylne kończyny są bezwładne i rozjeżdżają się, a pies nie może się podnieść. Początkowo zastrzyki przeciwbólowe i przeciwzapalne pomagały - na krótko, ale od końca kwietnia na aplikowane zastrzyki suczka reaguje alergicznie (wymioty, opuchlizna pyska) albo wręcz przechodzi wstrząs (ciężki oddech, charczenie i duszenie się, siność dziąseł i języka). Byłam u kardiologa (gdyż w ostatnim czasie nie miała siły chodzić i głośno dyszała i charczała), zrobiono echo serca i stwierdzono małą kurczliwość komór (niestety nie odebrałam jeszcze wyniku i nie mogę podać szczegółów). Zalecono Vetmedin tłumacząc, że jeżeli polepszy się kurczliwość komór to również, być może, jeśli to nie sprawa stawów (niestety nie można wykonać rtg, gdyż z tym stanem serca nie można zastosować narkozy do badania), polepszy się chodzenie, gdyż pies może tracić siły ze względu na chore serce. Niestety przy drugiej i trzeciej dawce Vetmedinu pies poczuł się bardzo źle, przez 12 godzin leżał w jednym miejscu, nie podnosił nawet głowy i nie otwierał oczu, nie chciał ruszyć się z miejsca. W związku z tym, że później mu się poprawiło dostał jeszcze trzecią dawkę, ale po niej były te same objawy jak powyżej a do tego ciężkie dyszenie i drgawki. Oczywiście lek odstawiłam. Zdaję sobie sprawę, że to starość, ale nie mogę patrzeć bezczynnie jak pies umiera. Jaką strategię powinnam przyjąć, jakie badania wykonać (morfologia krwi też została wykonana i wskazuje na lekką niedoczynność wątroby). Co robić? Bardzo chciałabym przedłużyć mu życie chociaż o rok.
Od szczeniaka opiekuję się suczką labradora, która obecnie skończyła 12 lat.
Wiem, że to sporo jak na tę rasę (właściwie to mieszaniec labradora i wyżła weimarskiego), ale jej rodzice dożyli 14 roku życia. Do kwietnia 2018 było wszystko ok., od tego czasu zaczęły się problemy z nogami - tylne kończyny są bezwładne i rozjeżdżają się, a pies nie może się podnieść. Początkowo zastrzyki przeciwbólowe i przeciwzapalne pomagały - na krótko, ale od końca kwietnia na aplikowane zastrzyki suczka reaguje alergicznie (wymioty, opuchlizna pyska) albo wręcz przechodzi wstrząs (ciężki oddech, charczenie i duszenie się, siność dziąseł i języka). Byłam u kardiologa (gdyż w ostatnim czasie nie miała siły chodzić i głośno dyszała i charczała), zrobiono echo serca i stwierdzono małą kurczliwość komór (niestety nie odebrałam jeszcze wyniku i nie mogę podać szczegółów). Zalecono Vetmedin tłumacząc, że jeżeli polepszy się kurczliwość komór to również, być może, jeśli to nie sprawa stawów (niestety nie można wykonać rtg, gdyż z tym stanem serca nie można zastosować narkozy do badania), polepszy się chodzenie, gdyż pies może tracić siły ze względu na chore serce. Niestety przy drugiej i trzeciej dawce Vetmedinu pies poczuł się bardzo źle, przez 12 godzin leżał w jednym miejscu, nie podnosił nawet głowy i nie otwierał oczu, nie chciał ruszyć się z miejsca. W związku z tym, że później mu się poprawiło dostał jeszcze trzecią dawkę, ale po niej były te same objawy jak powyżej a do tego ciężkie dyszenie i drgawki. Oczywiście lek odstawiłam. Zdaję sobie sprawę, że to starość, ale nie mogę patrzeć bezczynnie jak pies umiera. Jaką strategię powinnam przyjąć, jakie badania wykonać (morfologia krwi też została wykonana i wskazuje na lekką niedoczynność wątroby). Co robić? Bardzo chciałabym przedłużyć mu życie chociaż o rok.
ciężko mi tu będzie pomóc , bo jest tylko opis objawów a przyczyny nie ma ( wyników badań). Potrzebne jest porządne echo serca i rtg klatki piersiowej jak i kręgosłupa. Musi takiego psa prowadzić 1 lekarz i nie ma innego wyjścia jak krok po kroku walczyć z objawami starości jak i starczych zmian.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości