wczoraj byłam na 3 szczepieniu z moim yorkiem . i Wet stwierdzil,ze nie ma wyczuwalnych jader. Forek ma 10 tygodni .. moze jest szansa ze sie pojawia.a jak nie to za 2 tygodnie zaczynami leczenie hormonalne. czy ktoś juz z tego korzystał ? wie kos cos na ten temat ;> jesli to nie poskukuje to nie wiem kastracja go czeka lub operacja. ( nie wiem co robic. na pewnym forum dziewczyna pisala, ze jej yorkowi wyszly w wieku 6 miesiecy .. ale nie chce dlugo czekac bo w pozniejszym wieku mala jest szansa ze hormony zadziałaja ;((
Pomocy.
Niewyczuwalne jądra
http://www.lecznica-oaza.strefa.pl/bibl ... rostwo.htm Moze ten artykul cie zaciekawi
leczenie nie jast bardzo niebezpieczne niemniej po winno być przeprowadzone w miarę możliwości do 4 miesiąca życia. My po 1 roku życia kastrujemy takie psy jeśli lecznie ie przyniosło rezultatu. Czasami efekty leczenia są bardzo dobre i jądra zstępują. Ale pamiętajmy , że jast to poważna wada.
-
- Posty:5
- Rejestracja:22 listopada 2006, 20:22
- Lokalizacja:Kraków a właściwie stara Nowa Huta
Dokładnie taki pies nawet po sprowadzeniu jąder do moszny mechanicznym czy hormonalnym nie powinien być rozmnażany ponieważ wnętrostwo przekazywane jest na potomstwo.Jarek pisze:leczenie nie jast bardzo niebezpieczne niemniej po winno być przeprowadzone w miarę możliwości do 4 miesiąca życia. My po 1 roku życia kastrujemy takie psy jeśli lecznie ie przyniosło rezultatu. Czasami efekty leczenia są bardzo dobre i jądra zstępują. Ale pamiętajmy , że jast to poważna wada.
Może lepiej pieska wykastrować.
-
- Posty:72
- Rejestracja:21 sierpnia 2007, 16:16
Ma nie wyczuwalne oba? Mojemu pieskowi jedno jądro zeszło troszkę później, na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Na razie nie myśl o tym, jest malutki, a takie rzeczy czasem się opóźniają;)
Ale on ma teraz 3 miesiące? To ile miał, kiedy zaczął być leczony? Wydaje mi się, że normalnie jemu te jąderka mogą jeszcze zejść.