Mój pies - owczarek niemiecki ma prawie 2,5 roku. Praktycznie przez całe swoje zycie mial rzadkie kupki. Do 8 m-ca karmiłam go belcando(tak jak to robil hodowca) ale kupy miał takie plackowate i szaro ziemiste. Postanowiłam mu gotowac i tak praktycznie do niedawna jadl ryż z indykiem lub wołowiną (ostatnio to nawet mu juz nie dawałam do gotowania marchewki), ale w dalszym ciągu kupy nie były takie jak trzeba. Jasny kolor + śluz. Raz dziennie, czasami dwa razy. Do tego od czasu do czasu niestrawione wymioty - nawet i raz w tygoniu, które nawet nie miały zapachu wymiocin. Jak był szczeniakiem - praktycznie każdej nocy podczas spania, w czasie takiego jakby "odkrztuszania" ulewał mu sie pokarm z żołądka. Teraz też mu się czasami takie cos zdarzało ale bradzo rzadko. Achalazja????
Zamówiłam na próbę Royal digestive Low fat. Z dnia na dzień kupki sa naprawde OK!! Cieszy mnie to bardzo, ale jeżeli ma problemy z trzustką to chyba nie mozna powiedzieć, że jeżeli kupa jest OK to z jego zdrowiem tez jest dobrze? Ulewanie, odkrztuszanie pokarmu w pozycji leżącej jakby ustało. Karmimy już tydzień royalem.
Nadal sie martwie, a mieszkam w małym mieście, gdzie weterynarzy jest zaledwie kilku Mój wet zrobil badanie kału na obecnośc robali . Tylko to może zrobić. Wynik - robali nie ma! Juz pytałam sie w szpitalu czy zrobią mi badanie psiej krwi - zrobią ale tylko chyba moga albo lipaze albo amylazę. Laborantki radza mi jeszcze zbadac siuśki. A zbadanie kału pod kątem trypsyny - to moge tylko sobie pomarzyć. Co powinnam zbadac przy takich objawach????