Moja przyjaciółka dziś wyleciała do Tunezji i na tydzień zostawiła mi psa, sznaucera miniaturkę, 7 letniego. Zostawiłam ją w domu i wróciłam i zobaczyłam wszędzie sreberko. Carmen dobrała się do czekolady i zjadła prawie całą tabliczkę! Pełnomleczna, z Wedla [nie wiem czy to ma znaczenie] Było 24 kawałki ona zjadła ok. 16, czyli 3/4 .... Potem zwymiotowała, dość dużo, to było takie wodne... Potem wyszłam z nią na dwór i pół godziny później zwymiotowała znowu, tym razem taką gestszą czekoladą. Potem zjadła dużo trawy [zawsze ją je] wróciłam do domu i rzuciła się na miseczkę z wodą. To chyba normalne, jest odwodniona. I teraz chyba wszystko jest dobrze, nie wiem...
Głupio zrobiłam, zostawiłam czekoladę [zamkniętą!] na łózku, usunęłam wszystko z podłogi. A ona na to łóżko wskoczyła i rozpakowała czekoladę... Echh. Nie mam zwierzaka nie jestem przyzwyczajona do chowania wszystkiego.
Co teraz mam robić? Martwię się:(
BłAGAM POMóżCIE! SZNAUCER ZJADł dużo CZEKOLADY!
jeśli objawy się nie spokoją lub zaobserwujesz zmiany w zachowaniu zgłoś się do lekarza.