Witam! Moj 11 letni bokser ma problemy z trzymaniem moczu tzn. sika w domu czego nigdy do tej pory nie robil (nawet jesli kogos nie ma w domu 1,5-2h) sika rowniez w nocy kiedy wszyscy spia, do tego pije niemożliwie duze ilosci wody i caly czas jakby mu bylo malo. Oprocz tego schudl bo malo je. Zostaly zrobione badania krwi i pies dostaje tabletki Ditropan 2x dziennie po 1 tab. Weterynarz nie widzial nic nie pokojacego ale ja niestety podejrzewam ze cos jest nie tak. Dzisiaj zauwazylem ze z pracia psa wydostaje sie jakas ropo-podobna wydzielina. Czy moge mu podac furaginum?? W moim malym miescie nie ma niestety dobrego specjalisty... Z gory dziekuje za odp. Pozdrawiam
Wyniki badan:
Leu: 9,90 m/mm3
Lim: + 42,2%
Mon 5,1%
Gra 52,7%
Lim# + 4,17m/mm3
Mon# 0,50m/mm3
Gra# 5,23m/mm3
Ery: @ 6,20 M/mm3
MCV: +77,7 fl
Ht 48,1%
MCH 24,0 pg
MCHC 30,9 g/dl
RDW 10,2
Hb 14,9 g/dl
Tro: & 289 m/mm3
MPV 7,4 fl
Pt: 0,21%
PDW: + 11,5
GLU: 122mg/dl
CREA 1,04 mg/dl
UREA 43,6 mg/dl
Pies nie trzyma moczu
tak jak na pw pisałem rtg kręgosłupa i badanie moczu
Witam serdecznie!
Mam dwuletniego wyżła węgierskiego z bardzo podobnym problemem. Pies popuszcza niewielkie ilości moczu w czasie snu. Czasami jest to kropla czy dwie innym razem mniej więcej 3 do 5ml.
Miał robione ogóle badanie moczu i posiew. Wyniki badań były w normie, z posiewu nic nie wyrosło.
W tej chwili psu podawany jest propalin (3x dziennie 0,6ml) i rezultaty są takie sobie. Przez wiele dni możne być spokój i nagle ni z tego ni z owego - mokra plama.
Dodatkowo sierść psa na głowie i grzbiecie nie wygląda najlepiej. Jest mocno przerzedzona, szczególnie na kufie i czubku głowy. Do tego co jakiś czas pojawiają się drobniutkie krostki (kiedy znikają skora w ich miejscu łysieje) i pojedyncze ropne wypryski na kufie. Kilka razy była brana zeskrobina i w preparacie mikroskopowym znaleziono jakieś roztocze. Od razu zasugerowano nużeńca. Pies dostał preventic'ka i jakiś preparat do wcierania w skórę, którego nazwy nie pamiętam (na zapach naftalenu), jednak rezultaty takiego leczenia są żadne W tym czasie sierść dodatkowo przerzedziła się na grzbiecie, a na zadzie tuż nad nasadą ogona pojawiły się 3 prawie zupełnie łyse placki wielkości paznokcia małego palca. Wcześniej w tym miejscu było kilka dość dużych krostek.
Pomimo podawana propalinu od 2 dni pies znów popuszcza mocz regularnie. Jednocześnie sądząc po zachowaniu moich psów jestem pewna na 100%, że w sąsiedztwie jakaś suka (lub suki) ma cieczkę. Dlatego przyszło mi do głowy, czy nietrzymanie moczu + zły stan skóry mogą być wynikiem zaburzonej gospodarki hormonalnej??
Problem popuszczania moczu dręczy nas już rok! W tym czasie pies miał robione całe mnóstwo badań. Badanie ogóle moczu i posiewy, badanie krwi plus wskaźniki nerkowe i wątrobowe, USG pęcherza, nerek, wątroby, prostaty... Wszystkie wyniki są za każdym razem w normie.
Dodam jeszcze, ze pies jest karmiony sucha karmą, w tej chwili Hillsem. Dodatkowo dostawał przez 2 miesiące EFA Oil, regularnie dostaje siemię lniane. Ma zapewnioną dużą ilość ruchu i częste kontakty z psimi kumplami. Na co dzień mieszka z innym psem.
Nie zauważyłam, żeby pił za dużo. Zawsze ma apetyt. jest wesoły i chętny do zabawy.
Bardzo proszę o podpowiedź w jakim kierunku jeszcze badać mojego psa.
Mam dwuletniego wyżła węgierskiego z bardzo podobnym problemem. Pies popuszcza niewielkie ilości moczu w czasie snu. Czasami jest to kropla czy dwie innym razem mniej więcej 3 do 5ml.
Miał robione ogóle badanie moczu i posiew. Wyniki badań były w normie, z posiewu nic nie wyrosło.
W tej chwili psu podawany jest propalin (3x dziennie 0,6ml) i rezultaty są takie sobie. Przez wiele dni możne być spokój i nagle ni z tego ni z owego - mokra plama.
Dodatkowo sierść psa na głowie i grzbiecie nie wygląda najlepiej. Jest mocno przerzedzona, szczególnie na kufie i czubku głowy. Do tego co jakiś czas pojawiają się drobniutkie krostki (kiedy znikają skora w ich miejscu łysieje) i pojedyncze ropne wypryski na kufie. Kilka razy była brana zeskrobina i w preparacie mikroskopowym znaleziono jakieś roztocze. Od razu zasugerowano nużeńca. Pies dostał preventic'ka i jakiś preparat do wcierania w skórę, którego nazwy nie pamiętam (na zapach naftalenu), jednak rezultaty takiego leczenia są żadne W tym czasie sierść dodatkowo przerzedziła się na grzbiecie, a na zadzie tuż nad nasadą ogona pojawiły się 3 prawie zupełnie łyse placki wielkości paznokcia małego palca. Wcześniej w tym miejscu było kilka dość dużych krostek.
Pomimo podawana propalinu od 2 dni pies znów popuszcza mocz regularnie. Jednocześnie sądząc po zachowaniu moich psów jestem pewna na 100%, że w sąsiedztwie jakaś suka (lub suki) ma cieczkę. Dlatego przyszło mi do głowy, czy nietrzymanie moczu + zły stan skóry mogą być wynikiem zaburzonej gospodarki hormonalnej??
Problem popuszczania moczu dręczy nas już rok! W tym czasie pies miał robione całe mnóstwo badań. Badanie ogóle moczu i posiewy, badanie krwi plus wskaźniki nerkowe i wątrobowe, USG pęcherza, nerek, wątroby, prostaty... Wszystkie wyniki są za każdym razem w normie.
Dodam jeszcze, ze pies jest karmiony sucha karmą, w tej chwili Hillsem. Dodatkowo dostawał przez 2 miesiące EFA Oil, regularnie dostaje siemię lniane. Ma zapewnioną dużą ilość ruchu i częste kontakty z psimi kumplami. Na co dzień mieszka z innym psem.
Nie zauważyłam, żeby pił za dużo. Zawsze ma apetyt. jest wesoły i chętny do zabawy.
Bardzo proszę o podpowiedź w jakim kierunku jeszcze badać mojego psa.
opisujesz bardzo złożony przypadek, którego nie da się skwitowac jednym zdanie. Powiedz czy miał robione rtg kręgosłupa, jakieś badania hormonalne, nie jest otyły?
Witam!
Dziękuję serdecznie za odpowiedź.
Pies w żadnym wypadku nie jest otyły. Wręcz przeciwnie, jest w doskonalej kondycji. To fotka z maja
http://www.bazyl.wyzel.net/photo/bazylzd1/DSC08158.JPG
Nie ma też tendencji do nagłych skoków wagi.
Nie miał robionego RTG i nigdy tego nie zasugerowano. Co w takim przypadku prześwietlenie mogłoby potwierdzić lub wykluczyć?
Badań hormonalnych tez mu nie robiono choć była o nich mowa. Stanęło jednak na propalinie. Nie wiem nawet, czy nasi weterynarze mają możliwość zrobienia takich badań.
Dziękuję serdecznie za odpowiedź.
Pies w żadnym wypadku nie jest otyły. Wręcz przeciwnie, jest w doskonalej kondycji. To fotka z maja
http://www.bazyl.wyzel.net/photo/bazylzd1/DSC08158.JPG
Nie ma też tendencji do nagłych skoków wagi.
Nie miał robionego RTG i nigdy tego nie zasugerowano. Co w takim przypadku prześwietlenie mogłoby potwierdzić lub wykluczyć?
Badań hormonalnych tez mu nie robiono choć była o nich mowa. Stanęło jednak na propalinie. Nie wiem nawet, czy nasi weterynarze mają możliwość zrobienia takich badań.
nietety w kierunku tych badań powinnaś zmierzać rtg da odpowiedź czy nie ma zmian w kręgosłupie , badania hormonalne pokażą skąd się biora zmiany na sierści i czy moż to mieć związek z popuszczaniem moczu.