Swierzb
hm cieżko tu doradzać bez badań, możliwości obejrzenia psa. Z opisu wydaje mi się , że zwierzę cierpi na powikłana alergię skórną, ale .... nie można tego traktować jako pewnik , bo w takich złożonych wypadkach należy na prawdę zwierze bardzo dokładnie zbadać.
Po trzymiesięcznej nieobecności w domu nasz kot wrócił z pokaleczonymi uszami. Uszy ładnie się goiły, więc stwierdziłam, że to skutek walk z innymi kotami. Minął prawie miesiąc od powrotu, a tu ucho znowu rozharatane i we krwi, zauważyłam próby drapania ich. W czasie wizyty u weterynarza okazało się, że kot ma w uszach świerzb. Nastąpiło czyszczenie, nałożenie advocate u nasady głowy i smarowanie uszu Panologiem. Lekarz stwierdził, że należy poddać leczeniu pozostały domowy zwierzyniec - kotkę i psa. Kotka była w ciąży, mimo to dostała advokate (już urodziła). Kiedy natomiast wet. przypomniał sobie, że pies to owczarek szkocki collie, natychmiast zrezygnował z leku. Niestety, nie zapytałam jakiego, ale teraz domyślam się, że zawierał może ivermectynę, na którą collie są wrażliwe, i kazał psa obserwować. A gdyby Solo majstrował coś przy uszach kazał też smarować Panologiem. Teraz każde potrząśnięcie głową przez Solo budzi mój wielki niepokój, (niestety trzepie on uszami i czasem je drapie, więc Panologiem posmarowałam). Dodam, że pies uszy (na razie) ma czyste i z wyglądu zdrowe.
Proszę o radę, bo się denerwuję. A w ogóle, jakie leki będą w tym przypadku odpowiednie dla collie? Dowiedziałam się, że Stronghold i advocate mają w składzie substancje, które są na liście leków niebezpiecznych dla collie. xxxxxxxx
Chciałabym też podać psu środek od pcheł i kleszczy, czy jest taki, który mógłby pomóc również na świerzb?
Proszę o radę, bo się denerwuję. A w ogóle, jakie leki będą w tym przypadku odpowiednie dla collie? Dowiedziałam się, że Stronghold i advocate mają w składzie substancje, które są na liście leków niebezpiecznych dla collie. xxxxxxxx
Chciałabym też podać psu środek od pcheł i kleszczy, czy jest taki, który mógłby pomóc również na świerzb?
Nie trzeba sie tak "pienić" widać nikt nic mądrego i odpowiedniego nie umiał Ci odpisać.
Mysle, że jest jakieś forum rasy która Cie interesuje, tam przeważnie poruszane sa również problemy zdrowotne dotyczace danej rasy. Czasami doswiadczenia hodowców rasy sa bardzo cenne uwierz mi...
Mysle, że jest jakieś forum rasy która Cie interesuje, tam przeważnie poruszane sa również problemy zdrowotne dotyczace danej rasy. Czasami doswiadczenia hodowców rasy sa bardzo cenne uwierz mi...
Witam!
Moja bokserka ma problemy ze skórą (gronkowiec, świerzbowiec itp.). W wyniku badania napisano: MRSA-Staphylococcus aureus, Pseudomonas spp, Citrobacter freundii. Dostała ostatnio eurobioflox i enroxil. Chciałam się dowiedzieć jaki jest skład tych leków, zastosowanie i czy są jakieś zamienniki w lekach ludzkich. Czy jest szansa na wyleczenie jej. Ma chore pachy, łapy i ucho. Choroba trwa juz 4 lata i mimo stosowania różnych leków, po któtkiej poprawie wraca nasilona.
Prosze o pomoc i pozdrawiam.
Moja bokserka ma problemy ze skórą (gronkowiec, świerzbowiec itp.). W wyniku badania napisano: MRSA-Staphylococcus aureus, Pseudomonas spp, Citrobacter freundii. Dostała ostatnio eurobioflox i enroxil. Chciałam się dowiedzieć jaki jest skład tych leków, zastosowanie i czy są jakieś zamienniki w lekach ludzkich. Czy jest szansa na wyleczenie jej. Ma chore pachy, łapy i ucho. Choroba trwa juz 4 lata i mimo stosowania różnych leków, po któtkiej poprawie wraca nasilona.
Prosze o pomoc i pozdrawiam.
Witam!
Moja bokserka ma problemy ze skórą (gronkowiec, świerzbowiec itp.). W wyniku badania napisano: MRSA-Staphylococcus aureus, Pseudomonas spp, Citrobacter freundii.Dostała eurobioflox i enroxil. Chciałam się dowiedzieć jaki jest skład tych leków, zastosowanie i czy są jakieś zamienniki w lekach ludzkich. Czy jest szansa na wyleczenie jej. Ma chore pachy, łapy i ucho. Choroba trwa juz 4 lata i mimo stosowania różnych leków, po któtkiej poprawie wraca nasilona.
Moja bokserka ma problemy ze skórą (gronkowiec, świerzbowiec itp.). W wyniku badania napisano: MRSA-Staphylococcus aureus, Pseudomonas spp, Citrobacter freundii.Dostała eurobioflox i enroxil. Chciałam się dowiedzieć jaki jest skład tych leków, zastosowanie i czy są jakieś zamienniki w lekach ludzkich. Czy jest szansa na wyleczenie jej. Ma chore pachy, łapy i ucho. Choroba trwa juz 4 lata i mimo stosowania różnych leków, po któtkiej poprawie wraca nasilona.
ten antybiotych to enrofloxacyna, są ludzkie odpowiedniki jak cipronex, cipropol. Z takimi mikrobami bedizesz miała problem z przez raczej do końca życia. A nie masz wtórnych zakażeń skóry u tego psa? Nie jest atopikiem?
cytat:[Moja Pani weterynarz poinformowała mnie że stronhold też wycofują i czym teraz leczyc psa?]
A ja znalazłam sposób żeby zlikwidować świerzb uszny co prawda u kota ale nie ma to znaczenia jakie zwierzątko.Stosowałam całą górę różnych środków zaleconych przez weta ....i nic. Opadły mi ręce i wtedy przypomniałam sobie o srebrze koloidalnym.Zawzięłam się bo świerzb zajął już całą głowę i zaczął wychodzić na szyję.Pryskałam,przemywałam,czyściłam uszy i po tygodniu było o niebo lepiej a po dwóch tygodniach zniknął.Zeszło zaczerwienienie ,zaczęła odrastać sierść.
W póżniejszym okresie zlikwidowałam swędzące zmiany na grzbiecie u suni.Robiły się strupy i wypadała sierść.Muszę tylko uprzedzić,że pod wpływem słońca skóra w miejscu pryskania srebrem ciemnieje.
A ja znalazłam sposób żeby zlikwidować świerzb uszny co prawda u kota ale nie ma to znaczenia jakie zwierzątko.Stosowałam całą górę różnych środków zaleconych przez weta ....i nic. Opadły mi ręce i wtedy przypomniałam sobie o srebrze koloidalnym.Zawzięłam się bo świerzb zajął już całą głowę i zaczął wychodzić na szyję.Pryskałam,przemywałam,czyściłam uszy i po tygodniu było o niebo lepiej a po dwóch tygodniach zniknął.Zeszło zaczerwienienie ,zaczęła odrastać sierść.
W póżniejszym okresie zlikwidowałam swędzące zmiany na grzbiecie u suni.Robiły się strupy i wypadała sierść.Muszę tylko uprzedzić,że pod wpływem słońca skóra w miejscu pryskania srebrem ciemnieje.
Mój psiak od jakiegoś czasu bardzo się drapał i zaczął wygryzać ogon. Jest psem mieszkającym na zewnątrz. Pierwsze objawy pojawiły się jeszcze w miesiącach przedzimowych więc podejrzenie padło na pchły. Został jednak odpchlony i dostał steryd. Przestał się drapać na czas podawania leku, a następnie drapanie powróciło jednak w nieco mniejszym stopniu. Podejrzewam jednak że poprawa była związana z niskimi temperaturami jakie wówczas panowały. Kiedy temperatura się podniosła drapanie przybrało na sile, a na brzuchu psa pojawiły się czerwone grudki oraz strupy, skóra była całą zaczerwieniona więc tym razem podejrzenie padło na świerzb tym bardziej że drapanie wyraźnie nasilało się wraz ze wzrostem temperatury otoczenia. Pies drapał się wtedy już praktycznie cały. Dostał więc advocate, antybiotyk i ponownie steryd. Przestał się drapać, po kilku dniach zniknęły krosty i zaczerwienienie. Obecnie po 1,5 tygodnia od podania advocate pojawiła się na jego brzuchu nowa krostka.Pies się nie drapie ale to pewnie zasługa sterydu. Mam w związku z tym pytanie czy to możliwe, że po takim czasie od podania środka na świerzb mogą pojawiać się nowe krosty czy wskazuje to na inne źródło problemu np. alergiczne. Pies nie miał robionego badania zeskrobin ponieważ w obecnej chwili nie mamy mozliwości wykonania takiego badania.
zrób badanie zekrobiny i dostaniesz czarno - na białym czy to świerzb. Mam takie psy , które są alergikami i miały świerzb.
Witam
Mój kot miał świerzbowca usznego , zaraził psa.Weterynarz zakraplał im uszy 4 razy co 5 dni.Na ostatniej wizycie pod mikroskopem nic nie wyszło .Ale zwierzaczki drapią sie dalej i trzpią uszami.Pojechałam oczywiście znowu do weterynarza a ten stwierdził że po takich dawkach nic już tam żyć nie może i nie sprawdzając pod mikroskopem dał kotu zastrzyk przeciw zapalny a psu tabletki na alergie .Kot dalej ma brudne uszy i przechyla głowę na bok a pies przedtem nigdy sie nie drapał to teraz tak nagle alergia. Boje się że to dalej świerzb ale jak mam to sprawdzic skoro weterynarz twierdzi inaczej?
Mój kot miał świerzbowca usznego , zaraził psa.Weterynarz zakraplał im uszy 4 razy co 5 dni.Na ostatniej wizycie pod mikroskopem nic nie wyszło .Ale zwierzaczki drapią sie dalej i trzpią uszami.Pojechałam oczywiście znowu do weterynarza a ten stwierdził że po takich dawkach nic już tam żyć nie może i nie sprawdzając pod mikroskopem dał kotu zastrzyk przeciw zapalny a psu tabletki na alergie .Kot dalej ma brudne uszy i przechyla głowę na bok a pies przedtem nigdy sie nie drapał to teraz tak nagle alergia. Boje się że to dalej świerzb ale jak mam to sprawdzic skoro weterynarz twierdzi inaczej?
Ja mam takie pytanie. Czy opiekun może zarazić się od psa np. świerzbem, czy tylko inne zwierzęta, albo innymi chorobami skóry? Moja suczka była leczona przez tydzień na zapalenie ucha. Nie miała wykonywanych badań, ale leczenie pomogło, choć jeszcze widzę że ją trochę pomachuje uchem. Lekarz mówił, że powodem mogło być wszystko, wirus, bakteria, grzyb. Zastanawiam się też, czy psy w schronisku, którymi się opiekuje jako wolontariuszka, mogły zarazić mojego psa chorobą uszu, jadąc tym samym samochodem, ale w odstępie czasu. Mam też małe dziecko w domu i zastanawiam się czy powinnam jakieś dodatkowe środki ostrożności w domu uwzględnić. Pozdrawiam.
można zarazić się świerzbem drążącym. Innymi paskudztwami też teoretycznie , ale to można tak gdybać.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości