Dorzucam jeszcze wyniki badań krwi
https://zapodaj.net/aec1f270047d4.jpg.html
achalazja? uchylek? miastenia?
Na podstawie przesłanych zdjęć i opisu przypadku zdecydowanie obstaje przy ahalazji wtórnej i starczej przełyku. Zwróć uwagę na zdjęcie, które wysłałeś, jak ciężkie zwyrodnienie kręgosłupa posiada twój pies - to może mieć wpływ i prawdopodobnie ma na unerwienie tego przełyku. Wtórnie doprowadziło to do jego atonii i wystąpienia choroby. W miarę możliwości po każdym posiłku i po każdym napiciu się wody trzeba delikatnie unieść przód psa tak aby spionizować jego przełyk. To spowoduje spłynięcie czy przesunięcie mas pokarmowych w stronę żołądka. Można spróbować podawać neurostymulatory ale szczerze powiedziawszy Nie rokuje że to poprawi znacznie komfort jego życia.
Dziękuję za odpowiedź.
Byliśmy świadomi dysplazji natomiast nie zdawaliśmy sobie sprawy jak wyglądają zwyrodnienia tylnej części kręgosłupa.
Rozumiem że dziś już tego nie naprawimy ale tak na przyszłość i dla własnej wiedzy czy i co mogliśmy zrobić?
Co możemy zrobić teraz?
Czy jego to boli i można mu jakoś ulżyć?
Co z częstotliwością posiłków?
Dostaje dwa razy dziennie zblendowaną rozmoczoną karmę w krzesełku Baileya i staramy się aby został jak najdłużej w tej pozycji. Wytrzymuje do 5 minut.
Legowisko podniosłem z jednej strony o około 5 cm aby głowę miał nieco wyżej.
Od tej pory odkrztuszanie nie występuje.
Mam nadzieję że ten stan potrwa jak najdłużej.
Czy jest sens i potrzeba wykonania gastroskopii?
Odżył teraz wyraźnie. Jest mu lepiej na pewno.
Chciałbym umożliwić mu jak najlepsze egzystowanie puki jest komunikatywny.
Byliśmy świadomi dysplazji natomiast nie zdawaliśmy sobie sprawy jak wyglądają zwyrodnienia tylnej części kręgosłupa.
Rozumiem że dziś już tego nie naprawimy ale tak na przyszłość i dla własnej wiedzy czy i co mogliśmy zrobić?
Co możemy zrobić teraz?
Czy jego to boli i można mu jakoś ulżyć?
Co z częstotliwością posiłków?
Dostaje dwa razy dziennie zblendowaną rozmoczoną karmę w krzesełku Baileya i staramy się aby został jak najdłużej w tej pozycji. Wytrzymuje do 5 minut.
Legowisko podniosłem z jednej strony o około 5 cm aby głowę miał nieco wyżej.
Od tej pory odkrztuszanie nie występuje.
Mam nadzieję że ten stan potrwa jak najdłużej.
Czy jest sens i potrzeba wykonania gastroskopii?
Odżył teraz wyraźnie. Jest mu lepiej na pewno.
Chciałbym umożliwić mu jak najlepsze egzystowanie puki jest komunikatywny.
tym zwyrodnieniom nie zapobiegniecie , głównie są warunkowane genetycznie. Oczywiście nadwaga proces potęguje , sporty wadę potegują.