Witam. Suczka Dzeka ma 18-19lat.
Półtorej roku temu za zachorowała na serce niedomykalnosc zastawki normalnej. Parę razy trafiła do przychodni z obrzekiem płuc za każdym razem z tego wyszła. Dwa razy miała robione echo serca stan pieska nie za dobry. Parę razy zmieniane tabletki, dawki. W końcu stanęło na tym ze przyjmowała cardialis, torasemid 2,5mg, cardisure oraz karsivan. Waga psa do 10kg. Pies miał lepsze i gorsze dni, parę razy stracił przytomność bo się cieszył. Po roku doszła pnn. Specjalna karma, suplementy oraz kroplówki ringera. Jak wyniki się pogarszały to dawalismy większe dawki kroplowki podskornie. Po pewnym czasie pies zaczął codziennie tracić przytomność ale weterynarz powiedział że nic z tym nie zrobimy bo już dostaje największe dawki leków na serce . Omdlenia ustały ale pies jest bardzo powolny i słaby nie widzi nie słyszy i już nie pamiętam żeby szczekał. Ostatnio pies nie może chodzić nie wie gdzie idzie, utyka i mam wrażenie że tylne łapy są przeraźliwie chude. Pies ma apetyt ale nie wstaje sika pod siebie. Weterynarz przepisala tabletki przeciwbólowe co jeszcze zrobić?
Pilna decyzja proszę o pomoc
Dodam też że pies w tym roku przeszedł zespół przedsionkowy i miała cieczke która się nie kończyła i zaczęła mocno krwawić po otrzymaniu leków wszystko ustalo i musieliśmy chodzić na usg sprawdzać czy nie rozwinęło się ropomacicze. Na usg wyszło że ma guza na jajniku ale nic z tym nie zrobimy że względu na wiek. Pies zaczął dyszec i biegać po nocach ale weterynarz też z tym nic nie mógł zrobić powiedział że może hormony a może coś ja boli. W końcu przestała tak dyszec ale zaczęły się problemy że wstawaniem i chodzeniem. Pies zaczął dostawać mniejsze dawki kroplowki że względu na biegunki i że sikala po siebie oraz problemy z wbiciem kroplowki ponieważ bardzo schudła.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości