Moja 13 letnia sunia (waga 19 kg, mieszaniec spaniela) zaczęła chrumkać jak świnka (najprawdopodobniej zapalenie mięśnia) , dostała jakiś antybiotyk i Dermipred 5 mg 7 tabletek (5 codziennie i 2 co drugi dzień dla wychamowania), chrumkanie troszkę osłabło, odczekałam tydzień ale nie ustało.
Znowu do lecznicy i przyjęła mnie inna pani doktor, powiedziała że to była zbyt mała dawka że tego nie dźwignie i że na tą wagę mogłaby dostać 10 takich tabletek, więc zapisała Dermipred 20 mg chyba 5 tabletek (po jednej codziennie), gdy spytałam czy lek trzeba wychamować odpowiedziała że nie ma takiej potrzeby, że w kontakcie. Ale chrumkanie dalej nie ustąpiło, następnego dnia po skończeniu się tabletek poszłam do lecznicy (sobota kilka osób w kolejce), na korytarz wyszła pani która pomagała lekarce (może pielęgniarka lub jakiś technik) zapytała kto po leki, podeszłam powiedziałam że pies chrumka i że przez tydzień przyjmował leki ale nie pomogło, pani sprawdziła co pies dostawał i zapytała czy dać 10 tabletek bo tyle jest w blistrze, no i wzięłam. Podawałam codziennie po jednej tabletce Dermipred 20 mg i odstawiłam (chrumkanie ustąpiło już gdzieś po 7 dniach i wahałam się czy podać resztę, ale podałam wszystkie 10). Przez cały czas podawania leku dużo piła i dużo sikała, a w ostatnim tygodniu bardzo dużo jadła.
Podsumowując psina dostała Dermipred 20 mg przez 15 dni bez wychamowania. Ostatnią tabletkę podałam w poniedziałek a już w piątek wieczorem źle się poczuła i zwymiotowała smakołyka (myślałam, że zwykła niestrawność, że się przejadła), w sobotę dostała biegunki (ustała w niedzielę rano) w niedzielę już nic nie jadła i przestała sikać, zwymiotowała po południu i w nocy kilka razy, w poniedziałek bardzo osłabiona wymiotuje dwa razy w dzień i w nocy kilka razy, dalej nie sika, we wtorek rano proszę o uśpienie do którego dochodzi ok. 12:30. Czy to wszystko mogło być spowodowane odstawaniem Dermipredu? Bardzo proszę o opinię pana doktora.
Sterydy
Jeżeli chodzi o Dermipred 20 mg to końska dawka. Sterydów nie można odstawiać z dnia na dzień tylko stopniowo zmniejszając dawki i o tym wet powinien Cie poinformować. Wiem o tym, bo moja sunia przez jakiś czas brała sterydy. Po za tym sterydy niszczą wątrobę .Dziwię sie ,ze tak łatwo sie poddałaś i nie szukałaś ratunku u innego weta. Długo będziesz tu czekać na odpowiedź lekarza. Zresztą to nie ma sensu skoro psa uśpiłaś nie szukając pomocy.
Dziękuję.
Trochę się jeszcze łudziłam że te 15 dni to nie był długi okres leczenia, bo chyba w ulotce czytałam, że wychamowanie powinno być stosowane po długim okresie leczenia, a dawka w ulotce też była 20 mg na chyba 16-20 kg, jeżeli wszystko dobrze zrozumiałam.
Mój błąd brak konsultacji z lekarzem (tylko z osobą pomagającą lekarzowi - pielęgniarką, technikiem być może stażystą) podczas ostatniej wizyty w lecznicy i brak wskazówek co do podawania leku. Ucieszyłam się że chrumkanie ustąpiło, ale sunia pożyła jeszcze tylko tydzień. To tylko moje podejrzenia i wyrzuty że to przez odstawienie sterydów bez wychamowania, ale chciałabym otrzymać opinię lekarza. Jeszcze się trochę łudzę, że jak samopoczucie pogorszyło się w czwartym dniu po zakończeniu leczenia, to może przyczyną nie było odstawienie sterydów, tylko po prostu dla mojej suni nadszedł czas aby przejść na drugą stronę.
Trochę się jeszcze łudziłam że te 15 dni to nie był długi okres leczenia, bo chyba w ulotce czytałam, że wychamowanie powinno być stosowane po długim okresie leczenia, a dawka w ulotce też była 20 mg na chyba 16-20 kg, jeżeli wszystko dobrze zrozumiałam.
Mój błąd brak konsultacji z lekarzem (tylko z osobą pomagającą lekarzowi - pielęgniarką, technikiem być może stażystą) podczas ostatniej wizyty w lecznicy i brak wskazówek co do podawania leku. Ucieszyłam się że chrumkanie ustąpiło, ale sunia pożyła jeszcze tylko tydzień. To tylko moje podejrzenia i wyrzuty że to przez odstawienie sterydów bez wychamowania, ale chciałabym otrzymać opinię lekarza. Jeszcze się trochę łudzę, że jak samopoczucie pogorszyło się w czwartym dniu po zakończeniu leczenia, to może przyczyną nie było odstawienie sterydów, tylko po prostu dla mojej suni nadszedł czas aby przejść na drugą stronę.
Mimo wszystko dzięki za zainteresowanie moim wpisem.
Szukałam pomocy, byłam u lekarza w niedzielę rano, w poniedziałek rano i w poniedziałek po południu (znów inny lekarz przyjmujący w domu bo lecznica w niedzielę zamknięta, ale już ten sam do końca), mówiłam o wszystkich objawach i o tym, że przez 2 tygodnie brała sterydy, co prawda nie powiedziałam o braku wychamowania, ale zwróciłam na to uwagę jak było po wszystkim, ta nowa lekarka w ogóle nie znała tego leku powiedziała że sobie zapisze jego nazwę. Niestety.
Szukałam pomocy, byłam u lekarza w niedzielę rano, w poniedziałek rano i w poniedziałek po południu (znów inny lekarz przyjmujący w domu bo lecznica w niedzielę zamknięta, ale już ten sam do końca), mówiłam o wszystkich objawach i o tym, że przez 2 tygodnie brała sterydy, co prawda nie powiedziałam o braku wychamowania, ale zwróciłam na to uwagę jak było po wszystkim, ta nowa lekarka w ogóle nie znała tego leku powiedziała że sobie zapisze jego nazwę. Niestety.
To nie lekarze , tylko konowały. Ja na Twoim miejscu znalazłbym doświadczonego weta , który by zdiagnozował psa wykonując badania laboratoryjne i USG. Nie wiem po co trzymałaś się kurczowo tej samej lecznicy w której ewidentnie zlekceważono stan psa.Ja tej sprawy nie popuściłbym , bo to wina nie wetów tylko konowałów , bo tak należy ich nazwać. Nigdy nie spotkałem weta , który by w takiej sytuacji nie wykonał badań diagnostycznych. Szkoda teraz rozdrapywać rany , bo życia psu nikt nie wróci. Uważam ,że zbyt lekko się poddałaś.
-
- Posty:3
- Rejestracja:09 października 2021, 19:28
Jak mogłaś uśpić psa na podstawie samego wymiotowania?
Sterydy to cichy zabójca. Zniszczyły wątrobe i nerki mojej cocker spanielki, która też była leczona u wetow którzy tak naprawde nie wiedzieli co jej jest!
Sorry ale nie rozumiem ludzi którzy tak szybko poddają się jesli chodzi o życie ich psa. Jeśli nic nie pomaga trzeba zasięgnąć drugiej konsultacji w jakiejś dobrej klinice gdzie weterynarze sa naprawde doświadczeni i inwestują w swoj rozwój.
Sterydy to cichy zabójca. Zniszczyły wątrobe i nerki mojej cocker spanielki, która też była leczona u wetow którzy tak naprawde nie wiedzieli co jej jest!
Sorry ale nie rozumiem ludzi którzy tak szybko poddają się jesli chodzi o życie ich psa. Jeśli nic nie pomaga trzeba zasięgnąć drugiej konsultacji w jakiejś dobrej klinice gdzie weterynarze sa naprawde doświadczeni i inwestują w swoj rozwój.
Ja to bym miał wyrzuty sumienia do końca życia , że psa uśpiłem i nie walczyłem z całych sił szukając pomocy. To nie problem zdiagnozować psa u doswiadczonego weta. Dziwię sie ,ze tak łatwo ludzie pozbywają się swojego przyjaciela. Ech........... ręce opadającockerspaniel14 pisze: ↑18 października 2021, 08:58Jak mogłaś uśpić psa na podstawie samego wymiotowania?
Sterydy to cichy zabójca. Zniszczyły wątrobe i nerki mojej cocker spanielki, która też była leczona u wetow którzy tak naprawde nie wiedzieli co jej jest!
Sorry ale nie rozumiem ludzi którzy tak szybko poddają się jesli chodzi o życie ich psa. Jeśli nic nie pomaga trzeba zasięgnąć drugiej konsultacji w jakiejś dobrej klinice gdzie weterynarze sa naprawde doświadczeni i inwestują w swoj rozwój.
Oczywiście że mam wyrzuty sumienia i pewnie już zostaną do końca życia, bałam się żeby moja sunia bardziej nie cierpiała, dodam że wymiotowała już nawet po samej wodzie, dwa ostatnie razy brązową wydzieliną, nie miała siły już się podnieść przy wymiotach, nie jadła od południa w sobotę, nie załatwiała się i nie sikała od 5 rano w niedziele do uśpienia (wtorek 12:30), rano we wtorek już właściwie nie kontaktowała, lekarka która ją usypiała powiedziała, że słabe serce mogło bić jeszcze może 3 dni. Także nie chodziło o same wymioty, choć one chyba najbardziej ją wymęczyły no i jeszcze to że nie mogła się wysikać od dwóch dni.
-
- Posty:315
- Rejestracja:16 września 2020, 10:58
Dzień dobry,Blaniusia pisze: ↑15 października 2021, 02:43Moja 13 letnia sunia (waga 19 kg, mieszaniec spaniela) zaczęła chrumkać jak świnka (najprawdopodobniej zapalenie mięśnia) , dostała jakiś antybiotyk i Dermipred 5 mg 7 tabletek (5 codziennie i 2 co drugi dzień dla wychamowania), chrumkanie troszkę osłabło, odczekałam tydzień ale nie ustało.
Znowu do lecznicy i przyjęła mnie inna pani doktor, powiedziała że to była zbyt mała dawka że tego nie dźwignie i że na tą wagę mogłaby dostać 10 takich tabletek, więc zapisała Dermipred 20 mg chyba 5 tabletek (po jednej codziennie), gdy spytałam czy lek trzeba wychamować odpowiedziała że nie ma takiej potrzeby, że w kontakcie. Ale chrumkanie dalej nie ustąpiło, następnego dnia po skończeniu się tabletek poszłam do lecznicy (sobota kilka osób w kolejce), na korytarz wyszła pani która pomagała lekarce (może pielęgniarka lub jakiś technik) zapytała kto po leki, podeszłam powiedziałam że pies chrumka i że przez tydzień przyjmował leki ale nie pomogło, pani sprawdziła co pies dostawał i zapytała czy dać 10 tabletek bo tyle jest w blistrze, no i wzięłam. Podawałam codziennie po jednej tabletce Dermipred 20 mg i odstawiłam (chrumkanie ustąpiło już gdzieś po 7 dniach i wahałam się czy podać resztę, ale podałam wszystkie 10). Przez cały czas podawania leku dużo piła i dużo sikała, a w ostatnim tygodniu bardzo dużo jadła.
Podsumowując psina dostała Dermipred 20 mg przez 15 dni bez wychamowania. Ostatnią tabletkę podałam w poniedziałek a już w piątek wieczorem źle się poczuła i zwymiotowała smakołyka (myślałam, że zwykła niestrawność, że się przejadła), w sobotę dostała biegunki (ustała w niedzielę rano) w niedzielę już nic nie jadła i przestała sikać, zwymiotowała po południu i w nocy kilka razy, w poniedziałek bardzo osłabiona wymiotuje dwa razy w dzień i w nocy kilka razy, dalej nie sika, we wtorek rano proszę o uśpienie do którego dochodzi ok. 12:30. Czy to wszystko mogło być spowodowane odstawaniem Dermipredu? Bardzo proszę o opinię pana doktora.
Wręcz niemożliwe jest wydanie takiej opinii bez całej historii leczenia wraz z brakiem dostępu do kartoteki medycznej.
Lek. Wet. Karolina Miechowska
Wszystko to świadczy o konowałach u których "leczyłaś " psa. Za późno zareagowałaś , trzeba było natychmiast zmienić weta jak pies zaczął się źle czuć , a nie czekać tyle dni.