Mój pies zaczął nagle kuleć

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

anka145
Posty:17
Rejestracja:01 maja 2006, 09:39
Lokalizacja:Zabrze
Kontakt:

01 maja 2006, 09:59

Mam 15 letniego małego pieska. Mój senior nie wygląda tak jak większość psów w tym wieku, on nie stąpa z łapki na łapkę, a wręcz przeciwnie. Jest w ciągłym biegu, lubi się czasem pobawić, a spacer popołudniowy trwa czasem do 2h jeśli nie ma zbyt ciepło. Jednak wczoraj stało się coś czego nie potrafię zrozumieć. Rano pies kulał na przednią łapkę, ale szybko mu przeszło, mógł przecież stanąć na coś, czy źle postawić łapkę. Popołudniu było znacznie gorzej, pies kulał na dwie tylnie łapy, jedną szczególnie oszczędzał. Na spacerze biega normalnie, ale skróciłam mu wczorajsze spacerki do przejście na około osiedla. Pod wieczór musiałam wyjść z domu i pies został z rodzicami. Gdy wróciłam wyglądał lepiej ale nadal oszczędzał łapy. Dziś nie kuleje tak jak wczoraj, ale również nie jest to płynny chód. Popołudniu znalazłam dużego kleszcza, sama nie wiem jak mógł on umknąć komukolwiek, bo był na „policzku” psa.. Poczytałam troszkę o kleszczach, jedną z obaw boreliozy to zapalenie stawów, ale mój pies nie ma temperatury, ani nie jest apatyczny, a apetyt mu dopisuje. Zresztą borelioza występuje na Mazowszu, a ja mieszkam na Śląsku. A więc co jest mojemu psu? Dlaczego nagle zaczął kuleć? Czy potrzebne jest prześwietlenie? Poobserwować go przez kilka dni? Czy jutro wybrać się do weterynarza?
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

01 maja 2006, 18:18

Do weterynarza wybierz się koniecznie, on ci najlepiej doradzi po zbadaniu psa. Na kleszcze radze uważać, sa bardzo niebezpieczne. Leć szybko do weta, bo my ci tu niewiele doradzimy. 15 lat to wiek, w którym nie mozna igrać z dolegliwościami (zresztą w każdym okresie życia psa nie mozna ich lekceważyć)
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

02 maja 2006, 10:46

myślę że kleszcz nie wchodzi w gre. Podejrzewam zmiany starcze reumatoidalne albo w stawach a najpradopodobniej dotyczące kregosłupa. Ale pokaż lekarzowi niech zaleci kuracje po co zwierze ma cierpieć są to bolesne i dokuczliwe zmiany.
anka145
Posty:17
Rejestracja:01 maja 2006, 09:39
Lokalizacja:Zabrze
Kontakt:

02 maja 2006, 12:44

Pies jest mały ma 35 cm w kłebie wiec z stawami chyba nie powinno być problemow??

Pies dziś juz normalnie biega i skacze :roll: wogole nie oszczędza łapek, przynosi swoje zabawki i robi głupie miny, ciągle probuje wyciagnąc mnie na spacer, ale jednak ograczniam to, dziś poszlismy na łąke ale tylko na 20 minut...

czy zwierzaki leczy sie jakoś na reumatyzm?

DamaKier z psem zawsze ide do weta gdy coś się dziejeale niestety przez ten dlugo weekend jest zamkniety..
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

02 maja 2006, 13:38

Ja proponuję po długim weekendzie pójśc do weta, a jak na razie ograniczać psu ruch, nie forsować, nie pozwolić na szaleńcze zabawy.
anka145
Posty:17
Rejestracja:01 maja 2006, 09:39
Lokalizacja:Zabrze
Kontakt:

02 maja 2006, 15:08

pojdziemy bo i tak musze go zabezpieczyc przed kleszczami ;)
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

02 maja 2006, 18:54

Radzę zabezpieczyć, kleszcze wsysają się ile wlezie, dla mojego psa skończyło się to tragicznie
Awatar użytkownika
aglo
Posty:288
Rejestracja:15 kwietnia 2006, 12:10
Lokalizacja:Wieś

08 maja 2006, 14:58

Witam

Mój labek miał podobnie tyle, że jest młodym psem 2,5 roku. Zawsze był w świetnej formie dużo biegał, nie ma kłopotów z nadwagą. Napisałam do kliniki do Wrocławia. Pan doktor poradził mi, aby przez 2 do 3 tygodni oszczędzać psa, tzn żeby nie miał wymuszonego ruchu (typu bieganie za piłeczką itp) i rzeczywiście kulenie ustało już po tygodniu. Teraz uważam, aby nie przemęczał się za bardzo i jest ok. Oczywiście gdyby kulenie nie ustało miałam się pojawić z Biscim w klinice.

Mam nadzieję, że twojemu pupilowi nic nie będzie
Pozdrawiam
anka145
Posty:17
Rejestracja:01 maja 2006, 09:39
Lokalizacja:Zabrze
Kontakt:

08 maja 2006, 16:32

Na całe szczescie mojemu psu przeszlo po 2 dniach... juz jest wszystko ok.. ;)
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

09 maja 2006, 11:01

rzeczywiscie najlepszym i w niejednym wypadku najskuteczniejszym lekiem w ortopedii na przelekle schorzenia jest ograniczen ie ruchu i 30-80% przypadków tak się leczy i ewentualnie podaje się środki wspomagające przeciwbólowe czy przeciw reumatoidalne. I jesli tow wystarcza tzn. ograniczenie ruchu to.ok jeśli to nawraca obowiązkowo trzeba skonsultować to z lekarzem i ustalić sposób postepowania czy ograniczenie ruchu wystaczy czy trzeba to jakoś leczyć.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 50 gości