Ostre zapalenie trzustki

[Dogsfan]

Piesek w wieku 14 lat, wyżeł niemiecki szorstkowłosy,
ma obecnie problemy z trzustką...

Dwa tygodnie temu piesek nagle się rozchorował ( dosłownie z dnia na dzień ).
Po spędzeniu nocy w domu oraz przyjęciu z rana karmy, został wypuszczony na zewnątrz (przy temp. -7).
Dwie godziny później znaleźliśmy go pod iglakami,
leżał z szeroko otwartymi oczami i bardzo ciężko oddychał,
wyglądał i czuł się fatalnie.

Podejrzewaliśmy zatrucie...więc przemyciliśmy mu węgiel aktywny.

Po przeniesieniu go do domu, wciąż leżał jak kłoda, mdliło go nawet po przyjęciu wody i zwracał.
Przez kolejne dwa dni nie miał apetytu, nie przyjmował żadnego jedzenia, a gdy przyjął to wymiotował.

W trakcie wizyty u weterynarza zrobiono mu RTG, USG,
pobrano krew na badania oraz podano dożylnie leki:
antybiotyk (synulox), przeciwbólowy (biovetalgin), rozkurczowy (no-spa) oraz przeciwwymiotny (vetemex)
Przez 3 dni dostawał kroplówkę (NaCl).

Na podstawie badania USG (powiększona trzustka) oraz badań krwi rozpoznano ostry stan zapalny trzustki.

Badania krwi wykazały:
- cPL2 645.5 ng/mL (norma 0-200)
- mocno podwyższony ALT 268 U/l
- podwyższony ALP 328 U/l
- podwyższone monocyty 2,25 K/ul

- podwyższony mocznik oraz kreatynina 40 mg/dl, 1.81 mg/dl
- podwyższona glukoza 116 mg/dl

wygląda tak, jakby szwankowały wszystkie narządy ( wątroba, trzustka, nerki...)


Przed tym incydentem wszystko było ok,
ważył 35 kg i jadł dziennie ok 600 g dobrej jakościowo, suchej karmy dla seniora
( rano 330 g oraz wieczorem 250 g)
Miał idealny metabolizm, stolce były zbite i ładnie uformowane,
jedynie dużo pił.

Obecnie czuje się trochę lepiej.
w związku z chorobą przeszliśmy na dietę lekko strawną,
ale gdy dostanie więcej niż 200 g gotowanych ziemniaków lub marchewki,
ma nudności i wymiotuje.
Zaczyna wtedy pomrukiwać i intensywnie chodzić dopóki wszystkiego nie zwymiotuje,
w trakcie wymiotowania potrafi skomleć z bólu...

Toleruje jedynie krowie mleko...ale też nie więcej niż kubek (250 ml).
Dostaje też kisiel z siemienia lnianego, robi kupki ale bardzo małe (bo mało je).

Jak go w tej chwili odżywiać, jeśli przy tej masie powinien jeść co najmniej 1000 kcal dziennie
a on zjada ledwo 500 kcal...

Co lub jakie suplementy mu podawać , żeby go jakoś wesprzeć ?

[Vet4u]

Dzień dobry!
W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem będzie raczej konsultacja z lekarzem weterynarii lub specjalistą od żywienia zwierząt w celu dobrania odpowiedniej diety dla Pańskiego pupila. W kwestii żywienia warto zwrócić się do kogoś zaufanego, kto potraktuje danego pacjenta indywidualnie i zwróci też uwagę na towarzyszące objawy chorobowe.
Życzymy dużo zdrowia dla psiaka i pozdrawiamy serdecznie,
Zespół Vet4u

[Dogsfan]

Ostatnio na ogonie zauważyłem u pieska miejsce bez sierści oraz drobną rankę.
Chyba musiał sobie sam to wygryźć.

Co ewentualnie podawać pieskowi na uspokojenie, uśmierzenie bólu w przebiegu choroby ?
Czy któreś z tych naturalnych sposobów faktycznie działają ?
( kurkuma, czarci pazur, złocień ?)
https://www.mojamiska.pl/jak-usmierzyc-bol-u-psa/

pozdrowienia

[Vet4u]

Dzień dobry!
W kwestii terapii przeciwbólowej czy też w celu uspokojenia zwierzęcia również zalecamy wizytę u lekarza weterynarii w celu dobrania odpowiednich leków, dawki i częstości ich podawania (szczególnie w przypadku gdy miałyby być podawane długoterminowo). Co do naturalnych sposobów, ciężko jednoznacznie ocenić - jednak jeśli w grę wchodzi zdrowie i dyskomfort związany z bólem występujący u Pańskiego pupila naprawdę polecamy konsultacje z lekarzem. Proszę również nie podawać ludzkich leków przeciwbólowych, gdyż mogą być one szkodliwe dla zwierząt.
Pozdrawiamy serdecznie,
Zespół Vet4u

[Dogsfan]

Na całe szczęście pieskowi się poprawiło, choć planujemy też ponowne badania krwi.
Po upływie 3 tygodni zjada już codziennie ok 1200 kcal podzielonych na 3 porcje rozmoczonej karmy.

Najgorsze były te wymioty bezpośrednio po posiłku.
Zaczynało się od mruczenia, następnie piesek próbował wymiotować.
Potrafił chodzić przez cała godzinę, dopóki nie zwrócił,
często skomlał też w trakcie wymiotowania...

serdeczne pozdrowienia