Piesek przygarnięty z ulicy, bokser, wiek - ok. 1roku. Nie wiemy co mu było. Kuleje odkąd go mamy (2miesiące), twarda opuchlizna. Wcześniej podawane leki przeciwbólowe (zastrzyki, doustnie), również na odbudowę tkanki kostnej (ArthroVet) niestety bez efektu.
Kuleje jak sobie przypomni. Za kotami, innymi pieskami pełny galop (nóżka delikatnie w powietrzu).
Staramy się ograniczać mu ruch ale czy to jedyne lekarstwo ?
dziękujemy za wszelkie odpowiedzi
pozdrawiamy
Marta i Bartek
co dalej z nogą ?
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
witam serdecznie, wejdzie na moje posty, byc może to jest nawykowe zwichnięcie rzepki, mój piesek tak ma. Na początku także nie wiedzieliśmy co jej jest a teraz...taki szoook!:(
tez kulała wiekszą część czasu, gdy biegła wszystko było w porządku:)teraz operacja sie nie udała i nadal kulawizna no i chyba poprawa operacji, pozdrawiam serdecznie a która łapa
tez kulała wiekszą część czasu, gdy biegła wszystko było w porządku:)teraz operacja sie nie udała i nadal kulawizna no i chyba poprawa operacji, pozdrawiam serdecznie a która łapa
zaznaczyliśmy na zdjęciu zmianę , która może być przyczyną takich zachowań, ale musiałbym zobaczyć psa , zdjęcia muszę mieć możliwość powiakszać , czyli potrzebuję płytkę . Podejdźcie Państwo do mnie zapraszam rozwikłamy tajemnicę.