Dermatofity
: 20 października 2009, 12:11
Witam,
wcześniej obawiałam się, że moja Sabcia ma nużeńca. Po wykonaniu zeskrobiny, wykryto defmatofity.
Właśnie zaczynam piąty tydzień leczenia i jestem załamana. Saba dostaje Fluconazole, Dermatex, kąpiemy ją w Hexodermie i ma obrożę z amitrazą.
Na początku była poprawa, teraz mamy jakby nawrót choroby.
Lekarz zalecił ponowną zeskrobinę dla pewności, czy jednak gdzieś ten nużeniec albo świeżb się nie schował. Będziemy robić jutro...
Czy przy grzybicy można podjąć jeszcze jakieś działania, żeby pomóc psiakowi? Jak często (najlepiej) kąpać psa przy grzybicy? My robimy to raz w tygodniu...
Lekarz zalecił kołnierz, żeby ograniczyć ewentualne lizanie chorych miejsc na łapkach, bo jego zdaniem moze być to przyczyną, że placki nie zarastają sierścią i się powiększają. Jednak nie jestem w stanie zostawić jej w kołnierzu. Boję się, że zrobi sobie krzywdę i przy okazji zdemoluje mieszkanie. Jest okropnie przestraszona. Co robić? Jak można przyzwyczaić psa do kołnieża? Serce mi się kraja, jak go jej zakładam...
Dodam, że to piesek po przejściach właścicielsko-schroniskowych. Jest ze mną 3,5 m-ca i strasznie się boi nieznanego. Obecnie ma około roku.
Pozdawiam
Magdalenaem
wcześniej obawiałam się, że moja Sabcia ma nużeńca. Po wykonaniu zeskrobiny, wykryto defmatofity.
Właśnie zaczynam piąty tydzień leczenia i jestem załamana. Saba dostaje Fluconazole, Dermatex, kąpiemy ją w Hexodermie i ma obrożę z amitrazą.
Na początku była poprawa, teraz mamy jakby nawrót choroby.
Lekarz zalecił ponowną zeskrobinę dla pewności, czy jednak gdzieś ten nużeniec albo świeżb się nie schował. Będziemy robić jutro...
Czy przy grzybicy można podjąć jeszcze jakieś działania, żeby pomóc psiakowi? Jak często (najlepiej) kąpać psa przy grzybicy? My robimy to raz w tygodniu...
Lekarz zalecił kołnierz, żeby ograniczyć ewentualne lizanie chorych miejsc na łapkach, bo jego zdaniem moze być to przyczyną, że placki nie zarastają sierścią i się powiększają. Jednak nie jestem w stanie zostawić jej w kołnierzu. Boję się, że zrobi sobie krzywdę i przy okazji zdemoluje mieszkanie. Jest okropnie przestraszona. Co robić? Jak można przyzwyczaić psa do kołnieża? Serce mi się kraja, jak go jej zakładam...
Dodam, że to piesek po przejściach właścicielsko-schroniskowych. Jest ze mną 3,5 m-ca i strasznie się boi nieznanego. Obecnie ma około roku.
Pozdawiam
Magdalenaem