Niepokojący stan zdrowia 6 tygodniowego psa
: 21 października 2009, 14:52
Wziełam psa ze wsi zapłacilam za niego, facet powiedział że on nei chce kasy za psa tylko za jedzienie 100 zł ... , gdy wczoraj poszłam do weterynarza okazało sie że pies waży 1,5 kg
Strasznie się zmartwiłam pani weterynarz odrobaczyła go wewnętrznie i kazała przyjsc dzisiaj.W nocy pies sikał wodą z krwią(podczerwonawy kolor)
Poszłam i opowiedziałam pani podała mu sórowice i kazała przyjsc dzisiaj o 17 jeszcze dzisiaj pies już ważył 1,43 kg
Co mam zrobić żeby pies przytył szybko ?
Pies strasznie dużo spi, gdy przyszłam do domu załatwił się też na czerwono ale to był kupka czy cos to znaczy?Co moze mu być boje sie o niego on jest taki drobniutki a ja już pieniedzy nei mam na dzisiejsząwizyte proszę pomóżcie
Mam zdjecie kupki ale nie wiem czy jest koniecznosc wstawiania bo to nie jest miły wygląd
PS.Pies nawet nie chce jesc, wczoraj zjadł ryż,marchewke i mięso drobiowe troche ale dzisiaj nie chce pomimo tego że go karmie prosze o szybką odpowiedz strasznie sie martwie
Rodzice na mnie krzyczą że wydaje pieniądze na psa i mówią że nic z niego nie będzie nikt mnie nie wspiera...
Strasznie się zmartwiłam pani weterynarz odrobaczyła go wewnętrznie i kazała przyjsc dzisiaj.W nocy pies sikał wodą z krwią(podczerwonawy kolor)
Poszłam i opowiedziałam pani podała mu sórowice i kazała przyjsc dzisiaj o 17 jeszcze dzisiaj pies już ważył 1,43 kg
Co mam zrobić żeby pies przytył szybko ?
Pies strasznie dużo spi, gdy przyszłam do domu załatwił się też na czerwono ale to był kupka czy cos to znaczy?Co moze mu być boje sie o niego on jest taki drobniutki a ja już pieniedzy nei mam na dzisiejsząwizyte proszę pomóżcie
Mam zdjecie kupki ale nie wiem czy jest koniecznosc wstawiania bo to nie jest miły wygląd
PS.Pies nawet nie chce jesc, wczoraj zjadł ryż,marchewke i mięso drobiowe troche ale dzisiaj nie chce pomimo tego że go karmie prosze o szybką odpowiedz strasznie sie martwie
Rodzice na mnie krzyczą że wydaje pieniądze na psa i mówią że nic z niego nie będzie nikt mnie nie wspiera...