Paznokieć krwawi po obcięciu
: 30 października 2009, 19:56
Godzinę temu mąż obciął za dużo paznokieć naszej 7-mi miesięcznej goldence. Krwawiła jakieś 20 minut. Polaliśmy to miejsce wodą utlenioną, posypaliśmy alantanem (tak wyczytaliśmy w necie) i zakleiliśmy bandarzem, by przyschnęło, bo wciąż to lizała. Teraz już go zdjęliśmy
(a raczej sama zdjęła), krew nie leci, widać na palcu zaschniętą krew, po wrażeniach zaraz zasnęła.
Czy jeśli zacznie ponownie ranę lizać (np. w nocy), czy możliwe jest, że krew od nowa zacznie lecieć?
Zastanawiam się, czy można zrobić coś jeszcze? Czy bez względu na poprawę powinniśmy się jutro zgłosić do weterynarza?
(a raczej sama zdjęła), krew nie leci, widać na palcu zaschniętą krew, po wrażeniach zaraz zasnęła.
Czy jeśli zacznie ponownie ranę lizać (np. w nocy), czy możliwe jest, że krew od nowa zacznie lecieć?
Zastanawiam się, czy można zrobić coś jeszcze? Czy bez względu na poprawę powinniśmy się jutro zgłosić do weterynarza?