Wypadanie siersci-do pana Jarka
: 20 stycznia 2010, 09:16
Witam,
mojemu ponad 10 letniemu amstafowi zaczela wypadac siersc na czubku glowy oraz na jednym boku, czemu wyraznie towarzyszy swiad.
Nie ma zadnych zmian na skorze, swiad pojawia sie jakby okresowo, pies drapie sie intensywnie przez kilka minut powiedzmy 2 razy dziennie. Obejrzalam psa dokladnie, nie ma krostek, strupow, nic. Skora jest czysta i rozowa. Zmiany nie sa okragle, lysina nie jest zdecydowana (wlosy nie wypadly zupelnie, powiedzmy zostala ich polowa) kolor skory nie zmienil sie na brazowy (pies ma lekka niedoczynnosc tarczycy, od ok 2 tyg jest leczony euthyroxem). Zawsze byl wyjatkowo zdrowy, jest potezny, silny, dobrze odzywiony, ogolnie ma gruba siersc, czesto biega, kapie sie w rzece nawet zima.
Wczoraj byl kapany w czystej wodzie a po kapieli wyplukany w szalwii, niestety nic to nie dalo.
Miejsca zmienione przemywam plynem odkazajacym (nie pamietam nazwy, rozowy plyn od weterynarza, do rozrabiania z woda)
Pies spi na baranim futrze (raz w tygodniu pryskane sprayem odkazajacym i wietrzonym), karmiony jest Acana Large Bred. Sporadycznie dostaje jajko, oliwe z oliwek, psie nagrodki, jogurt naturalny, mieso w niewielkich ilosciach.
Nie wiem czy ma to znaczenie ale ostatnio pokasluje, zwlaszcza nocami, wczoraj zauwazylam takze, ze ma czerwone, przekrwione oczy. Nie ma natomiast zapalenia uszu, nie ma czerwonych warg, nie ma zmian na lapach, nie ma czerwonych poduszek.
Byl odrobaczany miesiac temu. Podstawowe badania krwi w normie.
Jedyna zmiana w zachowaniu jaka zauwazylam, to fakt, ze ostatnio malo sypia, duzo biega w nocy po domu, ale lacze to ze zle dobrana dawka euthyroxu.
Wydaje mi sie, ze moze byc jeszcze istotny fakt, iz mieszka z nami drugi pies, chory na przewlekla smiertelna chorobe, ktory jednak sie nie zarazil..
Bardzo prosze o konsultacje, poniewaz nie jestem do konca pewna, ze diagnoza weterynarza jest sluszna.
Z gory dziekuje za pomoc.
mojemu ponad 10 letniemu amstafowi zaczela wypadac siersc na czubku glowy oraz na jednym boku, czemu wyraznie towarzyszy swiad.
Nie ma zadnych zmian na skorze, swiad pojawia sie jakby okresowo, pies drapie sie intensywnie przez kilka minut powiedzmy 2 razy dziennie. Obejrzalam psa dokladnie, nie ma krostek, strupow, nic. Skora jest czysta i rozowa. Zmiany nie sa okragle, lysina nie jest zdecydowana (wlosy nie wypadly zupelnie, powiedzmy zostala ich polowa) kolor skory nie zmienil sie na brazowy (pies ma lekka niedoczynnosc tarczycy, od ok 2 tyg jest leczony euthyroxem). Zawsze byl wyjatkowo zdrowy, jest potezny, silny, dobrze odzywiony, ogolnie ma gruba siersc, czesto biega, kapie sie w rzece nawet zima.
Wczoraj byl kapany w czystej wodzie a po kapieli wyplukany w szalwii, niestety nic to nie dalo.
Miejsca zmienione przemywam plynem odkazajacym (nie pamietam nazwy, rozowy plyn od weterynarza, do rozrabiania z woda)
Pies spi na baranim futrze (raz w tygodniu pryskane sprayem odkazajacym i wietrzonym), karmiony jest Acana Large Bred. Sporadycznie dostaje jajko, oliwe z oliwek, psie nagrodki, jogurt naturalny, mieso w niewielkich ilosciach.
Nie wiem czy ma to znaczenie ale ostatnio pokasluje, zwlaszcza nocami, wczoraj zauwazylam takze, ze ma czerwone, przekrwione oczy. Nie ma natomiast zapalenia uszu, nie ma czerwonych warg, nie ma zmian na lapach, nie ma czerwonych poduszek.
Byl odrobaczany miesiac temu. Podstawowe badania krwi w normie.
Jedyna zmiana w zachowaniu jaka zauwazylam, to fakt, ze ostatnio malo sypia, duzo biega w nocy po domu, ale lacze to ze zle dobrana dawka euthyroxu.
Wydaje mi sie, ze moze byc jeszcze istotny fakt, iz mieszka z nami drugi pies, chory na przewlekla smiertelna chorobe, ktory jednak sie nie zarazil..
Bardzo prosze o konsultacje, poniewaz nie jestem do konca pewna, ze diagnoza weterynarza jest sluszna.
Z gory dziekuje za pomoc.