Strona 1 z 1
alergia skórna golden retriever
: 14 kwietnia 2010, 11:36
autor: gonjak
Witam. moja suczka skończyła 6lat mając ok.2 lata zaczęła się często drapać,lizać, podgryzać.weterynarze przepisywali stale różne leki, szampony itp. zrobiłam jej testy, miała niby jakiegoś grzyba,drapała się do krwi, dostawała jakiś zastrzyk i po kilku dniach to samo. zmieniłam lekarza, zrobił test alergiczny śródskórny, wynik pleśnie, roztocza kurzu trochę słabiej zboża, mąka pszenna.leczenie wyglądało tak,że ja sama podawałam podskórnie przygotowane zastrzyki. trwało to niecałe 2 lata.nie chcąc ciągle kłuć psa i dawać jej sterydy zmieniłam znów lekarza.zaproponował mi odczulanie psa. pobrana próbka krwi przesłana była chyba do W-wy po czym z Niemiec przysłane zostały trzy buteleczki leku opracowanego przez to laboratorium do alergii mojego psa.wyleczalność ok.90%.leczenie trwało od 17 marca 2009 do września. kosztowały mnie te leczenia naprawdę sporo a moja kochana sunia znów się mocno drapie, liżę itp i znów daję jej enkorton. Jest domownikiem nie ma pcheł i ok 1 na miesiąc ja kąpie w szamponach leczniczych. proszę o pomoc......... pozdrawiam
: 14 kwietnia 2010, 13:01
autor: Edyta Duszenko
A co z karmą? Jaką je? Robiłaś psu badanie na niedoczynność tarczycy?
Poczytaj również ten wątek:
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=10525
: 14 kwietnia 2010, 14:09
autor: isabelle30
koniecznie radzilabym psu zrobic testy na alergie pokarmowe oraz wykluczyc na podstawie wynikow alergeny z pozywienia. w odczulanie mozna sie bawic przy alergenach ktorych nie da sie wyeliminowac z otoczenia, przy alergenach pokarmowych postepowanie jest prostsze gdy wiesz czego absolutnie nie wolno psu dawac
: 14 kwietnia 2010, 20:50
autor: gasparo
isabelle - ale testy były robione:
zrobił test alergiczny śródskórny, wynik pleśnie, roztocza kurzu trochę słabiej zboża, mąka pszenna.l
z alergią na pleśnie i roztocza bardzo ciężko walczyć - tym bardziej u psa.
: 20 kwietnia 2010, 22:51
autor: Jarek
jednym z podstawowych Twoich błedów jest zmiana lecznic. Ten pies wymaga JEDNEGO lekarza i LECZENIA DO KOŃCA ŻYCIA. Każy będzie zaczynał od nowa i kombinował a płacić będziesz za to Ty. A jek jeszcze trafisz na naciągacza to już w ogóle. Przywiąż się do jednego lekarza szczerze z nim rozmawiaj o swoich niepokojach i najwięcej osiągniecie. Ale będziecie się widywać BARDZO często.