Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

wlasnie wrociklismy ze spaceru, jest godzina taka ze wet juz zamkniety.brutusowi puchnie gorna powieka. zaraz mnie szlag trafi....
czym mozna mu to smarowac, przykladac, plukac? za cholere nie wiem czy go cos ugryzlo, czy wsadzil sobie do oka jakis badyl czy co?
potrzebuje szybkiej rady

okłady z lodu, borasol - ten stosowałam na górną powiekę podczas opuchlizny,

dzieki, narazie nie puchnie dalej, poprzykladalam swieza herbata, obserwujemy nadal. oko chyba go nie boli bo nie grzebie lapa, ale tez przyszedl ze spaceru zmeczony i spi.

po opuchliznie nie ma sladu, podejrzewam komara....wrrr

Isabelle, Ty taka wszechwiedząca a nie wiesz jak sobie poradzić z taką błahostką.

no i popatrz ze sobie gosciu poradzilam w ciagu 2 godzin...