nieprzyjemny "zapaszek" i częste kupska
: 09 lipca 2010, 00:59
Mam 2-letniego (dokładnie 24 miesiące) owczarka niemieckiego-długowłosego, samca, nie kastrowanego i 2 pytania:
pytanie 1:
Skóra mojego psa ma normalny, miły, trochę słodkawy zapach, ale niestety od około 2 miesięcy, tam gdzie tył psa lekko opada, czyli powyżej ogona, na wysokości tylnych łap pojawił się nieprzyjemny, ostry i "kwaśny" odór. To taka plama o średnicy 10-12 cm.
- moje pierwsze podejrzenie padło na gruczoły przyodbytnicze, chociaż nie wykazywał zdanych objawów - Były już raz zapchane, gdy miał 6 miesięcy, wiec po prostu zajrzałam pod ogon, pomacałam i rzeczywiście potrzebne było ich oczyszczenie u weterynarza. Pies dostał zastrzyk-antybiotyk i czopki. Aplikowałam je tylko przez 4 dni, bo bardzo się buntował, a skóra wokół odbytu zrobiła się normalna, czysta i blada. Lekarz stwierdził, że jeśli brzydki zapach związany był z tymi gruczołami to powinien zniknąc po kilku dniach. To było miesiąc temu a on do dziś cuchnie.
-wyjaśnił też, że ostry zapach może byc związany z łojem zbierającym się na skórze i samo przejdzie. Po tygodniu wykąpałam go w szamponie dla psów długowłosych (Langhaar - Trixie) ale po 2 dniach zapach wrócił. Minęły już 3 tygodnie i pies cuchnie nadal. Pod ogonem pachnie normalnie, nad ogonem cuchnie na odległośc!
Już raz tak było - zeszłym roku, we wrześniu, gdy miał 15 miesięcy. Cuchnęło miesiąc i przeszło samo.
- zastanawiałam się, czy nie jest to związane z karmą ale za pierwszym razem jadł Royal Canin, a obecnie dostaje Bosch, czyli to chyba nie karma?
- a może jest to związane z dojrzewaniem i hormonami?
- pies jest szczotkowany raz w tygodniu i po takim wyczesaniu "pachnie" jakby słabiej, ale na krótko.
- chyba dostaję już paranoi, bo podejrzewałam nawet preparat anty-kleszczowy, więc zmieniłam na Advantix, jak można się było spodziewac - bez efektów
Proszę o jakieś sugestie lub wskazówki, bo naprawdę trudno znieśc ten "zapaszek".
pytanie 2;
Mój pies je 2 razy dziennie: sucha karma, jednakowe porcje, te same godziny karmienia. Wychodzi na spacery 4 razy dziennie i rzadko się zdarza, żeby na każdym z nich nie zrobił kupska. Czasem malutkie ale jednak. Jeśli dużo biega, to mamy taka maleńką, symboliczną "dokładkę"pod koniec spaceru. Czy to normalne? Tak było od zawsze!
Poza tym nie zostawia "twardych dowodów" - niestety kupki są luźne. Co prawda są jasno brązowe, o normalnym zapachu, ale martwi mnie to, że czasami wyglądają jak rozwolnienie - chodzi o konsystencję.
- pies nie ma pasożytów, kał był badany.
- jest regularnie odrobaczany (mieszkamy koło wielkiego parku, dużo psów, dzikich zajęcy, wiewiórek, kotów itd.)
- pije wodę ze wszystkich kałuży, nawet tych z błotkiem - może to jest przyczyną rozwolnienia?
- dawałam mu węgiel - jakiś efekt był ale mizerny.
-a ogólnie sierśc ma błyszczącą, oddech świeży, jest żywy i nad wyraz energiczny, apetyt mu dopisuje, a ja nic nie rozumiem.... Czy ten typ tak ma? Może niepotrzebnie się martwię?
pytanie 1:
Skóra mojego psa ma normalny, miły, trochę słodkawy zapach, ale niestety od około 2 miesięcy, tam gdzie tył psa lekko opada, czyli powyżej ogona, na wysokości tylnych łap pojawił się nieprzyjemny, ostry i "kwaśny" odór. To taka plama o średnicy 10-12 cm.
- moje pierwsze podejrzenie padło na gruczoły przyodbytnicze, chociaż nie wykazywał zdanych objawów - Były już raz zapchane, gdy miał 6 miesięcy, wiec po prostu zajrzałam pod ogon, pomacałam i rzeczywiście potrzebne było ich oczyszczenie u weterynarza. Pies dostał zastrzyk-antybiotyk i czopki. Aplikowałam je tylko przez 4 dni, bo bardzo się buntował, a skóra wokół odbytu zrobiła się normalna, czysta i blada. Lekarz stwierdził, że jeśli brzydki zapach związany był z tymi gruczołami to powinien zniknąc po kilku dniach. To było miesiąc temu a on do dziś cuchnie.
-wyjaśnił też, że ostry zapach może byc związany z łojem zbierającym się na skórze i samo przejdzie. Po tygodniu wykąpałam go w szamponie dla psów długowłosych (Langhaar - Trixie) ale po 2 dniach zapach wrócił. Minęły już 3 tygodnie i pies cuchnie nadal. Pod ogonem pachnie normalnie, nad ogonem cuchnie na odległośc!
Już raz tak było - zeszłym roku, we wrześniu, gdy miał 15 miesięcy. Cuchnęło miesiąc i przeszło samo.
- zastanawiałam się, czy nie jest to związane z karmą ale za pierwszym razem jadł Royal Canin, a obecnie dostaje Bosch, czyli to chyba nie karma?
- a może jest to związane z dojrzewaniem i hormonami?
- pies jest szczotkowany raz w tygodniu i po takim wyczesaniu "pachnie" jakby słabiej, ale na krótko.
- chyba dostaję już paranoi, bo podejrzewałam nawet preparat anty-kleszczowy, więc zmieniłam na Advantix, jak można się było spodziewac - bez efektów
Proszę o jakieś sugestie lub wskazówki, bo naprawdę trudno znieśc ten "zapaszek".
pytanie 2;
Mój pies je 2 razy dziennie: sucha karma, jednakowe porcje, te same godziny karmienia. Wychodzi na spacery 4 razy dziennie i rzadko się zdarza, żeby na każdym z nich nie zrobił kupska. Czasem malutkie ale jednak. Jeśli dużo biega, to mamy taka maleńką, symboliczną "dokładkę"pod koniec spaceru. Czy to normalne? Tak było od zawsze!
Poza tym nie zostawia "twardych dowodów" - niestety kupki są luźne. Co prawda są jasno brązowe, o normalnym zapachu, ale martwi mnie to, że czasami wyglądają jak rozwolnienie - chodzi o konsystencję.
- pies nie ma pasożytów, kał był badany.
- jest regularnie odrobaczany (mieszkamy koło wielkiego parku, dużo psów, dzikich zajęcy, wiewiórek, kotów itd.)
- pije wodę ze wszystkich kałuży, nawet tych z błotkiem - może to jest przyczyną rozwolnienia?
- dawałam mu węgiel - jakiś efekt był ale mizerny.
-a ogólnie sierśc ma błyszczącą, oddech świeży, jest żywy i nad wyraz energiczny, apetyt mu dopisuje, a ja nic nie rozumiem.... Czy ten typ tak ma? Może niepotrzebnie się martwię?