Proszę o diagnoze- narośl na oku labrador

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

tomek238
Posty:4
Rejestracja:25 września 2010, 21:39

25 września 2010, 22:01

Witam
Mam 4 letniego labradora. Od jakiegoś roku rośnie mu coś na oku, na początku to było małe ale z czasem dość szybko rośnie.
Proszę o diagnozę, co to może być i w jaki sposób to można wyleczyć.
Poniżej link do zdjęcia oka.
http://yfrog.com/5ldscf2659zj
Bardzo proszę o pomoc
Pozdrawiam Tomasz
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

26 września 2010, 08:56

jest to zmiana pilna do usunięcia. Niestety trzeba byłoby dokładnie zbadać tą powiekę ale wygląda jak guz gruczołu łojowego powieki, tym bardziej , że zaczyna wyrastać poza rancik powieki. On czopuje ujście z gruczołu i powoduje odkładanie wydzieliny we "wnętrzu powieki " co powoduje, ból, zaczerwienienie powieki czyli jej stan zapalny.
tomek238
Posty:4
Rejestracja:25 września 2010, 21:39

26 września 2010, 10:53

ale to chyba raczej nic z chorób nowotworowych?
Awatar użytkownika
kamila lakusiowa
Posty:485
Rejestracja:18 września 2008, 19:51
Lokalizacja:Białystok

26 września 2010, 18:46

Tego nie można wykluczyć bez badań. Ja tak uważam, więc usuńcie to i usunięta narośl niech idzie na badania.

Ale ja wetem nie jestem więc to są przypuszczenia
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

02 października 2010, 15:29

bez badania nikt nie strzeli co to jest
tomek238
Posty:4
Rejestracja:25 września 2010, 21:39

14 października 2010, 16:07

Witam ponownie
Byłem u weterynarza, stwierdzono, że była to gradówka. Jak widać na zdjęciach już ten guz pod powieką trochę się rozrósł i trzeba było usunąć chirurgicznie. Piesek pod narkozą miał zabieg 4 października, dziś miał zdejmowane szwy tj. 14 października i oczko bardzo ładnie się goi. Oczywiście przez cały czas po zabiegu nosił kołnierz.
Dziękuję Panie doktorze za pomoc :)
Serdecznie pozdrawiam
Awatar użytkownika
kamila lakusiowa
Posty:485
Rejestracja:18 września 2008, 19:51
Lokalizacja:Białystok

14 października 2010, 20:25

A czy guzek poszedł ba badania?
tomek238
Posty:4
Rejestracja:25 września 2010, 21:39

17 października 2010, 11:33

raczej nie, weterynarz stwierdził, że ta gradówka dość często występuję u psów i że to to na 100%
Oczywiście gdybym był wcześniej u weterynarza można było by tzw. wyłyżeczkować tego guzka, niestety u mojego psiaka trochę to już duże było i konieczne było usunięcie chirurgiczne.
Pozdrawiam
KrakVet.pl
Posty:551
Rejestracja:16 grudnia 2020, 13:31

15 września 2022, 18:18

Cześć.
Za diagnozę i wdrożenie leczenia jest odpowiedzialny tylko i wyłącznie specjalista, w tym przypadku weterynarz. Dlatego tak ważne jest, aby trafić do specjalisty z każdym niepokojącym objawem. Dobrze jest, aby lekarz zobaczył to możliwie jak najszybciej.
Musisz jednak wiedzieć, że wizyta w gabinecie weterynarza może wywołać dodatkowy stres i niepokój. Zerknij na naszego bloga i zobacz, jak możesz sobie z tym poradzić.
https://www.krakvet.pl/artykuly/pupil-u ... w-i-kotow/

KrakVet.pl
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 68 gości