moj bokser ma duza niedokrwistosc co robic
: 04 października 2010, 19:35
moja 11,5 letnia bokserka od lipca choruje na niedokrwistosc, poszlam z nia do weterynarza bo wydawalo mi sie ze dokuczaja jej stawy, badania wykazaly ze ma lekka anemie dostala leki na stawy ale jej stan sie pogarszal wkoncu doslo do tego ze musialam ja wnosic na rekach do domu bo nie miala sily podejsc na 1 pietro, weterynarz powtorzyl badamnia i okazalo sie ze ,,siadly,, nerki przez dwa tygodnie codziennie dostawala kroplowki wykonano jej tez transfuzje krwi- po tych zabiegach jej stan sie polepszyl.Jakies dwa tygodnie temu zaowazylam bardzo mocno powiekszony gruczol mleczny mocno zaczerwieniony weterynarz stwierdzil ze to zapalenie - pojawila sie wydzielina zapalna , sunia dostawala najpierw ceporex po trzech dniach zmieniono na synulox bo nie spadala goraczka i po kolejnych trzech dniach znowu zmiana antybiotyku na gentamycine poniewaz utrzymywala sie goraczka, na szczescie ten antybiotyk podzialal goraczka obnizykla sie juz po pierwszym zastrzyku gruczol zmniejszyl sie choc wyczuwalny jest tam guzek, niestety znowu drastycznie obnizyla sie ilosc czerwonych krwinek a wzrosla liczba bialych- czerwonych jest tylko 2,5 miliona a bialych 36mln, badanie wykazalo ze nerki sa zdrowe. Niestety moj weterynarz rozlozyl tylko rece powiedzial ze ten guzek w gruczole to prawdopodobnie nowotwor a na te spadajace krwinki nie moze juz nic poradzic kazal nam sie przygotowac na najgorsze ja jednak szukam sposobu zeby pomoc mojemu pieskowi , czy mysli pan ze ponowna transfuzja pomoglaby pieskowi, po tej pierwszej pies natychmiast poczul sie dobrze w tej chwili nie ma apetytu jest bardzo oslabiona znowu musze ja wnosic do domu bo nie ma sily wrocic o wlasnych silach z podworka, rozumiem ze kazde zwierzatko kiedys odchodzi ale nawet jezekli ten guzek to rzeczywiscie nowotwor to moze sie to ciagnac miesiacami zanim dojdzie dom przerzutow a w tej chwili martwi mnie ta niedokrwistosc czy jest jakis sposob zeby pies odzyskal sily zeby podniesc jej ilosc czerwonych krwinek. Dodam jeszcze ze pies dostaje wolowine kurczaka watrobke a nawet buraczki ale to nie dziala chyba tak jak w przypadku ludzi chorych na anemie,Bardzo prosze o pomoc pozdrawiam