Strona 1 z 1

łzawiące oko u kota

: 31 października 2010, 20:13
autor: bibio
witam.
u mojego 11 miesiecznego kocura stwierdzono brak kanalika lzowego - wada wrodzona.( kot rasowy z rodowodem ).Oko caly czas lzawi,lza jest raz czysta raz brunatna,ogolnie wyciek jest permanentny.Na ile jest sensowne jego odtworzenie? i czy taka operacje moze prowadzic do jakis powiklan?Czy moze sie udac i jak mozna przewidziec ,ze warto taka operacje przeprowadzic?
skoro oko lzawi na brunatno to w oku caly czas sa jakis bakterie,a jak sa bakterie to czy nie zmniejsza to albo calkiem nie wyklucza sensu takiej operacji?
Co Pan o tym mysli?
serdecznie pozdrawiam

Re: łzawiące oko u kota

: 31 października 2010, 21:41
autor: kamila lakusiowa
Napisz może w dziale o kotach?

Re: łzawiące oko u kota

: 07 listopada 2010, 22:41
autor: Jarek
zadajesz bardzo dziwne pytania.
Na ile jest sensowne jego odtworzenie? jeśli jesteś w stanie leczyć powikłania związane z jego brakiem , hamować skutki uboczne wypływu łez to o sens tego zabiegu musisz zapytać sam(a) siebie
czy taka operacje moze prowadzic do jakis powiklan? Każda operacja może prowadzić do powikłań.
Czy moze sie udac i jak mozna przewidziec ,ze warto taka operacje przeprowadzic? Po to się robi operacje aby pomóc, większość ich 99,99 % się udaje. A czy warto ocesz sam (a) jak zrobisz. Każda operacja zmierza do poprawienia komfortu zdrowia więc odpowiedź ciśnie się sama.
skoro oko lzawi na brunatno to w oku caly czas sa jakis bakterie,a jak sa bakterie to czy nie zmniejsza to albo calkiem nie wyklucza sensu takiej operacji? Zrób wymaz i sprawdź po co gdybać.