Reumatoidalne zapalenie stawow
: 24 listopada 2010, 15:24
Czy ktos z Was spotkal sie z ta diagnoza u swojego psa?
Okolo 8 tygodni temu sunia przybiegla do mnie z podkulona lewa przednia lapa i cos utykala na prawa tylna. Od razu zadzownilismy sie umowic na wizyte, zostala zbadana, zrobione zdjecia rtg bioder i kolan i przedniej lapy. Nic tam zlego nie bylo tak wiec padlo na podejrzenie wybitego pazura na przedniej lapie i najprawdopodobniej infekcja sie rozprzestrzenila. Psiak dostal canidryl na 7 dni.
Zdawalo sie ze nastapila poprawa jako ze przedniej lewej lapy nie podnosila juz. Ale lewa tylna zaczela byc ciagle w gorze... No to zadzwonilismy do naszego weta i kobieta dala nam skierowanie do ortopedy w innym miescie gdzie maja caly szpital dla zwierzat. Tam zostaly wykonane nowe zdjecia rtg - calego kregoslupa - + badania na choroby odkleszczowe. Wszystko super a pies nie chodzi na 4 lapach Poniewaz przednia lapa byla spuchnieta a sunia miala 39,5 stopnia goraczki dostalismt vetromix i norocap. Ale lepiej nie bylo z ta tylna lapa...
No to ponad 2 tygodnie temu (12/11) wyladowalismy na ostrym dyzurze z sunia. Przyjal nas zwykly wet ale potem konsultowal z ortopeda i ortopeda nam potem wyjasnil jak sunie odbieralismy. Podali jej narkoze i pobrali plyn z kilku stawow. I tutaj diagnoza nie jest w 100% pewna jako ze tego plynu bylo za malo - co jest dziwne przy tej diagnozie - ale ze sunia nie reagowala na inne leki oraz to ze bol przeskakuje na rozne stawy to zdecydowalismy z wet ze idziemy w ta linie. Reumatoidalne zapalenie stawow. Sunia dostala Prednisolone 10 mg, najpier 1.5 tabletki codziennie przez 5 dni, potem mialo byc 0.75 codziennie przez 5 dni a potem 0.5 co drugi dzien przez 10 dni. To podnioslo ja na nogi - zaczela chodzic na 4 lapach
Moze nie byl to super chod ale chociaz na 4 lapach i siadac normalnie
http://www.youtube.com/watch?v=fBLMVtRBLQU
Tylko ze nasza radosc sie skonczyla jak zaczelismy podawac 075. Lapa znow w gorze... po 3 dniach zadzwonilam i dostalam pozwolenie na zwiekszenie znow do 1.5. Dzis jest 5 dzien na 1.5 tabletki a psiak nadal nie chce stawac na tej lapie Wczoraj bylismy znow na ostrym dyzurze w szpitalu gdzie za tydzien we wtorek mamy kontrole u 3 ortopedy. Niestety nie da sie nic na razie poradzic, mamy dawac 1.5 do niedzieli, potem od poniedzialku sprobowac 0.75 i czekac co ortopeda powie.
Zdjecie z soboty
Zdjecie z wczoraj
Ten typowy siad jakby chciala nogi odciazyc
Sunia je, pije, jak ma ochote to sie chce bawic troche. Czasami oczy sie jej swieca a czasami taki smutek
No i zdjecia z dzisiaj, czasami (rzadko) postawi na chwile ta lape ale tak glownie to ona jest w gorze... :shake:
Ktos z Was sie z podobnym czyms spotkal? Jakie szanse? jakie rokowania?
Okolo 8 tygodni temu sunia przybiegla do mnie z podkulona lewa przednia lapa i cos utykala na prawa tylna. Od razu zadzownilismy sie umowic na wizyte, zostala zbadana, zrobione zdjecia rtg bioder i kolan i przedniej lapy. Nic tam zlego nie bylo tak wiec padlo na podejrzenie wybitego pazura na przedniej lapie i najprawdopodobniej infekcja sie rozprzestrzenila. Psiak dostal canidryl na 7 dni.
Zdawalo sie ze nastapila poprawa jako ze przedniej lewej lapy nie podnosila juz. Ale lewa tylna zaczela byc ciagle w gorze... No to zadzwonilismy do naszego weta i kobieta dala nam skierowanie do ortopedy w innym miescie gdzie maja caly szpital dla zwierzat. Tam zostaly wykonane nowe zdjecia rtg - calego kregoslupa - + badania na choroby odkleszczowe. Wszystko super a pies nie chodzi na 4 lapach Poniewaz przednia lapa byla spuchnieta a sunia miala 39,5 stopnia goraczki dostalismt vetromix i norocap. Ale lepiej nie bylo z ta tylna lapa...
No to ponad 2 tygodnie temu (12/11) wyladowalismy na ostrym dyzurze z sunia. Przyjal nas zwykly wet ale potem konsultowal z ortopeda i ortopeda nam potem wyjasnil jak sunie odbieralismy. Podali jej narkoze i pobrali plyn z kilku stawow. I tutaj diagnoza nie jest w 100% pewna jako ze tego plynu bylo za malo - co jest dziwne przy tej diagnozie - ale ze sunia nie reagowala na inne leki oraz to ze bol przeskakuje na rozne stawy to zdecydowalismy z wet ze idziemy w ta linie. Reumatoidalne zapalenie stawow. Sunia dostala Prednisolone 10 mg, najpier 1.5 tabletki codziennie przez 5 dni, potem mialo byc 0.75 codziennie przez 5 dni a potem 0.5 co drugi dzien przez 10 dni. To podnioslo ja na nogi - zaczela chodzic na 4 lapach
Moze nie byl to super chod ale chociaz na 4 lapach i siadac normalnie
http://www.youtube.com/watch?v=fBLMVtRBLQU
Tylko ze nasza radosc sie skonczyla jak zaczelismy podawac 075. Lapa znow w gorze... po 3 dniach zadzwonilam i dostalam pozwolenie na zwiekszenie znow do 1.5. Dzis jest 5 dzien na 1.5 tabletki a psiak nadal nie chce stawac na tej lapie Wczoraj bylismy znow na ostrym dyzurze w szpitalu gdzie za tydzien we wtorek mamy kontrole u 3 ortopedy. Niestety nie da sie nic na razie poradzic, mamy dawac 1.5 do niedzieli, potem od poniedzialku sprobowac 0.75 i czekac co ortopeda powie.
Zdjecie z soboty
Zdjecie z wczoraj
Ten typowy siad jakby chciala nogi odciazyc
Sunia je, pije, jak ma ochote to sie chce bawic troche. Czasami oczy sie jej swieca a czasami taki smutek
No i zdjecia z dzisiaj, czasami (rzadko) postawi na chwile ta lape ale tak glownie to ona jest w gorze... :shake:
Ktos z Was sie z podobnym czyms spotkal? Jakie szanse? jakie rokowania?