Robaki u szczeniaka a małe dziecko:(
: 31 stycznia 2011, 10:28
Witam, szukałam trochę tutaj na forum, ale za dużo nie ma informacji odnośnie możliwości zarażenia się robakami psimi.
A mianowicie w piątek wzięłam szczeniaka 7tygodniowego, jeszcze przed przyjazdem do domu pojechałam z nim prosto do weterynarza, dostał środek na odrobaczenie (taki żółty płyn) i został spryskany Frontlinem. Mam córkę 2,5 letnią której przed weterynarzem tylko pokazałam pieska w koszyku ona go pogłaskała i tyle. Potem jak w drodze do domu zobaczyłam w koszyku że zwymiotował glistami:((( Przez sobotę i niedzielę starałam się ograniczać kontakty małej z psem ale wiadomo jak jest z dzieckiem. Chciała się z nim bawić i chcąc nie chcąc miała z nim styczność. Sprawdzałam kupy nie było robaków, jedynie trochę śluzu. Małej myłam raczki co chwilę. Czy jest szansa że zaraziła się toksokarozą? Nie wiem co myśleć bo dziś naczytałam się w internecie ze to bardzo poważna choroba... Strasznie się denerwuję... Pomocy co robić?
A mianowicie w piątek wzięłam szczeniaka 7tygodniowego, jeszcze przed przyjazdem do domu pojechałam z nim prosto do weterynarza, dostał środek na odrobaczenie (taki żółty płyn) i został spryskany Frontlinem. Mam córkę 2,5 letnią której przed weterynarzem tylko pokazałam pieska w koszyku ona go pogłaskała i tyle. Potem jak w drodze do domu zobaczyłam w koszyku że zwymiotował glistami:((( Przez sobotę i niedzielę starałam się ograniczać kontakty małej z psem ale wiadomo jak jest z dzieckiem. Chciała się z nim bawić i chcąc nie chcąc miała z nim styczność. Sprawdzałam kupy nie było robaków, jedynie trochę śluzu. Małej myłam raczki co chwilę. Czy jest szansa że zaraziła się toksokarozą? Nie wiem co myśleć bo dziś naczytałam się w internecie ze to bardzo poważna choroba... Strasznie się denerwuję... Pomocy co robić?