NLPZ problemy z oddychaniem!!!!!!!!! potrzeba porady

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

magdalenka87
Posty:194
Rejestracja:19 stycznia 2011, 13:14

06 kwietnia 2011, 15:32

Zauważyłam dziwny zbieg okoliczności-kiedy podaje psu rheumocam ... zaczyna mieć problemy z oddychaniem(oddycha bardzo szybko)...jest gorzej kręci się w kółko jest pobudzony, agresywniejszy...czy to wina leku?\\ostatnim razem była podobna sytuacja, jakiś czas po przestania podawania leku sytuacja się uspokoiła i pies sobie spał kiedy była noc a dreptał kiedy był dzień teraz leży i sapie, oddycha całą klatką piersiową, język nie jest siny....

bardzo się martwię, musze w sobotę na tydzień wyjechać chciałabym zostawić psa w stanie"stabilnym"a to co widzę dzisiaj niesamowicie mnie martwi...jutro chyba poproszę o poradę lekarza ...dzisiaj zapytałam lekarza o rimadyl(powiedział, że to i to działa b.podobnie) i powiedział, że carprodyl i rimadyl to dwa bardzo różne leki (skład wg ulotek taki sam )pytałam o to, bo carprodyl psu nie pomagał...tak jakby wcale go nie brał(to było w styczniu) bardzo się martwię tymi objawami ... co mam robić????
Ostatnio zmieniony 07 kwietnia 2011, 21:43 przez magdalenka87, łącznie zmieniany 2 razy.
magdalenka87
Posty:194
Rejestracja:19 stycznia 2011, 13:14

06 kwietnia 2011, 19:33

? co mam robić ?Jutro jechać do weterynarz z psem żeby zmienić lek?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

15 kwietnia 2011, 23:53

przy nlpz może się tak dziac zwłaszcza u zwięrząt wrażliwych na te leki.
magdalenka87
Posty:194
Rejestracja:19 stycznia 2011, 13:14

02 maja 2011, 18:42

Witam, od ostatniego postu w tym temacie mój pies nie brał żadnych NLPZ. Teraz dostał od lekarza canidryl i moje pytanie pojawia się o bezpieczeństwo stosowania tego leku, nikt nie potrafi odpowiedzieć mi na pytanie dlaczego mojemu psu zarzuca "tyłkiem" łap ugina, weterynarz stwierdza brak bólu w kręosłupie.... troszkę stukają mu kośći(kręgosłup przy wstawaniu i siadaniu+łapki)daje kwas hialuronowy-efektu na lepiej po blisko mc dawania nie widze... czy uważacie, że jednak jest t objaw bólu,? Bo wygląa to tak, idziemy na dwór-pierwsze 5 kroków przchodzi baaaaaaardzo płynnie, potem zaczyna potykać się na lewą łapę i przerwacać na llewą stronę... tak jakby zaczynał się męczyć albo zaczynało go boleć -nie wiem czy podawanie Canidrylu coś pomoże, a boje się testować na nim kolejny NLPZ. Carprofen podawany w styczniu nie działał, rheumacon w marcu tylko troszeczkę poprawił sytuację.... co powinnam robić ? Poadawać psu canidryl i osłonowo Aptobalance? Czy to byłoby b ezpieczne rozwiązanie????

Martwię się o jego serce bo po rheumocanie jak widać w tytule postu cięzej mu się oddychało. Np od lipca(wtedy zaczęły się propblemy z wchodzeniem po schodach) przez pół roku dostawał Trocoxil-efekty początkowo były piękne później przestał działać -czy powinnam do niego wrócić? Proszę o doradzenie w kwestii tych nieszczęsnych leków mam wrażenie że go boli i dlatego po kilku krokach utyka znowu tyle się słyszy, że po canidrylu/rymadylu psu odchodzą na krwotoki wewnętrzne, że strach bieże przy podawaniu kolejnej tabletki.
magdalenka87
Posty:194
Rejestracja:19 stycznia 2011, 13:14

02 maja 2011, 18:52

jeszcze jedno pytanie-po jakim czasie od rozpoczęcia podawania leku powinnam widzieć poprawę??? mam 10 tabl.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

03 maja 2011, 01:46

co ja radziłbym Ci. Nie cierpię leczenia dla leczenia , a taką metodę obrałaś. !. Stwierdź co psu dolega - porządnie go zdiagnozuj 2. Potem zrób badania krwi aby zmninimalizować niebezpieczne działanie leków 3. lecz psa. Zaczełaś od końca.
magdalenka87
Posty:194
Rejestracja:19 stycznia 2011, 13:14

03 maja 2011, 08:15

Panie Jarku,

mój problem to bezradność, ponieważ chodzę (obeszłam) z psem i jego zdjęciami łap i kręgosłupa najlepszych lekarzy do 50 km od miejsca zamieszkania, polecanych przez rzesze forumowiczów,(oczywiście-mowa o ortopedach) i każdy twierdzi, że pies nie ma bolesności(jednak on nigdy nie pokazuje bólu!)i że czucie w łapach powróciło do świetnego stanu i nic więcej zrobić się nie da, jesteśmy w trakcie rehabilitacji i zobaczymy jak efekty jednak jak pisałam tutaj zauważyłam schemat- np. zmiana pogody -pies robi dwa kroki i upada, (skoro czucie wróciło, na chłopski rozum, jest to powodem bólu)stąd lekarz wdrożył canidryl(znowu nie było rimadylu, który sam tak nieziemsko zachwala)Ja nie mam juz pomysłu co robić,w słoneczny dzień, kiedy nie zanosi się na zmianę pogody możemy przejść na dworze nawet 20 minut a dzisiaj np, zanosi się na burze, i pies zrobił dosłownie dwa kroki siku i d domu bo kładzie się i "mówie"że nie ma zamiaru chodzić...:( est to smutny widok jednak poprawa jest widoczna od stanu początkowego w styczniu.(nie chodził wcale, brak czucia głębokiego). Co Pan teraz o tym mysli...na prawdę, lepszych weterynarzu w całym województwie nie ma...do tych wybranych przeze mnie jeżdzą ludzie po 100 km.


ps pies jest pod kontrolą lekarza, badania krwi wykonywane były 3 tyg. temu.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

03 maja 2011, 16:17

musi być powód, musi ktoś go ustalić. nie ma siły . Co mam poradzić jak nie wiem co dolega psu?
magdalenka87
Posty:194
Rejestracja:19 stycznia 2011, 13:14

03 maja 2011, 20:09

zwyrodnienie kręgów l3 i l4 kręgosłupa.taka jest oficjalnie diagnoza-zwężona szczelina między tymi kręgami.brak ostefitów. bez bolesności i czuciem w łapach.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 24 gości