Strona 1 z 4

operacja pęcherza moczowego u suki

: 08 kwietnia 2011, 20:33
autor: agilah78
Witam!
Może Pan Doktor mi udzieli odpowiedzi na dręczące mnie pytania
Mam suczkę 3 letnią rasy Bernardyn Otóż od dwóch tyg suka moczyła się bezwiednie , sikała na stojąco a mocz był bardzo śmierdzący i pojawiła się w moczu krew Po zrobieniu Usg pęcherza lekarz stwierdził że coś zalega w pęcherzu .
Wczoraj suka została zoperowana i lekarz jakby wymijająco powiedział mi że była to dosyć ciężka operacja i mam podejrzenie że mógł być to nowotwór Powiedział mi że pęcherz był dość znacznie zajęty i dość sporą część usunął i mówił także że część ścianki pęcherza była dosyć przekrwiona co to znaczy??
Mam pytanie jakie są rokowania psa jeśli był to nowotwór i jak dalej mam z nią postępować! Obecnie suczka ma założony cewnik przez który zlatuje mocz ale pocieszające jest chyba to że mocz nie jest mocno krwisty a nawet mam wrażenie że leci jej już czysty mocz .Suka jest na lekach Proszę o udzieleni mi odp:
jak długo trwa leczenie?
jak dozować jej picie i jedzenie (suka dosyć dużo piła przed zabiegiem)?
jak ją kontrolować czy jest ok?
Kiedy suka będzie mogła normalnie sikać tzn kucając bo w tej chwili i kał wydala na stojąco?
Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź na forum lub na mój adres agilah@o2.pl

Re: operacja pęcherza moczowego u suki

: 09 kwietnia 2011, 16:01
autor: agilah78
Witam ponownie!
Dzisiaj mija 2 dzień po operacji! Suka ma się chyba dobrze! To co zaobserwowałam to to że ma dość duży apetyt jest ruchliwa a nawet poszczekuje! :) Kupę ma dość ścisłą jednak cały czas bez kucania!Mocz leci jeszcze trochę zabarwiony krwią jednak nie wiem czy to ścieka po prostu z waty, którą owinięty jest cewnik czy jeszcze ze środka....Wata jest zabarwiona trochę krwią ale dosyć jasnego koloru. Dzisiaj dzwoniłam do weterynarza i powiedział że cewnik będzie musiała mieć ok 10 dni co mnie trochę martwi i mam nadzieję że suka nic nie zdziała w związku z tym:(
Może ktoś z Was miał podobny przypadek?? Proszę o jakiekolwiek informacje bo bardzo się martwię !!
Z góry dziękuję!:)

Re: operacja pęcherza moczowego u suki

: 10 kwietnia 2011, 21:03
autor: agilah78
Dobry wieczór! Widzę że jak na razie nikt nie potrafi mi pomóc!
Dzisiaj rano wydarzyła się rzecz okrutna!:( Moja sunia w nocy wyjęła sobie cewnik i zjadła opatrunek czyli gazę którą był owinięty cewnik! Byłam przerażona gdyż weterynarz po operacji powiedział mi że będzie tragedia jak suka wyciągnie cewnik gdyż mocz może dostać się do jamy brzusznej i nastąpi zatrucie :((( Zadzwoniłam zaraz do weterynarza powiedział że to nie jest dobrze ale zapytał mnie czy suka sika i na szczęście suka wydala mocz przez pęcherz :))Jutro jadę na kontrolę i wierzę że wszystko będzie ok... Dodam tylko że cewnik miał być 10 dni ,a nosiła 2 dni:( Trzymajcie kciuki proszę!

Re: operacja pęcherza moczowego u suki

: 10 kwietnia 2011, 21:47
autor: kamila lakusiowa
Trzymam! Dobrze że nie trzeba zakładać cewnika na nowo :).

Re: operacja pęcherza moczowego u suki

: 10 kwietnia 2011, 21:51
autor: agilah78
Kamila dziękuję za wsparcie:)
W końcu ktoś się odezwał:)

Re: operacja pęcherza moczowego u suki

: 10 kwietnia 2011, 21:53
autor: kamila lakusiowa
Jest weekend. Ludzie nie siedzą na komputerach. Ja też mam straszny problem z psem dlatego siedzę.

Re: operacja pęcherza moczowego u suki

: 10 kwietnia 2011, 21:56
autor: agilah78
Nie wiem jaki to problem, ale również życzę powodzenia!!
Pozdrowienia z Grudziądza:)

Re: operacja pęcherza moczowego u suki

: 10 kwietnia 2011, 22:11
autor: kamila lakusiowa
pies zatruty paracetamolem.

Re: operacja pęcherza moczowego u suki

: 11 kwietnia 2011, 20:06
autor: agilah
Witam wszystkich!
Dzisiaj jesteśmy po kontroli u weterynarza. Zuza, bo tak się nazywa pies znowu narobiła nam strachu! Dzisiaj do południa była jakaś taka niemrawa, nie miała apetytu tylko piła i do tego miała jakieś dziwne drgawki gdy leżała ! Oczywiście zaraz był tel do weterynarza i kazał zmierzyć temp. Okazało się że temp jest ok tzn 37,5 więc znowu do wieczora żyliśmy w niepewności co się dzieje?? Wieczorem zrobiliśmy USG i okazuje się że pęcherz cały i jak na razie nic niepokojącego się nie dzieje Mocz jest czysty tzn klarowny i sika dosyć dużo Jedynie to że dzisiaj nie chciała jeść jest dziwne ale poczekamy co jutro się wydarzy
Nie wiem jaka była przyczyna tego że Zuza się trzęsła ? Co prawda była trochę mokra bo siusia na leżąco ale nie takie rzeczy się zdarzały żeby było jej zimno....Zimą potrafiła leżeć na śniegu i nic a tu....??

Re: operacja pęcherza moczowego u suki

: 14 kwietnia 2011, 15:14
autor: agilah
Witam!
Dzisiaj mija tydzień od operacji! Zuza raczej ma się dobrze! W końcu trochę cieplej:)
Mam jednak pytanie! Czy ktoś wie kiedy Zuza będzie mogła siusiać normalnie tzn kucając i czy w ogóle będzie siusiać normalnie?????? Obecnie sunia sika jak leży,stoi,idąc podczas spaceru a także mocz leci jak się trzepie:( Czy to jest normalne po takiej operacji?? Nie ukrywam że jest to uciążliwe dla mnie ale przede wszystkim i dla niej bo jest wiecznie mokra:( Legowisko jej także( w miarę możliwości ścielimy ciągle na nowo) Dodam że suka jest ciągle na antybiotykach i dostaje także nospę co ma działać rozkurczowo! Proszę o jakieś rady !!!!!

Re: operacja pęcherza moczowego u suki

: 15 kwietnia 2011, 00:19
autor: Jarek
a czy ta zmiana pojechała na histopatologię ? A jakieś wyniki badania moczu najświeższe?

Re: operacja pęcherza moczowego u suki

: 15 kwietnia 2011, 21:11
autor: agilah
Jak się cieszę że się Pan odezwał! Niestety lekarz operujący Zuzę ,nie wysyłał wycinka na histopatologię tylko jak dzisiaj ze mną rozmawiał to powiedział mi tak: że to był guzek tak jakby w rozkładzie rozlany na pęcherz i całe to było galaretowate:( Twierdzi że usunął tą część ale co będzie dalej czas pokaże :( Wcześniej badania moczu też nie robił bo mówił że mocz był z krwią i nie było na co czekać Dzisiaj za to powiedział że mocz zbadamy za jakieś 2 tyg jak to się wszystko zagoi !Mam wiele pytań do wet ale jakoś nie mogę uzyskać od niego wiele odpowiedzi Cały czas mówi że na razie trzeba czekać i obserwować a ja się ciągle boję że coś nie tak Suka miała badaną wcześniej tylko krew gdzie wykazało że jakiś składnik (zapomniałam jak się nazywa na literę L chyba)podobno odpowiedzialny za komórki rakowe troszkę jest podwyższony a reszta jest ok Mnie ciągle zastanawia to siusianie????? Lekarz mówił że rolę ciągłego odprowadzania moczu miał spełniać cewnik a że sobie wyciągnęła sama to mocz tak odchodzi i że to dobrze że mocz wychodzi na zewnątrz Ja wszystko rozumiem tylko martwię się że to będzie tak zawsze a w takim wypadku nie wyobrażam sobie np zimy?

Re: operacja pęcherza moczowego u suki

: 16 kwietnia 2011, 00:05
autor: Jarek
coś mi to wszystko nie pasuje i kompletny brak wyników . Ta droga to zgaduj zgadula . Nie cierpię takiego leczenia. Rób badania moczu i napisz wyniki.

Re: operacja pęcherza moczowego u suki

: 16 kwietnia 2011, 18:04
autor: agilah
Zgadzam się z Panem Panie Jarku w 100%!!! Lecz nie wiem co mam robić! U weterynarza który ją leczy zostawiłam już prawie 1000zł co nie ukrywam że nie jest dla mnie mało i boję się że jak zmienię weterynarza to zacznie się wszystko od początku :( Zdecydowałam jednak że tak jak Pan mówi sama pobiorę jej mocz i zawiozę do badania gdzie indziej bo ten wet u którego jest leczona chce jej badać mocz dopiero za 2 tyg ( mam nadzieję że mogę pobrać mocz sama i myślę że nie będzie z tym problemu bo ona jak pisałam wcześniej sika na stojąco, cały czas nie kuca:( Ciężko mi cokolwiek wyciągnąć od tego weterynarza a nie chciałabym podważać jego kompetencji bo przecież ratował mojej Zuzie życie Poza tym nie wiem jakie koszty jeszcze przede mną ????

Re: operacja pęcherza moczowego u suki

: 18 kwietnia 2011, 17:29
autor: agilah
Witam! Dzisiaj byłam oddać mocz i zdecydowałam że mocz oddam do lekarza który ją leczy . Dzisiaj dr nie opierał się żeby badać mocz mało tego zrobił to na poczekaniu przy mnie:) Nie wiem jakie się robi badanie ale u niego polegało to na tym że mocz przelał do probówki i papierkiem wielokolorowym zbadał mocz. Z papierka wyszło prawie wszystko ok oprócz tego że w moczu jest nieznacznie podwyższone białko :( lekarz stwierdził że wyniki są dość dobre Dzisiaj dał mi tabletki Synulox 50mg i kazał podawać 2 razy dziennie po 1 tabl. Oprócz tego obecnie podaje jej nospę zwykłą 2* po 1 tab ,vit C, oraz tabl chyba przeciwbólowe Scanvet) Poza tym Zuza jutro idzie na ściągnięcie szwów :) Mam nadzieję że wszystko będzie ok O co powinnam zapytać jeszcze lekarza?????? Lekarz powiedział że jeszcze trzeba czasu bo operacja była poważna i mówił że ma nadzieję że sunia zacznie sikać normalnie tzn kucając a jak nie to trzeba będzie podać jakieś leki na to aby potrafiła zatrzymać mocz Dzisiaj jest 11 dzień po operacji:(