Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Witam,
Mój pies wczoraj około godziny 20:00 najprawdopodobniej zjadł igle (Nie wiem na pewno. Na 50%)
Od tego czasu robił 2 razy kupę. Czy może coś mu być? Na razie zachowuje się normalnie. Co robic?

Kiedyś pies mojej koleżanki też zjadł igłę i wtedy wet kazał jej dac psu kiszoną kapustę lub bigos ......dlatego że pies tego chyba nie trawi a igła może się owinąć w tą kapustę i bezpiecznie wydalić .Nie wiem ile w tym prawdy ale tak było i pies zjadł kapustę i nic się nie działo .Na pewno nie wolno wywoływac wymiotów ani dawać niczego na przeczyszczenie .

Dostał chleb i ziemniaki, lecz w "KUPIE" nie widziałem tej igły. A od połknięcia robił dwa razy

Natychmiast do weta na przswietlenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zadnej kapusty ani kartofli, jezeli igła przebije ścianę jelita to pies skona w męczarniach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Do weta biegiem marsz!!!

Nasza wetka pokazywała mi kiedyś wyłowioną z brzuszka igłę i piłeczkę kałczukową.

No i co byliście u weta ?Jakie prognozy ?A skąd wogóle pomysł że pies zjadł tą igłę ??

Póki co spokojnie. Udajcie się niezwłocznie do lek. wet. by monitorować całą sytuację. Lekarz prawdopodobnie wykona dwa zdjęcia rtg. Jeżeli igła będzie uwidoczniona na zdjęciach, a piesek będzie w dobrym stanie, bez objawów bólowych, istnieje szansa, że obejdzie się bez operacji. Yogi pisałeś, że pies już dwukrotnie oddawał kał. Możliwe, że igłę już wydalił, co jednak nie zmienia faktu, iż zdjęcia rtg muszą być zrobione, by mieć pewność. W razie jakichkolwiek objawów czeka go zabieg operacyjny. Życzę powodzenia i daj znać jak sprawa się potoczyła.

Od Niedzieli nic mu nie jest i nie ma zadnych objawow wiec nie bylem u wet. Nie mam pewnosci ze to była igła. Mogło być to co innego.

Brawo Yoggi!!!!!
Postępowanie godne mistrza!!!!! Po co w takim razie zadajesz tu pytania i marnujesz nasz czas?

To było coś innego,igły sie zgadzają,ale brakuje wykałaczek może to wykałaczki?
Dziecinada i tyle.

Wiadomo, ale niestety nie stać mnie było na prześwietlenie. Wet. w święta mi powiedział 150zł:( wiadomo ze zdrowie najwazniejsze, ale cóż.

Matko Boska ,150 zł za prześwietlenie ?

ania05 pisze:Matko Boska ,150 zł za prześwietlenie ?

No co okres świąteczny, lekarz też chciałby poopychać się mazurkiem i jajkami. Po za tym to nie jest jedno zdjęcie. Może i dużo, ale przypominam, że zwierzęcy NFZ nie istnieje.

igłe należy usunąć z brzucha za wszelką cene, ze względy na jej przemieszczanie poza przewód pokarmowy, możeprzebić jelita i wędrować.

Dzisiaj moj pies cos mamlał, kilka minut wczesnej skonczyl jesc miche i bylam pewna ze przykleily mu sie do dziasel ziarenka ryzu. Ale po chwili... wyplul igle - lecz nie cala. (igla z nitka rzeczywiscie byla dzisiaj w zasiegu jego pyska).
Rozgryzl ja, wyplul igle bez uszka, czyli uszko wraz z nitka polknal. teoretycznie maly kawalek i nie tak ostry, ale czy moze to byc niebezpieczne?
Czy sposob z kapusta bedzie pomocny? Zeby nitka sie wplatala w zoladku i zeby ja wydalil?