Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

WITAM!!!

Dzisiaj w poludnie zauwazylam ze moja Gerda (Husky) kuleje na tylnia lape, sprawdzalam czy nie ma cos wbitego ale nie wydaje mi sie zeby bylo cos wbite albo zeby sie czyms przeciela. Idac caly czas ja unosi, raczej jej nie boli ale widze ze jest mniej chetna do biegania, widze mozliwosc ze moze ja cos ugryzlo ale mama mowi ze juz pare dni temu troszke kulala, co to moze byc?! bardzo prosze o pomoc, co mam zrobic, przeswietlenie?! jesli tak jakie sa tego koszty i gdzie powinnam sie z nia udac, bardzo sie martwie bo jest dla mnie naj najwazniejsza:(:(
boje sie ze moze to byc skrecenie, duzo biega ale mam tez ogromny ogrod i mieszkam kolo lasu moglo ja cos ugrysc.. bardzo prosze o rade...

Pojedz do weta. Niech obejrzy łapkę.

Co do prześwietlenia to koszty są baaaardzo różne.

Możliwe,że to problemy ze stawami,ale przez internet to możemy tylko gdybać.

musi ktoś taką łapę obejrzeć nie da się bez oglądnięcia określić przyczynę kulawizny. Schorzeń łap jest cała masa . Liczy się przy nich czas uszkodzenia także nie odwlekaj tego w nieskończoność.