Mój pies ma rok.Jest kundelkiem podobnym do jamnika.Dostałam go od koleżanki,gdy miał niecałe 3 miesiące.Wiedziałam tylko,że jest na suchej karmie.Na początku dawałam mu Dog Chow z kurczakiem.Od początku często wymiotował lub ciągnęło go na wymioty.Pomyślałam,że ma problemy żołądkowe i kupiłam mu z jagnięciną i ryżem.Było jeszcze gorzej,wymioty coraz częściej.Od początku wymiotuje wszystkim:raz żółtą pianą,innym razem brązowym płynem,innym razem strawionym pokarmem,lub niestrawionym pokarmem lub czymś jak ubite białko.Często ma tak,że gdy je to tak jakby mu stawało w gardle i nie mógłby przełknąć.Od zawsze zachowuje się normalnie,jest aktywny.Kiedyś doszło do takiego momentu,że pies nie chciał nic jeść przez miesiąc,karmiłam go na siłę po jednej granulce karmy do pyska.Od ok. 7-8 miesięcy jest na karmie Arion.Byłam z nim wiele razy u weterynarzy (u dwóch weterynarzy w jednej przychodni).Za każdym razem diagnozą był wirus i dostawał zastrzyki przeciwwymiotne i przeciwgorączkowe (bo miał gorączkę 40,5 stopnia C),antybiotyki i tabletki przeciwwymiotne.Była poprawa aż do końca skończenia się leków.Wraz z ostatnią tabletką przeciwwymiotną wymiotował.W najgorszych momentach kilka razy dziennie.Teraz najczęściej wymiotuje raz na kilka tygodni,najdłuższy czas bez wymiotów to 2 miesiące.Miał robione badania krwi dwa miesiące temu.Hemoglobina i erytrocyty znacznie podwyższone,miał wtedy bordowe i opuchnięte dziąsła.Znowu te same zastrzyki i tabletki przeciwwymiotne i antybiotyki.Aha,i przez wiele tygodni miał gorączkę 40 stopni C.Powiedzieli,że nie ma się czym martwić.Pytałam co mu jest (kilkakrotnie),ale milczeli.Nie wymiotuje bez przerwy,są lepsze i gorsze momenty,ale więcej jest tych gorszych.Miesiąc temu miał blade dziąsła,teraz ma normalne.Już od kilka tygodni nie wymiotował,wczoraj dostał trochę słoniny (niewielką ilość),potem zjadł trochę karmy i kilka minut później zwymiotował wszystkim co zjadł w całości.Jeśli czasami zje jakąkolwiek kość to zawsze potem wymiotuje i teraz nie daję mu już żadnych kości od dłuższego czasu.Jak czasami dawałam mu surowe jajko to ma straszne gazy.Pies nie ma żadnych biegunek ani zaparć-załatwia się normalnie.Jest też aktywny,żywy.Czy to achalazja?Czytałam o tym w internecie i tak mi się wydaje.
Ps.Nie mogę iść z nim do innego weterynarza,bo w moim mieście nie ma więcej od małych zwierząt,a pojechać z nim też nigdzie nie mogę,bo nie mam samochodu,a nie mogę go przewieźć autobusem,bo jest bardzo agresywny wobec ludzi.
Czy to achalazja przełyku?Błagam o pomoc!
powiem Ci tak przy takiej diecie to się nie dziwię ,że zwierzę wymiotuje. Niestety bez badań i oglądnięcia tego psa to rządasz wróżęnia , a nie o to w tym wszystkim chodzi. Najpierw zmień żywienie poczytaj o tym w dziale żywienie i poobserwuj psa.
Panie doktorze,poczytałam o karmach w wątku o żywieniu i poleca tam pan m.in eukanubę.Nie rozumiem co takiego dobrego jest w tej karmie,gdyż zawiera ona tylko 24 % mięsa.Czytałam na różnych forach informacje o tej karmie i znacznie więcej jest opiń negatywnych niż pozytywnych.Kiedyś,gdy pies był tak chory,że przez miesiąc prawie nic nie jadł karmiłam go Royal Canin i zaczął jeść,ale wymioty nie znikały.Teraz,gdy jest na Arionie nie ma problemów z apetytem,tylko nadal zdarzają się wymioty.W Arionie jest 30 % mięsa,więc nie uważam,żeby była słaba jakościowo.Moim zdaniem beznadziejnymi karmami są Pedigree,Chappi,Winner i Puffi czyli karmy z supermarketów,gdyż niemal nie mają wartości odżywczych,ale mój pies takiego jedzenia nie jada.Za każdym razem,gdy zmieniałam psu karmę pytałam o zdanie prowadzącego lekarza weterynarii,który jest bardzo szanowany w mojej miejscowości.Z entuzjazmem poparł zarówno Dog Chow jak i Arion.Lekarz ten prowadzi też w przychodni sklep zoologiczny i nie ma tam karm z supermarketu,ale te,którymi do tej pory karmiłam mojego psa są.Zaznaczę też,że za każdym razem,gdy zmieniam psu karmę to robię to stopniowo.Napisał pan doktor też o badaniach.Tak jak już napisałam pies miał robione badania krwi.Czy mam podać dokładne wyniki tych badań?Lekarz nie mówił o żadnych koniecznych innych badaniach.Czy może pies powinien mieć zrobione rtg?Może jakieś inne badania?
Ja na twoim miejscu zrobiłabym prześwietlenie przełyku i gastroskopie żołądka,mój jak był mały miał tak samo co zjadł to za chwile wszystko zwracał,okazało sie że nie miał achalacji przełyku tylko powiekszony żołądek gdzie niestety musiał być operowany,żoładek został przyszyty do wpustu przełykowego gdzie jest już lepiej z jedzeniem ale niestety wada wrodzona zostaje
Mam jeszcze jedno pytanie,najlepiej gdyby pan doktor odpowiedział,ale pozostałe osoby też mogą.Mój pies od kilku tygodni ma takie napady duszności,szczególnie w trakcie ekscytacji,ale niekoniecznie.Nagle zaczyna się dusić,jego szyja staje się twarda,po kilku sekundach mu to przechodzi.Tego nie ma codziennie tylko raz na jakiś czas np. dwa razy w tygodniu.Czy to może być zapadnięta tchawica?Jak był mały to chodził w obroży i ciągnął,ale od kilku miesięcy ma szelki.Jakie badanie zrobić,żeby to stwierdzić?Bardziej prawdopodobna będzie zapadnięta tchawica czy coś z sercem?Czy mogę jakoś pomóc psu,gdy się dusi?
Jeśli lekarz o którym napisałaś z Twojej miejscowości jest aż tak szanowany i z entuzjazmem popiera Twój wybór karmy,to dlaczego jest taki problem z Twoim psem i do tej pory nie pomógł Ci w problemie?
Pan Jarek chciał Ci pomóc a jeśli chodzi o ścisłość to Arion Premium jest typowo średniej jakości karmą,mającą na 1 miejscu w składzie zboża.
Dziwi mnie jeszcze jeden fakt dlaczego Twój wet nie doradził Ci karmy typowo dla psów z problemami zdrowotnymi np Trovet?
Z tego co napisałaś problemy pies ma od małego to nie jest normalne.
Pan Jarek chciał Ci pomóc a jeśli chodzi o ścisłość to Arion Premium jest typowo średniej jakości karmą,mającą na 1 miejscu w składzie zboża.
Dziwi mnie jeszcze jeden fakt dlaczego Twój wet nie doradził Ci karmy typowo dla psów z problemami zdrowotnymi np Trovet?
Z tego co napisałaś problemy pies ma od małego to nie jest normalne.
Nie wiem dlaczego prowadzący lekarz nie potrafi pomóc.Mówił,że dużo psów przychodzi z takimi objawami i że to jest wirus,ale innym psom przechodzi po lekach.Rozmawiałam z różnymi właścicielami psów i mówią,że to,że pies wymiotuje jest normalne,ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć.Weterynarz nie polecił żadnej specjalistycznej karmy,ale nawet jeśli pies ma problemy z układem pokarmowym to czy nie powinno być lepiej przy karmie z jagnięciną i ryżem (bo w jego przypadku nie jest lepiej).Aha,i pies nie przepada za jedzeniem mięsa,zdecydowanie woli banany,pomidory czy ogórki.Nie wiem czy powinien to jeść (ja go tym nie karmię,tylko moja rodzina),ale po owocach i warzywach nic mu nie jest,częściej wymiotuje po mięsie (świeżym oczywiście,bo nic starego czy zepsutego mu nie daję).I nigdy nie ruszy surowego mięsa.A czy te duszności,o których pisałam powyżej mogą być związane z tym problemem z wymiotami czy to raczej już inna choroba?
napisz te posiadane przez Ciebie wyniki krwi. Z tych karm co wymieniłaś to już lepiej podaj tą eucanube niż te co wyminiasz. Nie jest to naj karma ale lepsza od tych co piszesz. Należy przede wszystkim zdiagnozować dokładnie psa. Rtg kl. piersiowej z tchawica i przełykiem i żoładkiem, krew potem może dalej naprzód.
Oto wyniki badań krwi,wykonane 1.04.2011 r.
WBC: 8.9 10 do 3/mm sześciennych <6.0-17.0>
RBC: 8.76 H 10 do 6/mm sześciennych <5.40-7.80>
HGB: 21.3 H g/dl <13.0-19.0>
HCT: 62.6 H % <37.0-54.0>
PLT: 259 10 do 3/mm sześciennych <160-430>
MCV: 71 um do 3 <64-74>
MCH: 24.3 pg <22.0-27.0>
MCHC: 34.0 g/dl <34.0-36.0>
RDW: 13.6 L % <14.0-17.0>
MPV: 7.1 um do 3 <6.7-11.1>
DIFF:
%LYM: 16.2 % <0.0-99.0>
%MON: 4.2 % <0.0-99.0>
%GRA: 79.6 % <0.0-99.0>
#LYM: 1.4 10 do 3/mm sześciennych <1.2-3.2>
#MON: 0.3 10 do 3/mm sześciennych <0.3-0.8>
#GRA: 7.2 H 10 do 3/mm sześciennych <1.2-6.8>
WBC: 8.9 10 do 3/mm sześciennych <6.0-17.0>
RBC: 8.76 H 10 do 6/mm sześciennych <5.40-7.80>
HGB: 21.3 H g/dl <13.0-19.0>
HCT: 62.6 H % <37.0-54.0>
PLT: 259 10 do 3/mm sześciennych <160-430>
MCV: 71 um do 3 <64-74>
MCH: 24.3 pg <22.0-27.0>
MCHC: 34.0 g/dl <34.0-36.0>
RDW: 13.6 L % <14.0-17.0>
MPV: 7.1 um do 3 <6.7-11.1>
DIFF:
%LYM: 16.2 % <0.0-99.0>
%MON: 4.2 % <0.0-99.0>
%GRA: 79.6 % <0.0-99.0>
#LYM: 1.4 10 do 3/mm sześciennych <1.2-3.2>
#MON: 0.3 10 do 3/mm sześciennych <0.3-0.8>
#GRA: 7.2 H 10 do 3/mm sześciennych <1.2-6.8>
a biochemia?
Biochemii nie miał robionej,ale z tego badania jak widać pies miał podwyższone erytrocyty,hemoglobinę i hematokryt.Czy to mogło być tylko odwodnienie czy coś poważniejszego?
Judyto pisałam Ci już na dogomanii, że tego psa trzeba zdiagnozować. Tym bardziej, że on wymiotuje już od roku, jeśli dobrze pamiętam. Ty się wtedy obraziłaś na to co napisałam....po czym przyszłaś tutaj i zadajesz te same pytania. Czy przez ten czas zrobiłaś jakieś badania? Nikt nie postawi diagnozy o achalazji nie mając badań przed oczyma. Internet tego psa nie wyleczy. Trzeba działać.
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
judyta2461@onet.pl pisze:Za każdym razem,gdy zmieniałam psu karmę pytałam o zdanie prowadzącego lekarza weterynarii,który jest bardzo szanowany w mojej miejscowości.Z entuzjazmem poparł zarówno Dog Chow jak i Arion.Lekarz ten prowadzi też w przychodni sklep zoologiczny i nie ma tam karm z supermarketu,ale te,którymi do tej pory karmiłam mojego psa są.
Jeśli te karmy są u tego weta to nie dziwię się, że je poleca. Dziwne by było gdyby je sprzedawał i mówił, że są beznadziejne.
-
- Posty:1
- Rejestracja:28 czerwca 2011, 09:58
Rozumiem,że psa nie da się zdiagnozować bez żadnych badań,ale napisałam o badaniach krwi.Nie oczekuję od razu pełnej,trafnej diagnozy,ale chciałabym wiedzieć co to w ogóle mogą być za choroby.Ja uczę się i własnych pieniędzy nie mam,a po tym jak moja rodzina zauważyła,że lekarze nie wiedzą co dolega psu,nie dadzą pieniędzy na dodatkowe badania takie jak rtg,z których lekarze mogą nie wykryć żadnej choroby.Badania będą możliwe najwcześniej jesienią,gdy zarobię własne pieniądze za praktyki.Rodzina powiedziała,że może tego psa jedynie uśpić.Martwi mnie to,że wcześniej albo wymiotował albo się dusił,a wczoraj co kilka sekund na zmianę ciągnęło go na wymioty i miał kilkusekundowe napady duszności.Boję się,aby nie dostał aspiracyjnego zapalenia płuc.Pies najczęściej wymiotuje,jednak czasami jest to ulewanie.