po sterylizacji
: 10 lipca 2011, 18:26
Moja suczka została wysterilizowana jakieś 2 lata temu. Weterynarz mówił, że wyrzucił jej wszystko co trzeba, ale od razu powiedział, że mimo to pies i tak będzie coś tam odczuwał, tzn. jak przyjdzie ten czas, będzie się stawał bardziej pobudzony, będzie chciał wychodzić na dwór i czekać na inne psy, a inne psy coś tam będą czuły i też będą do niej przychodzić.
I rzeczywiście tak jest. Oczywiście nie ma żadnego krwawienia i jak "to" się zacznie to trwa krócej niż normalna cieczka, ale trwa, powiedzmy tydzień. Suczka chce wychodzić na dwór, a psy też coś czują i do niej przychodzą. Pamiętam, że wet mówił, iż nawet po usunięciu narządów coś tam jest produkowane (chyba przez mózg) i dlatego piesek i tak, pomimo sterylizacji, coś tam będzie odczuwać. Kiedy ten czas przychodzi to pies zaczyna bardziej się lizać, robi to częściej, czasami nawet popiskuje, chce co chwila wychodzić na dwór i siedzi pod płotem, czekając na psy. Ale podkreslam, że dzieje się tak tylko podczas tej "niby" cieczki.
Teraz mam pytanie, czy u was, z waszymi suczkami też tak jest? Czy pomimo sterylizacji, też zachowują się, jakby miały jakąś cieczkę, choć faktycznie jej nie mają?
A jeżeli nie, to dlaczego u mojego psa tak się dzieje? Wet od razu powiedział, że tak będzie. Czy źle wykonał zabieg?
I rzeczywiście tak jest. Oczywiście nie ma żadnego krwawienia i jak "to" się zacznie to trwa krócej niż normalna cieczka, ale trwa, powiedzmy tydzień. Suczka chce wychodzić na dwór, a psy też coś czują i do niej przychodzą. Pamiętam, że wet mówił, iż nawet po usunięciu narządów coś tam jest produkowane (chyba przez mózg) i dlatego piesek i tak, pomimo sterylizacji, coś tam będzie odczuwać. Kiedy ten czas przychodzi to pies zaczyna bardziej się lizać, robi to częściej, czasami nawet popiskuje, chce co chwila wychodzić na dwór i siedzi pod płotem, czekając na psy. Ale podkreslam, że dzieje się tak tylko podczas tej "niby" cieczki.
Teraz mam pytanie, czy u was, z waszymi suczkami też tak jest? Czy pomimo sterylizacji, też zachowują się, jakby miały jakąś cieczkę, choć faktycznie jej nie mają?
A jeżeli nie, to dlaczego u mojego psa tak się dzieje? Wet od razu powiedział, że tak będzie. Czy źle wykonał zabieg?