powiększone serce, omdlenia, prośba o poradę

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

AgnieszkaŻ

20 lipca 2011, 11:01

Piszę tutaj ponieważ mój pies był u trzech weterynarzy i każdy mówi co innego.
Ma 11 lat, jest średniej wielkości. Nie je puszek, Mama przygotowuje mu jedzenie. Na wiosnę nagle zaczął mocno kaszleć i się dusić. Lekarz powiedział, że był mocno przeziębiony, dał antybiotyk. Kasłanie zostało dodatkowo zaczął strasznie dyszeć i się męczyć. Lekarz powiedział po zrobieniu rtg klatki, że to może być nowotwór, dał kolejne leki. Pies zaczął się po nich gorzej czuć. Poszliśmy do drugiej przychodni, bo ten lekarz (prywatny gabinet) był na urlopie. Tam zrobili mu:
EKG - tony serca przyspieszone głuche z wyraznym szmerem skurczowym nad zastawką dwudzielną, nad płucami zastój w krążeniu.
USG - zaawansowana endokardioza ze znacznymi zmianami na zastawce i powiększeniem lewego przedsionka ok 2x w stosunku do Ao.
Powiedzieli, że to nie nowotwór, że ma powiększony brzuch i ze to choroba serca lub wątroby.
Zaczął brać:
Vetmedin 5mg na dzień
Vetmedin 2,5mg na noc
Furosemid - pół tabletki rano, pół wieczorem
Kilka dni temu gdy był u rodziców zaczął omdlewać, stało się tak kilka razy. Tata pojechał z nim do weterynarza w ich mieście, który jak usłyszał co pies bierze to kazał wszystkie lekarstwa odstawić! Powiedział, że pies ma nic nie brać przez 2 tygodnie i zobaczymy jak się będzie czuł, bo jego zdaniem to przez te leki się tak zachowuje i mdleje. I że po 2 tygodniach da sie mu inne leki, jak organizm się "zregeneruje" po tamtych. Rodzice przestali mu dawać leki skoro to po nich miał sie źle czuć. Ale pies zaczął się czuć jeszcze gorzej i nie wiedzieli co zrobić, więc znowu dostał lekarstwa.
Lekarz, który dał mu leki (kardiolog) twierdzi, że ma je brać cały czas mimo, że źle się czuje a lekarz u rodziców w mieście twierdzi, że odstawić wszystkie leki mimo, że bez nich też się gorzej czuje.
Co mamy robić?
Pies cały czas zieje, kaszle strasznie, szybko się męczy, a dodatkowo od kilku dni zaczął omdlewać. Nie wiem co robić jak tam pies upada? Czy można temu jakoś zapobiec?
Agnieszk

20 lipca 2011, 11:14

Dodam jeszcze, że pies odkąd zaczął się źle czuć kilka tygodni temu to ma bardzo duży apetyt, ale oczywiście nie dostaje tyle ile by chciał bo zjadałby trzy miski pod rząd.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

20 lipca 2011, 14:02

To co opisujeszto typowe objawy kardiomiopatii roztrzeniowej.... idz do przyzwoitego weta kardiologa, pies musi dostać leki na serce, a i tak juz mu długo niestety nie pozostało życia. szybciutko szukaj specjalisty. Zwykły wet ci nie pomoże
Agniesz

20 lipca 2011, 14:07

Napisałam, że lekarz który dał mu leki i karze brać to był kardiolog.

Lekarz, który dał mu leki (kardiolog) twierdzi, że ma je brać cały czas mimo, że źle się czuje a lekarz u rodziców w mieście twierdzi, że odstawić wszystkie leki mimo, że bez nich też się gorzej czuje.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

20 lipca 2011, 14:18

Słuchaj kardiologa. Kardiomiopatia roztrzeniowa rozwija się wiele lat bezobjawowo. Najczęściej w przypadku wystąpienia objawów o których piszesz jest już zbyt późno na leczenie. jest to choroba śmiertelna. Dlatego ważna jest diagnostyka - u psów dużych lub ras obarczonych tym schorzeniem powinno sie robić badania kardiologiczne raz do roku aby lekami opóźniać rozwój choroby, a także w odpowiedni spsób dawkować ruch, bez przemęczania psa.
Pies który wykazuje objawy ma przed soba już tylko pare miesięcy. Przykro mi bardzo to pisać, ale myślę że lepiej wiedzieć i mieć czas na to żeby sie przygotować i pożegnać z przyjacielem dając mu w tym krótkim czasie tyle ile się da...
Mam dużego psa - kardiomiopatia jest moja zmorą i koszmarek sennym. Codziennie patrząc gdy biegnie modlę się żeby to nie był ostatni jego bieg....bo może cos przeoczyłam, bo może badanie było błędne
Gość

20 lipca 2011, 14:24

Ok,dzięki, ale w takim razie czemu wczesniej napisałaś, że ma dostać leki na serce i mam iść do kardiologa? Skoro pisałam jakie leki bierze i u kogo byłam.

Bardzo proszę aby wypowiedział się doktor.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

20 lipca 2011, 15:03

Bo pytałaś/łeś co robić....
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

20 lipca 2011, 17:42

isabelle30 pisze:Słuchaj kardiologa. Kardiomiopatia roztrzeniowa rozwija się wiele lat bezobjawowo. Najczęściej w przypadku wystąpienia objawów o których piszesz jest już zbyt późno na leczenie. jest to choroba śmiertelna. Dlatego ważna jest diagnostyka - u psów dużych lub ras obarczonych tym schorzeniem powinno sie robić badania kardiologiczne raz do roku aby lekami opóźniać rozwój choroby, a także w odpowiedni spsób dawkować ruch, bez przemęczania psa.
Pies który wykazuje objawy ma przed soba już tylko pare miesięcy. Przykro mi bardzo to pisać, ale myślę że lepiej wiedzieć i mieć czas na to żeby sie przygotować i pożegnać z przyjacielem dając mu w tym krótkim czasie tyle ile się da...
Mam dużego psa - kardiomiopatia jest moja zmorą i koszmarek sennym. Codziennie patrząc gdy biegnie modlę się żeby to nie był ostatni jego bieg....bo może cos przeoczyłam, bo może badanie było błędne
Kardiomopatię zatrzymałem medycyną naturalną tak,że nie siejmy paniki.,,jak widzę preferujesz chemiczne rozwiązania ja zdecydowanie nie dotykam chemii i mam efekty :)
Gość

20 lipca 2011, 17:44

A w jaki sposób? I jak stwierdzić czy to jest ta choroba?
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

20 lipca 2011, 20:49

Do lekarza specjalisty kardiologa zrobic badania.
Czy pies ma kaszel w momencie podekscytowania ,np po Waszym przyjściu do domu czy innej podobnej sytuacji?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

21 lipca 2011, 00:55

stop, stop dziewczyna ma zament w głowie stawiacie diagnozy i piszecie o cudownych lekach. STOP. To zwierzę ma straszny problem z sercem nie leczcie go przez neta . Skąd jesteś? Potrzebujesz porady bardzo dobregospecjalisty i musisz do niego pilnie trafić. Ja nie napiszę Ci co się dzieje z jego sercem , bo nie jetem wróżką ale ogólnie mogę napisać , że ten drugi lekarz ma świętą racje pierwszy zaczą leczenie ichwała mu za to trzeciego unikaj. Kontaktowałaś się jeszcze z tym drugim lekarzem , bo on na prawdę wie co robi.
Agnie

21 lipca 2011, 10:58

Tak, wczoraj kontaktowałam się z tym drugim lekarzem-kardiologiem, to znaczy próbowałam bo jest na urlopie.
Dzisiaj znowu się bardzo źle czuł i poszłam do tej przychodni. Po wejściu omdlał na chwilę. Doktor, która nie jest kardiologiem i była na dyżurze, zrobiła mu od razu ekg, które wyszło bardzo dobre. Popołudniu mam odebrać wyniki badań krwi i zrobić rtg klatki i usg brzucha. Sprawdzili mu cukier i miał 50, a powiedziała, że norma jest od 80. Powiedziała, że to może być nowotwór trzustki a nie serce i że zdiagnozowanie tego jest trudne.
Jak się tak bardzo źle czuje to mam mu dawać wodę z cukrem.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

21 lipca 2011, 11:29

O! I to jest tez trop, jednakże serca bym nie olewała, bo wyniki nie są dobre. Ale spadki cukru tez dają takie objawy.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

21 lipca 2011, 13:35

hipoglikemia moze prowadzić do omdleń
Agnieszkaaa

22 lipca 2011, 00:18

Mam wyniki.
Usg - powiększona trzustka i wątroba.
Krew:
AST (GOT) 253,6
ALT (GPT) 385,8
AP 74,7
Glukoza 88,4
Kreatynina 1,1
Mocznik 99,1
Białko 6,1
Albuminy 39
Fruktozamina 242,5

l. erytrocytów 10,01
Hemoglobina 21,8
Hematokryt 60,1
MCV 60
MCH 21,8
MCHC 36,3
Płytki krwi 273

L. Leukocytów 11,22
Limfocyty 19
Monocyty 6
Kwasochłonne 2
Pałeczki 0
Segmenty 73

Naszej kardiolog nie było, bo jak pisałam jest na urlopie. Doktor która robiła te badania powiedziała, że jej zdaniem to albo insulinomia albo nowotwór śledziony.
Kazała żeby dalej brał vetmedin przez tydzień i przez ten tydzień ma jeść 3 razy dziennie a nie raz dziennie a jak jest słaby lub omdleje to mam mu dać wodę z cukrem.
I za tydzień mam przyjść na rtg klatki żeby zobaczyć serce oraz jak opowiem jak pies się czuł przez ten tydzień to powie czy potwierdza się jej przypuszczenie, że to trzustka.

Panie Doktorze proszę powiedzieć co Pan myśli?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości