Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Witajcie jestem tu nowa i nie bardzo wiem gdzie to umieścić ale potrzebna mi natychmiastowa pomocy dla mojego psiaka! Ma wszystkie aktualne szczepienia ale od jakiegoś czasu dokładnie od 4 - 3 dni zachowuje się inaczej niż zwykle.W dzień jest taki jak zwykle ale gdyż zbliża się ku wieczorowi to leży na schodach, nie reaguje na mój głos, drży, ma matowe spojrzenie bez tej iskierki i zaciąga powietrze a gdy je wypuszcza widać że sprawia mu to ogromny ból, dzisiaj dokładnie godzinę temu leżał na fotelu objawy się nasiliły i przez jakieś 2 - 3 minuty ciało miał sparaliżowane, wiem bo zaczęłam nim ruszać bo wyglądał jakby był nie żywy.Nie wiem co się z nim dzieje przed chwilą wypuściłam go do ogrodu i znów zachowuje się normalnie szczeka, tarza się, lata z drugim psem za piłką.Wiecie co mu może jest?Co mam zrobić? Boję się o niego. POMOCY!!!!

Do weterynarza natychmiast !!!

jutro idę, a jak myślisz co to może być???

Trzeba zrobić dokładne badania , bez tego nikt nie postawi diagnozy.

Co powiedział lekarz?

powiedział że to reakcja po ugryzieniu węża, jaszczurki bądź innego gada, teraz muszę przez przynajmniej 2 tygodnie podawać psiakowi antybiotyki. lekarz powiedział że gdybym przyszła dwa/ trzy dni później było by za późno cokolwiek zrobić. pozdrawiam wszystkich i uważajcie na swoje psiaki

Co?To nie Ameryka Południowa,Australia czy Indie gdzie niebezpieczne owady ,węże,czy inne gady,jak to się wysłowił Twój weterynarz,czyhają na każdym kroku.W Polsce tylko żmija,jest w stanie zagrozić,ale Twój pies nie przeżył by tylu dni.Albo połknął osę,pszczołę,albo jest wielbicielem gryzących leśnych mrówek.Wyglada to na podrażnienie gardła.A Twój weterynarz niech się dokształci w kierunku fauny żyjącej w Polsce.

Reakcja po ugryzieniu jest natychmiastowa a nie rozwija się kilka dni ...
Gardło prawdopodobne, ale może i serce albo te upały (coś z krążeniem lub układem oddechowym ) ...

Co do jaszczurek u mnie na ogrodzie biega ich pełno ale boją sie one bardziej psa niz pies ich. Są bardzo płochliwe i niemysle zeby mogły ugryść. Przy okazji ostatnio dostałam maila z gminy ze spotyka się tu żmije jak je odrożnić itp. Na spacery w lesie chodze na smyczy kilka węży juz widziałam i tez odrazu od nas uciekaly. Niemysle ze moglabyć taka reakcja i to bez śladu na skórze. Pomyslalabym o upałach czy secu jak to pisał moj poprzednik.

różne rzeczy czyatłem i dziwne diagnozy ale ta bije rekord świata.