"przelewanie" w brzuszku i zjadanie trawy

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Louhans
Posty:349
Rejestracja:31 grudnia 2010, 19:22

05 stycznia 2012, 09:53

Witam,

Od jakiegoś mieisąca obserwuję nieregularne ale coraz częstsze odgłosy kiedy z samego rana mojej 2-letniej suni terrierki (parsonki) "przelewa" się w brzuszku. Odgłosy te pojawiaja się zazwyczaj wcześnie rano. Traci ona wtedy apetyt i nic nie chce jesć. Pędzi za to na dwór i zaczyna wcinac taką ostra trawkę. Jeśli uda jej się wywołąc tym wymioty to po jakiś 30 minutach od wymiotów zaczyna jeść i wszytsko wraca do noormy. Przez kilka następnych dniach znowu normalnie je i nie ma tych odgłosów.
Jednak po kilku dniach znowu to wraca, wcześniej to było raz na 6-7 dni, ostatnio miała to 3 dni temu i znowu dzisiaj.
Dodatkowo wczoraj zauważyłam, że po południu "lizała kurz" dokłądnie mówiać zlizywała korę z pociętej i leżącej przed kominkiem brzozy. Któregoś dnia mama mówiła, że na boisku piłkarskim lizała wapno, którym maluje się linie na murawie, ale nie skojarzyłam tego z pojawiajacymi się "przelewaniami".

Jak tylko zauważyłam że "przelewanie" się w brzuszku i jedzenie trawy z prowokowaniem wymiotów zaczyna być elementem powtarzajacym się to poszłam do weta. Wetka zaleciła mi ponowienie odrobaczania (mimo że sunia była odrobaczona 3 miesiące wcześniej) oraz rozłożenie pokarmu na 3 posiłki, przy czym ostatni ma być tuż przed snem. Ostatnią więc część posiłku daję około godz. 20.00, a mimo wszytsko dzisiaj rano to przelewanie się pojawiło. I sunia kazała się wyprowadzac do ostrej trawki na dworze.

Sunia nie wykazuje przy tym żadnych zmian w zachowaniu. Nadal chętnie się bawi, jest radosna ino od jedzenia odwraca się z niesmakiem, do momentu wymiotów, nawte jeśli to jej ulubiony żwacz jest.

Osttanio była przeziębiona, ale dostała immunactiv, rutinoscorbin i wapno i jest ok. Teraz dostaje codziennie lyżeczkę wapna (syrop calcium dla dzieci) profilaktycznie.

i nie bardzo wiem czego to może być przyczyną??? W jakim kierunku z badaniami pójść? Kał na tasiemca? Krew na trzustkę? Endoskop na refluks???

Miał ktoś podobne doświadczenia?? Dbam o jej wagę bo ma tendencje do tycia i dość stanowczo trzymam się zalecanych przez producenta suchej karmy dawek dla jej wagi i aktywności. Jeśli dam większą przekąskę np. w postaci preparowanej skóry do czyszczenia ząbków (ok 5x10 cm) to zmienjszam troche (o 10 g) ilość karmy tego dnia.
Sunia waży 7,5 kg na 33 cm w kłębie i to jest właściwa jej waga.
Louhans
Posty:349
Rejestracja:31 grudnia 2010, 19:22

08 stycznia 2012, 11:59

I dzisiaj znowu mamy ten sam problem ;(
Od rana odgłosy z brzuszka i brak apetytu.
Poza wcinaniem trawki i prowokowaniem wymiotów nie ma innych objawów.
Nie ma biegunki, wymiociny to trawa ze śliną w kolorze białym.
Trochę trawki wydala z kupką, raz się zdarzyło, ze kupka była otocozna śluzem w miejscowo kolorze czerwonym, ale i trawka nie była tez zielona tylko zbrązowiała.
Osttnio kupka była normalna, też była w niej trawa już w brązowym kolorze, ale bez śluzu. Kupka miała 3 fazy koloru: zaczynała się w kolorze khaki wpadajacym w ziemnisty, potem mały kawałek lekkie zabawrwienie czerwonego, ale nie wyglądało to na krew i na koniec żółtawo-brązowy.
Dzisiaj jeszcze kupki nie robiła więc nie wiem jak wygląda.
Nie ma specjalnej zmiany w zachowaniu, jest lekko przygasozna, ale po zwymiotowaniu to chyba normalne., Z samego rana chetnie sie bawila i nie bylo w jej zachowaniu nic niepokojacego.

Dostala tez cieczke 3 dni temu, ale czy to może mieć związek??
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

08 stycznia 2012, 12:28

a może na wszelki wypadek zrobić biochemię?
ania05

08 stycznia 2012, 14:00

A może po prostu trzeba iść do lekarza weterynarii jeszcze raz ....pies wymiotuje nadal .......może trzeba zrobić jakiś pasaż układu pokarmowego nim będzie za póżno ?
Chefrenek
Posty:509
Rejestracja:01 października 2007, 15:25

08 stycznia 2012, 14:21

Biochemia i trzustka na pierwszy rzut.
Louhans
Posty:349
Rejestracja:31 grudnia 2010, 19:22

08 stycznia 2012, 16:17

wracamy jutro z wyjazdu i idziemy do weta.
Po telefonicznej konsultacji na pewno mamy do zbadania kupkę, mam zbierać z 3 dni, zacznę jutro już będąc w domu.
Oczywiście wszytsko już wróciło do normy, po zwymiotowaniu trawy zaczęła jeść i zachowuje się jakby nic się w ogóle nie stało. Kupki dzisiaj jeszcze nie było, wiec nie wiem jak wyglada, ale to normalne, często robi dopiero na osttanim spacerze po takiej akcji.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

11 stycznia 2012, 00:23

biochemia narządowa, badanie kału na pasożyty i zawartośc enzymów, jeśli wszystko ok kontrastowanie przewodu pokarmoweg. A potem zobaczymy co wyjdzie i dalsza decyzja.
Louhans
Posty:349
Rejestracja:31 grudnia 2010, 19:22

16 stycznia 2012, 16:40

Zagadka wygląda na rozwiązaną, a przynajmniej badanie kału wykazało obecność Griardia intestinalis po "naszemu" lamblia. Wedle wyniku: dość liczne cysty.
Moja wetka twierdzi, że to może być przyczyną i chwilowo nie doszukuje się tutaj problemów z trzustką.
Zaleciłam po 1 tabletce aniprazolu (sunia waży dzisiaj 7,9 kg) dziennie przez 3 dni. Potem 2 tygodnie przerwy, znowu ejdna tabletka i po kilku dniach ponowne badanie kału.
Zaczynamy więc dzisiaj i zobaczymy...
Badanie na pasożyty wyszło negatywne.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości