spuchnieta łapa i nic więcej...???

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

staffik

19 stycznia 2012, 22:52

Proszę o pomoc w następującej sprawie.
Pies - 7 miesięcy, od 3 tygodni ma spuchniętą jedną łapę.
Obrazek
Obrazek
opuchnięcie dotyczy przestrzeni między palcami
od początku wystąpienia opuchlizny chodzi po lekarzach - dzisiaj trafił już do trzeciego z kolei.
Pies nie kuleje, nie wylizuje łapy (chyba, że ma ją czymś posmarowaną np. altacetem), prześwietlenie rtg nie wykazało żadnych urazów, również podczas badania ręcznego nie ma żadnych objawów bólu. Nie ma również żadnych zmian skórnych.
Żaden lekarz nie potrafi podać przyczyny opuchlizny. Padają domysły uczulenia, stanu zapalnego a dzisiaj nawet jeden wysunął przypuszczenie, że to problemy z krążeniem (u szczeniaka!).

Proszę o podpowiedź, w jakim kierunku powinny iść badania, bo już nie wiadomo kogo słuchać. Oczywiście każdy zaczyna kurację a jak ta nie daje rezultatu, to rozkładają ręce. W taki sposób niedługo pies zaliczy wszystkie lecznice w mieście
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

19 stycznia 2012, 23:06

napisz coś o leczeniu stosowanym do tej pory
staffik

20 stycznia 2012, 08:37

przy pierwszej wizycie, zaraz po Nowym Roku badanie manualne - dostał steryd (u nas to standard), maść Altacet - opuchlizna nieco się zmniejszyła - zdjęcie pochodzi z tego okresu, bo normalnie opuchnięcie dotyczy całej stopy

po tygodniu przy drugiej wizycie badanie manualne i zalecenie - przemywanie Manusanem po każdym spacerze, maść Pimafucort, tabletki Opokan przez dwa dni po pół a potem 1/3 tabletki dziennie

po kolejnym tygodniu trzecia wizyta - prześwietlenie rtg - Aescin (tabletki) i Duomox tabletki (dzisiaj mamy zacząć)
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

20 stycznia 2012, 09:58

A czy choć raz ktos zapalił lampę, wziął lupę do łapy, pocylił się nad łapą i dokładnie obejrzał? Tak milimetr po milimetrze?
staffik

20 stycznia 2012, 10:59

Łapa była wielokrotnie ogladana - nie ma na niej żadnej rany, zadrapania, ukąszenia, zaczerwienienia, wyprysku. Skóra jest tak jak na zdjęciu - jasna, bez żadnych zmian zarówno z wierzchu stopy jak i pod spodem, nic się z niej nie sączy.

Pies od początku ma ograniczony ruch, bo po intensywnym spacerze opuchlizna jest nieco większa.

Lekarze, którzy to widzieli mówią, że pierwszy raz mają do czynienia z takim przypadkiem, stąd trudność w postawieniu diagnozy.

W tej chwili mam tylko jedno pytanie - czy podać ten Duomox (wczoraj przepisany) czy może inny antybiotyk byłby lepszy.
a.m.
Posty:1
Rejestracja:20 stycznia 2012, 16:44

20 stycznia 2012, 16:59

Duomox to antybiotyk działający dość ogólnie, ale za to rzadko powoduje efekty uboczne. Jeśli przepisał go lekarz, to stosuj się do jego zaleceń. Ja zastanawiałabym się jednak, czy w tym przypadku antybiotyk jest konieczny. U zwierząt, podobnie jak u ludzi, stosowanie antybiotyków na każde schorzenie (w dodatku niezdiagnozowane) nie jest dobre...
staffik

21 stycznia 2012, 07:03

Też jestem przeciwniczką stosowania antybiotyków, stąd moje pytanie tutaj - co może być przyczyną...

Ale opuchlizna może też świadczyć o stanie zapalnym - tylko czego, skoro pies nie kuleje, nawet biorąc poprawkę na to, że jest to staffik, czyli osobnik dość odporny na ból.

W każdym bądź razie antybiotyk dostał. Za tydzień, gdy skończy leczenie zobaczymy czy to coś pomoże...
staffik

24 stycznia 2012, 20:36

Dzisiaj piąty dzień podawania antybiotyku a łapa jak była spuchnięta tak jest :( na dzisiejszej wizycie kontrolnej lekarz rozłożył ręce bo nadal nie wiadomo co to jest
jak do wtorku nie przejdzie (cały czas ma mieć antybiotyk) to ma mieć robione badanie krwi

a tutaj zdjęcia rtg
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

24 stycznia 2012, 21:13

nie ma schorzeń układu oddechowego?
staffik

25 stycznia 2012, 22:05

gardło czyste, węzły chłonne w normie, brak kaszlu, kataru czy innych objawów świadczących o jakiejś chorobie
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

26 stycznia 2012, 23:34

i dalej żadnej reakcji na leczenie? Jeśli tak i trwa tao tak długo pobierałbym wycinek do badania.
staffik

31 stycznia 2012, 08:39

Jarek pisze:i dalej żadnej reakcji na leczenie? Jeśli tak i trwa tao tak długo pobierałbym wycinek do badania.
tylko z czego? z tkanki? z kości?

wczoraj miał robioną biochemię krwi - oznaczono 20 parametrów - wszystko w normie, nic nie wskazuje na jakikolwiek stan zapalny

antybiotyk cały wybrany, w tej chwili nie ma żadnego leczenia, czekamy na dalszy rozwój wypadków, czyli albo samo przejdzie albo na tyle się pogorszy, że będzie można znaleźć przyczynę, to znaczy - pies zacznie kuleć albo coś innego się pojawi, bo w tej chwili opuchlizna jest taka jak była bez żadnych dodatkowych atrakcji...
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

05 lutego 2012, 14:54

biopsje z tkanek czyli skóra z podskórzem i do histopatologa. Czy dalej nieć nie drgnęło?
staffik

07 lutego 2012, 20:24

niestety, nie ma żadnej zmiany ani na lepsze ani na gorsze :(

w tej chwili pies nie dostaje żadnych leków - czekamy jak to się rozwinie

jako ciekawostkę podam, że lekarz zabrał całą dokumentację psa i przy okazji pobytu w Czechach pokazał ją jakiemuś specjaliście w Pradze. Ów czeski lekarz stwierdził, że mogą być dwie przyczyny takiego stanu, ale nie podzielił się swoją wiedzą z polskim lekarzem, tylko powiedział, że jeśli chcemy, to możemy do niego przyjechać...

trudno mi zrozumieć takie postępowanie - wydawało mi się, że lekarze powinni dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem, zwłaszcza w leczeniu jakichś nietypowych przypadków :?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

12 lutego 2012, 12:48

no nie jest tak prosto. Lekarze też są wynalazcami i mają swoje teorie, które należą do nich. Nie wszyscy tak łatwo dzielą się swoimi osiągnmięciami, nie każdy też sznuje lata dorobku drugiego człowieka.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 40 gości