Uszkodzony ząb :(
: 08 listopada 2012, 22:08
Witam
Mój kundelek ma prawie 6,5 roku jest średnim psem (jakieś 20 kg). Na kłach zauważyłam kamień. Koleżanka powiedziała, że można spróbować zdrapać paznokciem. Schodzi. Psiak się kręcił ale zdrapałam z górnego kła, "zabrałam się" za dolnego i zauważyłam że kieł jest ukruszony tuż przy dziąśle.
Ząb jest cały ale z jednej strony jakby wyżłobiony. Ten obszar jest ciemny ale widać na środku coś białego. Nie dał sobie już więcej "grzebać" w zębach bo miał dość tej "pielęgnacji".
Nie wiem od kiedy to ma. Do tej pory nie zauważyłam bo nachodził na niego górny kieł, zresztą do wcześniej nie przyglądałam się jakoś specjalnie. Byłabym nawet skłonna przyznać że górny go wytarł ale żeby aż tak (jakieś 5x5 mm)?
Mógł uszkodzić w trakcie zabawy. Jest uparty i żeby się do czegoś dostać jest w stanie przegryźć prawie wszystko. Już dawno zauważyłam że 1 mu wypadł a drugiego nieznacznie ukruszył, ale ten kieł wygląda poważniej...
Jego mama miała prawie całkiem starte ząbki i tak z tym dożyła 17 lat (u nas spędziła swoje ostatnie 2). Czy jak go nie będzie bolało to może tak z tym chodzić? Już sama nie wiem...
Pomyślicie czemu nie pójdę do weterynarza? Zrobiłabym tak, tylko w mojej okolicy nie ma "dobrze wyposażonego" gabinetu. A dlaczego? Bo ludzie do weta z pieskami nie chodzą Weterynarzowi który go szczepi na pewno nie pozwoli zaglądnąć w zęby..
I co robić? Będę obserwować czy nie boli. Mam doła Innym psom wirtualnie pomagam a swojemu nie mam możliwości pomóc
Wkurza mnie ta bezsilność
Mój kundelek ma prawie 6,5 roku jest średnim psem (jakieś 20 kg). Na kłach zauważyłam kamień. Koleżanka powiedziała, że można spróbować zdrapać paznokciem. Schodzi. Psiak się kręcił ale zdrapałam z górnego kła, "zabrałam się" za dolnego i zauważyłam że kieł jest ukruszony tuż przy dziąśle.
Ząb jest cały ale z jednej strony jakby wyżłobiony. Ten obszar jest ciemny ale widać na środku coś białego. Nie dał sobie już więcej "grzebać" w zębach bo miał dość tej "pielęgnacji".
Nie wiem od kiedy to ma. Do tej pory nie zauważyłam bo nachodził na niego górny kieł, zresztą do wcześniej nie przyglądałam się jakoś specjalnie. Byłabym nawet skłonna przyznać że górny go wytarł ale żeby aż tak (jakieś 5x5 mm)?
Mógł uszkodzić w trakcie zabawy. Jest uparty i żeby się do czegoś dostać jest w stanie przegryźć prawie wszystko. Już dawno zauważyłam że 1 mu wypadł a drugiego nieznacznie ukruszył, ale ten kieł wygląda poważniej...
Jego mama miała prawie całkiem starte ząbki i tak z tym dożyła 17 lat (u nas spędziła swoje ostatnie 2). Czy jak go nie będzie bolało to może tak z tym chodzić? Już sama nie wiem...
Pomyślicie czemu nie pójdę do weterynarza? Zrobiłabym tak, tylko w mojej okolicy nie ma "dobrze wyposażonego" gabinetu. A dlaczego? Bo ludzie do weta z pieskami nie chodzą Weterynarzowi który go szczepi na pewno nie pozwoli zaglądnąć w zęby..
I co robić? Będę obserwować czy nie boli. Mam doła Innym psom wirtualnie pomagam a swojemu nie mam możliwości pomóc
Wkurza mnie ta bezsilność