Bardzo złe wyniki prób wątrobowych u 9cio miesięcznego psa.
: 06 grudnia 2012, 00:09
Witam. Zakładam temat bo jestem bezradna i proszę pomoc i porady, jestem załamana i nie wiem już co robić.
Mam psa rasy Yorkshire Terrier. Mała ma 9 miesięcy (12stego grudnia skonczy 10), w wieku 7 miesięcy miała przetrwałe kły do wyrwania i na tą okoliczność postanowiłam zrobić jej badania krwi.
Wyniki wyszły bardzo źle, alat podwyższony na 425.. (norma 10-100) reszta wyników raczej w normie. Miała także USG ale nie wyszły żadne nieprawidłowości. Lekarz zalecił dietę RC hepatic i przepisał tabletki zentonil advanced 100 MG (jedną tabletkę dzieliłam na 3 części, jedna część dziennie dostawała - pies waży 1,90).
Tabletki brała 3 tygodnie, po 3 tygodniach było powtórne badanie i alat spadł na 162. Dostała te same tabletki na kolejne 3 tygodnie i miałam kontynuować dietę hepatic RC. Zmieniłam w tym czasie lekarza bo nie byłam zadowolona z tamtego, nic mi nie mówił, co dlaczego jak tylko wiecznie zbywał, nie zajmował się psem należycie.
W wynikach również wyszły masakrycznie niskie trombocyty 68 a w drugim 79 (norma 200-500) ale doszliśmy z obecnym lekarzem do tego, że wynik musiał być zafałszowany, mała ma gęstą krew i prawdopodobnie skrzepnięta krew została dostarczona do badań stąd taki wynik, nie miała zaburzeń krzepnięcia krwi, krwawień z dziąseł itp a przy takim wyniku powinny być objawy.
No i wczoraj miała powtórzone trzecie badanie i
AlAt 594 (norma 3-60 wg tego laboratorium) i AspAT 119 (norma 1-45).
Ap w normie, białko całkowite też, bilurbina także prawidłowa, albumina, gamma gt, cholesterol, LDH - wszystko w normie. Jeśli chodzi o morfologie:
leukocyty 14,50 (6-12) +
hemoglobina 12,30 (7,54-11,17) +
hematokryt 0,58 (0,37 - 0,55) +
MCH 1,58 (1,18 - 1,49) +
MPV 11 (6 - 9) +
Obraz krwinek białych:
segmentowanie 54 (60-77) -
limfocyty 46 (12-30) +
Reszta w normie erytrocyty,płytki krwi, MCV, RDW itd.
Miała także USG dzisiaj robione, woreczek żółciowy prawidłowy i pusty, nerki i serce także prawidłowe, ale wątroba ma zmienioną strukturę, białą obwódkę i lekko białawe obszary. Lekarz podał kroplówkę (glukozę), witaminy z grupy B i jutro jadę odebrać jakieś tabletki, które są mocniejsze niż tamte. Kazał trzymać ścisłą dietę hepatic. Nie wiem nadal jaka jest przyczyna i na co może chorować moja sunia. Młodziencze zapalenie kości jest wykluczone. Była szczepiona na leptospirozę, ma wszystkie szczepienia łącznie z wścieklizną. Nie miała kleszczy.
Dodam jeszcze, ze sunia nie ma ŻADNYCH objawów w postaci wymiotów, biegunki, braku apetytu, gorączki - jest żwawa, energiczna, ma duży apetyt, chętnie bawi się z moją młodszą sunią. Wymiotowała w wieku ok 3 mies, kilka dni z rana białą lub żółtą pianą ale szybko jej to przeszło.
Mała nie dostaje nic ze stołu, jadła karmę Orijen puppy ale potem zmieniłam na Acanę bo ma mniej białka. Teraz je hepatica. Oprócz tego dostawała tylko gotowane mięso w wodzie, warzywa i owoce a także ryby.
Zastanawiam się, czy wyjdzie z tego i czy jest to uleczalne? Czy już do końca życia będę musiała leczyć ją objawowo? Czy wyniki kiedyś wrócą do normy? Tyle pytań, 0 odpowiedzi..
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź i pomoc.
Pozdrawiam, Marta.
Mam psa rasy Yorkshire Terrier. Mała ma 9 miesięcy (12stego grudnia skonczy 10), w wieku 7 miesięcy miała przetrwałe kły do wyrwania i na tą okoliczność postanowiłam zrobić jej badania krwi.
Wyniki wyszły bardzo źle, alat podwyższony na 425.. (norma 10-100) reszta wyników raczej w normie. Miała także USG ale nie wyszły żadne nieprawidłowości. Lekarz zalecił dietę RC hepatic i przepisał tabletki zentonil advanced 100 MG (jedną tabletkę dzieliłam na 3 części, jedna część dziennie dostawała - pies waży 1,90).
Tabletki brała 3 tygodnie, po 3 tygodniach było powtórne badanie i alat spadł na 162. Dostała te same tabletki na kolejne 3 tygodnie i miałam kontynuować dietę hepatic RC. Zmieniłam w tym czasie lekarza bo nie byłam zadowolona z tamtego, nic mi nie mówił, co dlaczego jak tylko wiecznie zbywał, nie zajmował się psem należycie.
W wynikach również wyszły masakrycznie niskie trombocyty 68 a w drugim 79 (norma 200-500) ale doszliśmy z obecnym lekarzem do tego, że wynik musiał być zafałszowany, mała ma gęstą krew i prawdopodobnie skrzepnięta krew została dostarczona do badań stąd taki wynik, nie miała zaburzeń krzepnięcia krwi, krwawień z dziąseł itp a przy takim wyniku powinny być objawy.
No i wczoraj miała powtórzone trzecie badanie i
AlAt 594 (norma 3-60 wg tego laboratorium) i AspAT 119 (norma 1-45).
Ap w normie, białko całkowite też, bilurbina także prawidłowa, albumina, gamma gt, cholesterol, LDH - wszystko w normie. Jeśli chodzi o morfologie:
leukocyty 14,50 (6-12) +
hemoglobina 12,30 (7,54-11,17) +
hematokryt 0,58 (0,37 - 0,55) +
MCH 1,58 (1,18 - 1,49) +
MPV 11 (6 - 9) +
Obraz krwinek białych:
segmentowanie 54 (60-77) -
limfocyty 46 (12-30) +
Reszta w normie erytrocyty,płytki krwi, MCV, RDW itd.
Miała także USG dzisiaj robione, woreczek żółciowy prawidłowy i pusty, nerki i serce także prawidłowe, ale wątroba ma zmienioną strukturę, białą obwódkę i lekko białawe obszary. Lekarz podał kroplówkę (glukozę), witaminy z grupy B i jutro jadę odebrać jakieś tabletki, które są mocniejsze niż tamte. Kazał trzymać ścisłą dietę hepatic. Nie wiem nadal jaka jest przyczyna i na co może chorować moja sunia. Młodziencze zapalenie kości jest wykluczone. Była szczepiona na leptospirozę, ma wszystkie szczepienia łącznie z wścieklizną. Nie miała kleszczy.
Dodam jeszcze, ze sunia nie ma ŻADNYCH objawów w postaci wymiotów, biegunki, braku apetytu, gorączki - jest żwawa, energiczna, ma duży apetyt, chętnie bawi się z moją młodszą sunią. Wymiotowała w wieku ok 3 mies, kilka dni z rana białą lub żółtą pianą ale szybko jej to przeszło.
Mała nie dostaje nic ze stołu, jadła karmę Orijen puppy ale potem zmieniłam na Acanę bo ma mniej białka. Teraz je hepatica. Oprócz tego dostawała tylko gotowane mięso w wodzie, warzywa i owoce a także ryby.
Zastanawiam się, czy wyjdzie z tego i czy jest to uleczalne? Czy już do końca życia będę musiała leczyć ją objawowo? Czy wyniki kiedyś wrócą do normy? Tyle pytań, 0 odpowiedzi..
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź i pomoc.
Pozdrawiam, Marta.