Strona 1 z 2

Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 09:38
autor: Udu123
Witajcie,

Czy to prawda że mój pies ma 6 miesięcy no niedługo siedem trzeba mu już obcinać pazurki nigdy nie mniała obcinanych. I dziś zauważyłam że tak jakby chcę je zmniejszyć łapkami kopie w kaloryfer i także je obgryza.

Re: Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 13:02
autor: Udu123
Mógłby ktoś odpowiedzieć.

Re: Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 14:45
autor: isabelle30
Normalnie pies biagając i przebywając dużo na dworze wyciera sobie pazury. Jeżeli skąpisz spacerów, biegania, zabaw....musisz pazury obcinać

Re: Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 15:23
autor: Seiti
Nie do końca się zgodzę. Neya ma pięknie starte, a Shena... wypadałoby jej obciąć. Ich kolega również musi mieć obcinane mimo dużej ilości spacerów, biegania po różnym podłożu. Zastanawiałyśmy się czemu Neya ma starte a oni nie.
Nie ryzykuj samemu obcinania, idź do weta.

Re: Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 16:40
autor: Dardamell
.

Re: Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 16:44
autor: Seiti
Też to rozważałam, że muszą inaczej stawać.

Re: Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 17:01
autor: isabelle30
U nas też od biegania i skakania ścierają się tylne pazury - tu jest napęd. Przednie ładnie się "robią" podczas kopania i hamowania na zmrożonym śniegu

Re: Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 18:51
autor: barbarasz49
Racja pazurki pięknie ścierają się psom,które dużo biegają zwłaszcza po betonowej powierzchni,jest tylko problem z tym górnym pazurkiem i ten należy ścinać. Jeżeli piesek nie zedrze sobie pazurków bo na przykład biega po miękkiej powierzchni w lesie czy parku,to jednak wydaje mi się że najlepiej zrobi to weterynarz.

Re: Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 19:03
autor: SleepingSun
ja tam sama ścinam Kori pazury ;) nie rozumiem po co napędzać psu więcej stresu u weterynarza, niż jest to konieczne?

Re: Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 19:08
autor: Seiti
Jak ktoś nie umie ścinać to niech tego nie robi. Najpierw niech idzie do weta, który mu wszystko wytłumaczy i nauczy.

Re: Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 19:14
autor: SleepingSun
to całkiem dobra opcja, chociaż niestety i weterynarz i właściciel pazury ścinają psu na ślepo... są takie cążki które 'prześwietlają' pazur i pokazują czy można ciąć czy nie. natomiast ja w żadnym gabinecie czegoś takiego nie widziałam.

Re: Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 20:02
autor: Dardamell
.

Re: Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 20:07
autor: isabelle30
Brutus ma czarne pazury...tnę normalnie. Psa na plecy , paznokciem wydłubuję piasek spod pazura i wszystko już widać.

Re: Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 20:29
autor: marta91
Hmm moja starsza też ma tylne pazurki ok a tylko przednie przycinam :) Jest Yorkiem, Yorki maja czarne pazurki i nie da sie zobaczyc dokąd można ciąć.. Tne po prostu ostrożnie i nie za duzo, nigdy jej nie przyciełam do krwi, mysle ze wyczucie jest wazne. A mlodsza ciagle ma pazurki do obcinania, juz po dwoch tygodniach trzeba jej obcinac bo bardzo szybko rosna jej wlosy i paznokcie. :)

Re: Do p.dr.Jarka i was

: 14 grudnia 2012, 20:41
autor: barbarasz49
Ja czasami obcinając swoje paznokcie u nóg potrafię się porządnie skaleczyć,kiedyś nawet miałam z tego powodu tzw.zanokcicę i potrzebna była interwencja chirurga,dlatego z labcią wolę nie ryzykować i w razie potrzeby proszę o zajęcie się pazurkami mojej suni weterynarza.