Strona 1 z 1

Giardia intestinalis u Doga Argentyńskiego

: 09 stycznia 2013, 01:40
autor: aquoss88
Witam od długiego czasu usiłuje sie pozbyć z mojego 4 miesiecznego doga argentino Giardia intestinalis , to jest już uciazliwe na maxa na poczatku wet jak i hodowca myślał ze to nic powaznego moja sunie dostała cos na odrobaczenie od weta i dodatkowo dla pewności dorontal plus przez chwile było ok ale nie na długo. ale biegunka wróciła i to z krwią tak jak było ale apetyd był i jest do tej pory, świruje tak jak by jej nic nie było. badanie kału i wykryto D.liczne cysty. na poczatku po rozponaniu pasożyta podawany był jej ditrivet 480 przez około 2 tygodnie była poprawa kał był cemny jednolity bez krwi nie urywał nosa jak tamten jasno brązowy (mosierzny) i nawey jej gazy nie zabijały :P dało sie wytrzymac nie trzeba wyło wietrzyć. na wadze sporo skoczyła widać było ogromna poprawe. w ta niedziele co była dostała ostatni raz ditrivet 480 rano i został jej juz pis probiotyk nazwy nie pamiętam ale jak bedze trzeba to podam nazwę. w nd kał był fajny taki jak miał być. w pon rano tez był znośny pomyślałem ze taki ma być ale jak juz od południa zaczeła mi robić placki a nie jednolita kupę, i wieczorej jeszcze gorszy placek co co sfonf urywał nos i z spora domieszka krwi to do wet pojechałem z samego rana jak go otwarli. i teraz został jej podany ANICLINDAN oile dobrze odczytałem bo wet napisał mi nazwę leku. poczytałem sobie na jego temat i tego co wyczytałem to na innego pasożyta jest dobry. mam nadzieje ze teraz uda się pozbyć Giardia intestinalis. teraz zaczoł sie 3 tydzien leczenia po rozpoznaniu pasożyta wiec to all juz trwa podnad miecha. mam nadzieję ze jej to pomoże bo juz wolne mi sie kończy co miałem na to by miec ja na oku i sie nia opiekować .

Re: Giardia intestinalis u Doga Argentyńskiego

: 09 stycznia 2013, 12:34
autor: isabelle30
Przeszukaj dział - jest tu opis jak pozbyć się lamblii. Ja polecam wyciąg z orzecha włoskiego. Robert A zrobi ci mieszankę ziół - sprawdzone działanie - mamy tu forumowicza który przetestował ją. To bardziej skuteczne metody niż leczenie chemią.

Re: Giardia intestinalis u Doga Argentyńskiego

: 09 stycznia 2013, 13:00
autor: Gość
No bo to cholerstwo jest: my tez walczymy, juz od poczatku listopada, nasz labrador (w tej chwili polroczny) dostal kilka roznych tabletek (niektore niewlasciwe i za silne), w skutek czego byl tydzien kroplowek, itp. -dluga historia (opisalam w watku "Anaerobex...").
Do tej pory Hunter nie jest "czysty", pod koniec grudnia robilismy mu badania, ma z lekka zjechana watrobe (po tabletkach), lekka anemie (po chorobie) i w dalszym ciagu giardie.
Isabell polecila nam (za co jestem jej naprawde bardzo wdzieczna) wyciag z orzecha. Podajemy mu od poczatku stycznia i teraz jego kupy kazdego (!!!) ranka sa juz normalne, w ciagu dnia jeszcze roznie bywa... ale poczekamy i zobaczymy.
Poczytaj sobie o orzechu na forum, jest dosc duzo informacji na ten temat.

Re: Giardia intestinalis u Doga Argentyńskiego

: 09 stycznia 2013, 13:04
autor: Hunter i ja
Gość pisze:No bo to cholerstwo jest: my tez walczymy, juz od poczatku listopada, nasz labrador (w tej chwili polroczny) dostal kilka roznych tabletek (niektore niewlasciwe i za silne), w skutek czego byl tydzien kroplowek, itp. -dluga historia (opisalam w watku "Anaerobex...").
Do tej pory Hunter nie jest "czysty", pod koniec grudnia robilismy mu badania, ma z lekka zjechana watrobe (po tabletkach), lekka anemie (po chorobie) i w dalszym ciagu giardie.
Isabell polecila nam (za co jestem jej naprawde bardzo wdzieczna) wyciag z orzecha. Podajemy mu od poczatku stycznia i teraz jego kupy kazdego (!!!) ranka sa juz normalne, w ciagu dnia jeszcze roznie bywa... ale poczekamy i zobaczymy.
Poczytaj sobie o orzechu na forum, jest dosc duzo informacji na ten temat.
To bylam Hunter i ja, tylko mnie "wylogowalo".
Isabelle, widze, ze jestes, Ty masz na pewno pomysl na te niezbyt ladne kupki popoludniami i wieczorem. Myslisz, ze to przejdzie? Wiem, ze to nie jest wlasciwy watek, ale moze mi doradzisz, czy moge juz przestawic Huntera na jedzenie dwa razy dziennie? Moze jak dostanie rzadziej to jego kupy beda ladniejsze?

Re: Giardia intestinalis u Doga Argentyńskiego

: 09 stycznia 2013, 13:09
autor: isabelle30
A macie sprawdzoną trzustkę? Może to być także przyczyna. Ponadto czasem pies nie toleruje danego jedzenia i ma po prostu rewolucje z tego powodu. Moze pomóc także dodatek tauryny do diety - tauryna to bardzo istotny aminokwas egzogenny czerpany z mięsa (surowego tylko), a jest ważnym składnikiem kwasów żółciowych odpowiedzialnych za trawienie tłuszczów. Niedobory w diecie mogą wywołac właśnie biegunkę.
Osobiście znam psa ze zdiagnozowaną niewydolnością trzustki któremu choroba przeszła po przejściu na Barf. Przeszła mu także padaczka i ogólne niedożywienie oraz awitaminoza

Re: Giardia intestinalis u Doga Argentyńskiego

: 09 stycznia 2013, 13:17
autor: Hunter i ja
Hunter mial robione chyba wszystkie mozliwe badania, lekarz powiedzial, ze z narzadow tylko watroba jest lekko uszkodzona. Jest od polowy grudnia na Orijenie, ktorego w porownaniu z innymi karmami (RC, Trovet, Platinum) toleruje najlepiej. I jest wlasciwie coraz lepiej odkad dostaje wyciag z orzecha, mam nadzieje, ze te wieczorne rzadsze kupy to sprawka lamblii. Co Ty o tym sadzisz?

Re: Giardia intestinalis u Doga Argentyńskiego

: 09 stycznia 2013, 13:21
autor: isabelle30
Może tak być...w sumie nic nie szkodzi jeszcze poczekać i sprawdzić

Re: Giardia intestinalis u Doga Argentyńskiego

: 09 stycznia 2013, 13:33
autor: Hunter i ja
Dziekuje!

Re: Giardia intestinalis u Doga Argentyńskiego

: 19 stycznia 2013, 12:34
autor: xxjaxx
Jeśli nie można wyleczyć lamblii, to znaczy, że jest jeszcze jakiś pasożyt, pierwotniak, albo pies przebywa cały czas w skażonym środowisku.
Hunter i ja pisze:Hunter mial robione chyba wszystkie mozliwe badania
Oj chyba nie wszystkie.

Re: Giardia intestinalis u Doga Argentyńskiego

: 28 lutego 2013, 20:11
autor: Hunter i ja
Isabelle30: przestawilismy Huntera z Orijena na TOTW i podawalismy wyciag z orzecha. Rozwolnienie i inne problemy zniknely. W przyszylm tyg. bedziemy mu robic badania (na lamblie tez), napisze ci jak wyniki, ale jestem dobrej mysli, bo mlody wyglada i zachowuje sie jak okaz zdrowia. I wazy juz ponad 28 kg! Jeszcze raz dziekuje za porady!