Dziwne zgrubienie na lędzwiach

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

anikout
Posty:1
Rejestracja:10 stycznia 2013, 21:10

10 stycznia 2013, 21:21

Mamy od 1,5 miesiąca problem. U naszej Fifiusi pojawiło się dziwne zgrubienie, bardzo twarde, jak "napiety miesięń" w odcinku lędźwiowym.

Wygląda to troche jak taki "boczek" z grubości, ale u FIFI jest tylko po jednej stronie. Druga strona normalna.

Jest to dość widoczne jak się na FIFI patrzy z góry.

Byłysmy u Weterynarza, ale Pani najpierw mówiła że może się Fifi uderzyła, ale minęły 3 tygodnie a to nie zeszło, nie zmalało.
W zasadzie nie uzyskałam odpowiedzi co to może być. Ale mamy się tym nie martwić, bo nie jest to ponoć guz.

Jednakże mnie to martwi. Czy ktoś się może z czymś takim spotkał?

Wiemy że Fifi przytyła, ale przecież nie jednostronnie...

bardzo się tym martwimy. Nie wiemy czy zaufać weterynarz, czy konsultować gdzie indziej. Lub jakie badania zrobić.
Zobaczcie sami:


Obrazek
Obrazek

Fifi nie przyjmuje żadnych leków, nie miała żadnych zastrzyków, poza szczepieniem w kwietniu.
Jedynyny kontakt z lekami (podaje w razie jakby to miało mieć jakiś wpływ ) to:
od wylizywania uszu od Grety (bxerki), w tamtym okresie jak "to powstało" miała zakrapiane kroplami z bayera "otex" do czyszczenia, po czym Fifi zawsze się zakradała i wylizywała.

Miesiąc temu jak zmieniłyśmy weterynarza (4 z kolei), ze względu na to że od 1,5 roku , od kiedy mamy Grete (boxerkę) u siebie, mamy niekończące się problemy z uszami. Żaden wet mimo naszych próśb nie zrobił wymazu, twierdząc ze lepiej nie będzie. Bla bla-długa historia.
Dopiero 4 wet-arz (aktualna) sama wpadła na to że coś jest nie tak , zrobiła wymaz i wyszła pałeczka ropy błękitnej (nie życzymy nikomu) i Proteus.
Greta obecnie przyjmuje antybiotyki, doustnie i dousznie (otomax) starmy się by fifi nie wylizywała , ale zdarza się że zanurzy swój jęzor w uszach i pewno zliże jakieś krople.

Zgrubienie jest mega twarde, jak napięte mięśnie u Pudziana. Jak ją po tym dotykam to ja to drażni, złości się.


Bardzo prosimy o pomoc i radę.

pozdrawiamy
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

15 stycznia 2013, 23:42

ja osobiście srobiłbym 2 rzeczy : na początek usg tej zmiany, a potem ewentualnie biopsję. Może to być błachostka ( tłuszczak między mięśniami), ale może też być poważniejszy problem. Więc lepiej trzymać rękę na pulsie.
megan
Posty:436
Rejestracja:22 marca 2007, 16:19

17 stycznia 2013, 18:17

U nas bardzo podobnie wygladał tłuszczak, który został usunięty operacyjnie. Nie ma po nim śladu. Mam nadzieję, że to nic poważnego u suni. A tak a propos, śliczna obroża. M.
Ashraf
Posty:102
Rejestracja:07 września 2009, 15:28

17 stycznia 2013, 19:25

Anikout pewnie rzadko tu zagląda, więc pozwole sobie napisać, że był to jednak krwiak. Odciągnięto zawartość. Jak się zbierze na nowo to ma być powtórka ;) A na takie obróżki mogę dać namiar ;)
megan
Posty:436
Rejestracja:22 marca 2007, 16:19

18 stycznia 2013, 20:06

To ja poproszę:)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 82 gości